mikusia - spokojnie, nie smecisz; kazda z nas ma jakies problemy i po to jest to forum, zreszta, co x glow - to nie jedna:-)
a ja wlasnie chcialam wam napisac, ze faceci to sa jednak gnoje i to do n-tej potegi, mianowicie:
odezwal sie do mnie na gg taki niby znajomy, bo w sumie nie wiem jak ta znajomosc okreslic; facet brzydki, ale cos w sobie ma/mial (czy ma jeszcze to nie wiem, bo go nie widzialam ze dwa lata); kiedys cos tam sie miedzy nami dzialo, ale nie az takie cos tam, zeby romansy pisac; w kazdym badz razie pare razy sie spotkalismy tak we dwojke i w sumie na calowaniu sie skonczylo; moze i byloby cos z tego, ale ze facet nie kumaty, to jakos olal sprawe, tzn widzielismy sie, ale oprocz czesc nie bylo zadnej propozycji, ze moze jakas kawa albo spotkanie; teraz to ja losowi za to wdzieczna jestem:-):-):-) ale do rzeczy; i on do mnie pisze na gg, ze nie moze mnie zapomniec, ze taka wspaniala jestem,boska, wogole ach i och; ze on wie, ze tylko ze mna bylby szczesliwy, itd; i koniecznie chce sie ze mna spotakc; i jeszcze pisze do mnie, ze czy bedziemy para??
no szok, bo gostka tyle czasu nie widzialam, no i... szok i wielki niesmak (ale dlaczego to dalej napisze); no bajer na calego, ale taki bezczelny bajer, bez zadnego polotu, delikatnosci, tylko glupie gadki jak do jakiejs malolaty; mniejsza z tym, bo moze i by bylo milo takich rzeczy sluchac, ale....no wlasnie ale.... ja nie wiem co sie dzieje z tym swiatem, bo... on ma dziewczyne, ktora za miesiac rodzi
a do mnie z takimi tekstami i propozycjami
noz mi sie w kieszeni otworzyl, a nawet siekiera albo pila mechaniczna
bo nie dosc, ze wiem jak to jest byc samej w ciazy i on wie, ze ojciec Maksa tak postapil, to przeciez jestem kobieta i nie moglabym sobie na takie cos pozwolic; jego zasra*** obowiazkiem jest wspierac dziewczyne i byc przy niej; i dbac o nia i o dziecko a mu sie tu kurna romansow i nowych zwiazkow zachciewa?? no wsciekla chodze z tego powodu od kilku dni
i ja mu tlumacze to wszystko, itd; a on co?? ze zadba o dziecko a ona to sobie poradzi
no jeszcze jak to uslyszalam, to golymi rekami moglabym takiego ukatrupic
i wiecie co?? ja tej dziewczynie, mimo ze jej nie znam, serdecznie wspolczuje takiego partnera i tatusia; ale w sumie jestem zadowolona tylko z tego, ze przypomnialo mi to, ze naprawde porzadny facet to wyjatek i to ze swieczka a nie znajdzie sie; eh.... kazdy jednak taki sam jest - mysli tylko o sobie
a jeszcze dodam, ze mimo, ze ja mu nie i wogole "koles bez szans", to on dzisiaj do mnie jeszcze wydzwanial i to o 22.30 - no mowie, takiego to tylko zabic!!!!!!
nie musisz miec ustalonych sadownie alimentow, wystarczy, ze masz status osoby bezrobotnej
Milego dnia!