reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

mikusia maly ma moje nazwisko i ojciec sie przyznal,i teraz do rodzinnego brane sa tez jego papiery-dochody i tp i nie moze nam przekroczyc 504 zl na osobe,jesli podalabym go o alimenty to tylko moje dochody i rodzinne sie nalezy.tak to wyglada,
i nie daj sie tym milym slowom,facet potrafi
agazoja wez go przepedz poki czas:wściekła/y: jak jednej to zrobil i zostawil ja w ciazy to co za gosc,istni nasi ex!!!!!!!!!!!!!!!! a jak nie jest kumaty to po ci taki matol bez obrazy oczywiscie dla ludzi:)
mloda o mowie ci z dwojka dzieci jazda na calego,mnie nie wiedziec czemu wczoraj wieczorem zlapal nerw:szok:.i tak sobie uswiadomilam ze wychodzi mi zmeczeniei ta cala sytuacja, no dzieci nie daja mi popalic ale w kolko cos robie :tak:ale pomyslam ze tak to juz musi byc i nie ma jak liczyc na siebie i bliskie mi osoby,tu moge sie wyzalic pogadac i tp i zawsze moze byc gorzej ale juz dzisiaj zapomnialam ze miala miejsce ta sytuacja i chumorek mam jak talala:-):-):-):-)a co do lezaczka to ten drugi link od bezsennej jest na dlugo bo potem robisz z niego krzeselko,ja mam w planach takie kupic,

no a dzisiaj dostalam cynka ze szanowny tatus sie wybiera,mama dzwonila ex zeby mi o tym powiedziec,hm dzien jest dlugi a on pewnie zbladzi ale nie do nas,:-),a moja mama stwierdzila ze czeka na rozwoj wydarzen,
no i u mnie jest ulewa na calego i kolejny dzien z glowy:)

a wie moze ktoras z was co u anowi?? ma ktos do niej jakis kontakt,wszytko ok
milego dzionka kochane mamusie:)))
 
reklama
agazoja można powiedzieć, że kolejny ideał stanął Ci na drodze ;-) To okropne za kogo uważają nas faceci. Myśli jeden z drugim, że jak powie nam, że jesteśmy super babki, jedyne i wyjątkowe to my zaraz rzucimy dla nich wszystko i z miejsca oddamy serce, duszę i przede wszystkim ciało :wściekła/y: No i, że bez problemu zaakceptujemy fakt, że będzie miał dziecko, które oczywiście będzie dla niego najważniejsze a "ta druga kobieta" da sobie rade. Przecież zostawić kobietę w ciąży jest niczym godnym uwagi. To się robi wręcz modne. Niedługo przy piwku będą się takie żałosne typki chwalić "kto zrobił więcej" :szok: A czytając o Twoim adoratorze, zastanawiałam się czy przypadkiem mojego ex-a nie poznałaś?! Bo to właśnie taki opóźniony i zakłamany, egoistyczny tchórz. Mojego synka przyrodni braciszek jest UWAGA aż o 5 miesięcy starszy!!! I też mówił, że z tamtą nic go nie łączy, że jej nie kocha, że to koniec, i że przecież jest ze mną bo tak bardzo mnie kocha, tylko ja go rozumiem itp (tylko zapomniał dodać, że jej nie zostawił bo jest w ciąży. Odstawił tylko na boczny tor, co było spowodowane szokiem na wieść o dziecku). I nie wierze, że się kiedykolwiek zmieni. Nie powie jej też prawdy, chyba, że sama się dowie, co jest raczej nieuniknione. Za grosz odwagi i odpowiedzialności. I mimo, że zazdroszczę jej trochę tego, że jednak "jej" dziecko ma kontakt z tatą, że wybrał i pokochał tamte maleństwo to szczerze współczuje kretyna, z którym mieszka. Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie i życie w obłudnym świecie. A ja tylko czekam na moment, kiedy wszystko zacznie się sypać i biedny sam się we wszystkim pogubi.
 
Hej
ja was podczytuje :tak:dzielne mamuski:tak:
A mi od rana płakac sie chciało ale jak narazie przeszło
W czwartek mam wizyte u gina ,ciekawe co tym razem mi powie ,ostatniego razu powiedział ze trzeba się cieszyc ze z jedną dzidzią jest wporządeczku ,oby tak było
Pochodziłam po podwóku ,w deszcz jak fajnie :-DNawet nie mam gdzie iśc ,z kim pogadac
 
Katerinka Ja mam kontakt z Anowi. U niej w porządku, tylko też jest zmęczona tym jak Martynka je. Tak samo jak Twój i mój Kubuś kiedyś. Czyli bardzo często, czasem co godzinę.
 
bezsenna to pozdrow ja koniecznie:))) moj kubus sie przestawil,w nocy je tylko 2 razy ,potem nie spi od 8 do 11 a potem dziecka nie ma,dzisiaj przespal w ciagu dnia 4,5 h:szok: i ja zaraz mialam cycka jak doniczka:-)ale ogarnelam,a tak to jest cycus naprawde,mam wrazenie ze jak by mogl to by siedzial non top,ale ja troche smoczkiem oszukuje i dajemy rade :-):-D

a oto relacje z wyzity tatusia od siedmiu bolesci :wściekła/y:-
-zadzwonil ze skrucha czy moze przyjsc i przyniesc mi papiery odrazu i mowi to ja za chwile bede,mieszka ode mnie pare ulic dalej
-przjechal po 40 minutach,wszedl ani czesc ani pocaluj mnie w dupe i od progu z pyskiem o papiery,ze po co mi one i on nie rozumie po co on ma to podpisywac:confused2::confused2:
-no to chwycil mnie nerw i mowie,nie podoba sie to wypier.............nie bedziesz mi sie darl przy dzieciach i bez slowa przepraszam nie mamy o czym rozmawiac,
-usiadl sie nie sciagnal kurtki nic i sie patrzal a mnie krew zalala
-stwier,ze jest chory i malego nie wezmie na rece i cos sobie mruczal ......
TO WSTALAM I RZUCILAM MU ZDJECIA MALEGO ZE MA SIE WPATRZEC DOBRZE ,BO TYLKO TO MU ZOSTANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-wkur,sie *******,,, drzwiami i poszedl :-D
no trzeba miec tupet a mama stwie,ze kawal skur,,,z niego ze pewnie by sie chcial rzadzic tutaj i jak jest starszy to moze sobie pozwalac,A JA GDYBY NIE DZIECI NIE POZOSTAWILABYM NA NIM SUCHEJ NITKI i tak to kiedys zrobie ze sie osra
i tym milym akcentem koncze dzisiejszy piekny dzionek
 
o matko Katerinka111- to miałas bojowe popoludnie!nie do pozazdroszczenia.z tymi "jełopami" trzeba ostro.
No i kochane postanowilam dzisiaj. Jade w srode do adwokata- ustawil juz do pionu 2 gosci znajomych rodzicow!nie zgadzam sie na zadne umowy u notariusza! idziemy do sadu, trudno dziecko nie jest "małpeczką w ZOO " na która przyjdzie popatrzec jak mu sie znudzi to pojdzie szczesliwy ze moze się bawic w najlepsze!to ja jestem matka i to ja stawiam warunki! on juz swoje zrobil:) dzieki siostrzyczki za pomoc i wsparcie
 
katerinka - brawo; dzielna kobietka :)))
mikusia - notariusz moze byc, ale mysle, ze to ty powinnas postawic warunki - w koncu to ty wiesz ile utrzymanie dziecka cie kosztuje; a jesli chodzi o wizyty, to nawet codziennie niech sie zajmuje - zobaczy jak to wesolo jest :)))
pozniej napisze, bo tez mialam dzionek pelen wrazen - i dobrych i zlych
 
hej
Katerinka super z nim postąpiłas:tak:Nie co ze przyszedł do twojego domu to jeszcze czuł się jak król nieba i ziemi !
mikusia -chyba twój ex gały postawi jak się dowie ,ze sprawa odbędzie się w sądzie na twoich warunkacha nie na jego:-D
A ja rano szukałam dobre pól godz spodni luznych ,w zadne wejsc nie mogę ,ale wyciągnełam gumę i weszłam i mam luz nie chce gniesc mojego szkraba
Zaraz biorę sie za pranie,i dzien jakos kolejny zleci
Adka chyba wogóle nie ma czasu ?
Się zastanawiam co tam u sama 100 się dzieje
 
mikusia brawo nie daj sie :)
agazoja nerwy na wodzy trzymaj :-)
a moj kubus dzis od 6 rana spi ,mala w przedszkolu ja posprztama i ide do mopsu zlozyc wniosek :wściekła/y:i zobaczymy jak to bedzie,potem mama ex przychodzi i znowu dzionek jakos zleci
a ex pisal zale jak ja go potraktowalam :szok: no brak slow ale co tam ,mogl wrocic jak byl czas a razem nie jestesmy zeby Mnie tak traktowal i tyle ,niech ma ,ktos mu w koncu musi chyba oczy otworzyc .............
MILEGO DZIONKA :-D
 
reklama
Hej
Katerinka teraz przyszla kolej na mojego ex ;)) wczoraj rozmawialismy o tym, ze jego siotra pewnie tez niebawem bedzie miala dziecko :) ma stalego partnera, cos ostatnio mi mowila nawet ze by chciala (ale nie powiedzialam tego mojemu ex) no i tak sobie rozmawialismy i moj ex do mnie, ze jak ona zajdzie w ciaze, to najpierw jego ojciec skopie tylek temu chlopakowi, a pozniej on, no to mowie, w takim razie moj ojczym powinien skopac tylek jemu, a pozniej moi bracia? a on do mnie "Jak dadza rade to ta" no to mu odpowiedzialam "Kamil HAHAHA za kogo ty sie masz?", spojrzal na Nikosia i temat sie skonczyl hahahaha pozniej ogladalam film o tych blizniaczkach Olsen czy jak im tam, no i pytam mojego ox ile trwa msza slubna, bo nigdy nie bylam na calej a on burknal "chyba tak jak kazda inna nie? z 1,5 godziny" :))) zapytalam co mu jest i zaczal sie na mnie drzec, ze rozmawiam na temat jego siotry, a to dla niego drazliwy temat :eek: oczywiscie ja powinnam o tym wiedziec juz dawno :sorry: aj ja glupia ;-) tak szczerze to mam go dosyc, on sie zachowuje, nie jakby kiedys bral, tylko jakby ciagle to robil, raz z nim gadam normalnie, za drugim razem boje sie odezwac, bo ten idiota pewnie cos powie, ze mu temat nie pasuje :/ mysle ze go dotknelo nie to, ze o jego siostrze rozmawialismy, tylko przyrost ambicji, jak powiedzialam, ze nie jest zadnym rywalem dla moich braci, pewnie troche zabolalo ..... ahhhh :-D Ja sie tylko zastanawiam, na jakich warunkach on chce do mnie wrocic? Mysle, ze wlasnie o Nikosia chodzi znowu, ze chce go wiecej widziec (choc nie wykazuje zainteresowania w weekendy), bo jakos nie licze na sympatie (teraz tym bardziej) z jego strony :-D poza tym jest zly, bo jak przychodzi, to ja albo pisze artykuly, albo ogladam tv, zamiast z nim gadac, jak zapytalam czy przychodzi do mnie czy do Nikolka, odpowiedzial "Nie powinnas byla rozmawiac o mojej siostrze" :eek: ja nie ogarniam ..... moze ktoras mnie oswieci ? ;) ja chyba od Ciebie podlapalam ta zlosliwosc juz hehe exa zalatwilas IDEALNIE! :D
Alicja czasem smiejemy sie z Dziewczynami, ze nasi exowie, to jedna i ta sama osoba i tak sie zastanawialam jak by to bylo, gdyby moj ex wlasnie mial troszke starsze lub mlodsze dziecko ? Ja bym sie smiala, gdyby tamta jeszcze go rzucila haha fajnie by bylo :D ja z reguly jestem spokojna, raczej wole kompromisy od klotni, ale nie w tym przypadku, uwielbiam klocic sie z moim ex, to tak jakby moje nowe hobby .... wlasnie je odkrylam ;) moze sama klotnia to nic takiego, ale pozniej jest z tego mega beka ;) tylko nie lubie jak mi przeskakuje z tematu na temat, czasem sam nie wie o co sie klocimy, bo robi to tak precyzyjnie, nawet jego siostra to ostatnio potwierdzila :)

Ja dzis ide na rynek, bo ostatnio oczywiscie znowu kupilam kombinezon dla Nikolka i okazal sie byc taki sam jak i ten co teraz nosi :/ chce mu kupic taki, zeby do konca zimy wystarczyl, ale babka na rynku powiedziala, ze spokojnie bede mogla przyniesc, bo juz z nia rozmawialam i mowilam, ze chyba nie bedzie dobry :) no a najgorsze jest to, ze nie ma wiekszych, chyba ze rozmiar 80 i to dwuczesciowy :/ no a pozniej ide na lumpki, zobacze jakies fajne ciuszki mojemu Szkrabowi i Bratanicy, a pozniej wroce do domu i bede spala, ex pewnie dzis nie przyjdzie bo sie obrazil, wiec bede miala spooooro czasu na sen :D Bo moj Nikolek postanowil mnie obudzic dzis o 6:30, gdy od 23:30 do 2 w nocy lezalam i sie krecilam, bo zasnac nie moglam :/
 
Do góry