reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

a ja jeszcze pochwale sie swoim synkiem - Maksiem-demolka; choc akurat wtedy byl grzeczny:szok:
 

Załączniki

  • SNV32034.jpg
    SNV32034.jpg
    23 KB · Wyświetleń: 34
  • SNV32029.jpg
    SNV32029.jpg
    29,1 KB · Wyświetleń: 33
reklama
Bezsenna To Anowi juz sie chyba nie meczy, skoro miala takie rozwarcie .... powinna juz urodzic, poza tym kto rodzi 24 godziny ;-) Nikos tez oglada tv, ale tylko w pokoju rodzicow, chyba, ze go u mnie wsadze w fotelik, wtedy ma wyzej glowke i moze swobodnie u mnie ogladac, bo ja mam telewizor na szafie, bo go nigdy nie ogladam, a na komodzie nie chce go :) nie wiem po co ja go w ogole kupowalam :) a z tym smiechem to Nikos tak czasem sie zasmieje, zapiszczy, ale ostatnio przypadlo mu bardziej do gustu takie jakby bulgotanie, cos w stylu plukania gardla ;-) i plucie ;/ ciagle pluje :dry:
Katerinka, Agazoja Na ostatniej wizycie pani pediatra powiedziala, ze Nikos za szybko przybiera na wadze, ale jak go zobaczyla, to powiedziala, ze w sumie gruby nie jest, tylko dlugi, wiec niby na razie dobrze, ale zebym nie miala pozniej problemu z jego odchudzaniem, to mi przepisze jakies mleko czy cos na nastepnej wizycie, jesli daje tak bedzie szybko szedl z waga :confused: ja nie rozumiem, bo ciagle slysze, ze albo czyjes dziecko za wolno rosnie, albo za szybko, czy jest jakies idealne? ;-) Nikos wazyl ostatnio 6870 czyli od urodzenia przytyl 3920, no ale to chyba nie jest duzo? nie mowiac juz o tym ze od miesiaca karmie butelka, wiec ma prawo szybciej przytyc ;) a ja juz nic nie wiem, u mojej pediatry nic nie wolno :) oj sorry wolno, a nawet trzeba! Wykupic platne szczepionki! :)
Agazoja oj tak moj apetyt po odstawieniu malego od piersi byl przeogromny :) ale tak to jest, nie moglam prawie nic normalnego zjesc jak karmilam, a jak przestalam to jadlam wszystko co popadlo :) ale juz sie uspokoilam od jakiegos czasu, teraz jem juz normalnie :) a kaszki jeszcze nie podaje, troche sie boje, bo sa ciezkie, a Nikodem i tak mial problemy z kupkami, wole troche odczekac i sprobowac z jablkiem :) poza tym jeszcze by przytyl i co wtedy? hehe Ja tez ogladam Brzydule, moj jeszcze sie tak nie cieszy jak uslyszy ta melodie, ale jest fanem Ulki :) Twoj Maksik rosnie jak na drozdzach, sliczny maluszek ;))

ja sie obudzilam, a raczej Nikos mnie obudzil o 7 i nikogo juz w domu nie bylo :/ sami dzis jestesmy, bo rodzice pojechali do Olsztyna i do Bartoszyc na cmentarze, pewnie wroca wieczorem, bo jeszcze maja rodzine odwiedzic, chcialam z nimi jechac, ale to troche za dluga trasa dla Nikosia, caly dzien w foteliku :/ ale za to jutro jade do metropolii, ktora nazywa sie Mierzeszyn hehe takie fajne miasto, troche jak Paryz (przynajmniej moja kuzynka tak mowi), krowy wcale tam nie chodza po ulicach, a domow, ze ho ho (3 na krzyz) ;-) ale najwazniejsze ze cala ta wioske opanowala moja rodzina hehe prawie wszyscy od strony mojego ojca tam mieszkaja :) no i oczywiscie nowy czlonek rodziny tez, dlatego jade odwiedzic przy okazji kuzyna, ktoremu rodzil sie Antos rowno tydzien temu :)
 
Witam wszytkich jak równiez nową mamę :tak:Coraz więcej nas się robi
Moze juz Iwonka urodziła???Aby się nie męczyła !Niech wraca szybko i pokazuje nam swoją dzidziulkę:tak:
Katerrinka pewnie nie mozesz się doczekac porodu?
Ja to jestem zmienna ,osttanio wymysliałam ze chyba trzeba kupic ten fotelik ,a wczoraj przemyslałam ze nie potrzebny bo ani auta nie mam ,a dziecko malutkie to i w gondoli z szpitala przywioze :)
Ja wczoraj upikłam sernik z brzoskwiniami ,udał się mi i jest dobry a jutro Obchodzę 20 urodziny ,upiekłam biszkopta ,masę zrobiłam juz i tort będzie gotowy (niby tort heh)
Od paru dni boli mnie rzołądek ,i jak cos mam do zrobienia to na siedząco bo tak mi cięzko ze brakuje mi tylko kulki i będę jak babcia:tak::-D
Ja juz o 8 chodzę spac ,bo o takiej poze jestem nie przytomna razem z kurami
A co do porodu ,to te kobietki co rodzą po nowym roku to chyba mało nas zostało albo się myle
Wiem ,ze przyszła mama 26,adka ,i ja a moze o kims zapomniałam ??
miłego dnia życzę i czekam na wiesci o Iwonce:)
 
Hej dziewczyny:-)

anowi czekam na wieści:-)pewnie masz już Martynkę przy sobie:-)

agazoja fajny pomysł z tym wsparciem ciuszkowym;-)też będę zbierać ciuszki po Michałku napewno znajdzie się tu potrzebująca przyszła mama:-) ja od pierwszego usg słyszę,że mój synek jest duży;-)no nie dziwię się ja miałam 59cm i 4100kg a mój ex jeszcze więcej:-Dchociaż nie wiem właściwie od czego to zależy...............

justysia jest jeszcze agagucha ma termin chyba dwa tygodnie przede mną i miska82 jakoś podobnie,także trochę nas zostało;-)co do fotelika to ja nie kupuję,mój ex ma auto więc jak ma życzenie zabrać syna na przejażdżkę to niech kupi:-D
katerinko za Ciebie trzymam kciuki nieustannie;-)

młoda,agazoja dzięki za informacje o apetycie;-)jak już wiem jak to wygląda to się zdążę psychicznie nastawić,że nie mogę tyle jeść:-D

ja dziś sprzątam bo jutro jednak święto to nie wypada ;-)czekam na kumpelę to sobie może gdzieś wyjdziemy,a od środy wracam na staż...........ehhhhhhh może wstawanie o 5ej rano jest średnio przyjemne ale przynajmniej posiedzę między ludźmi i nie będę mieć dramatycznych wizji swojego życia;-)jeden z kolegów proponował mi pomoc swojego znajomego prawnika więc skorzystam przynajmniej będę wiedzieć jak to wszystko ogarnąć,żeby było dobrze i co najważniejsze do połowy stycznia będę mieć kasę:tak:niedużą ale zawsze coś;-)
wracam 4go i tylko do końca roku mam chodzić także jakoś się przemęcze w sumie niedużo zostało:tak:

miłego dnia:-)
 
Anowi urodziła Martynkę :happy2: Całe szczęście, że się odezwała, bo już się martwiłam. Miała cesarkę. Martwiła się, że na usg dziecko było małe, a urodziło się 3920 g i 57 cm
Gratuluję :happy2::happy2::happy2:

Młoda Mój póki co piszczy z radości, ale lubię jak Ty albo Panegiryka piszecie o swoich dzieciach, bo wtedy wiem, co mój będzie w niedługim czasie robił.
Justysia Niestety na pewno dojdą jeszcze nowe dziewczyny i wtedy będą takie z terminami przed nowym rokiem, po nowym roku...Przykre to, ale dobrze, że sie wszystkie tutaj wspieramy.
Sama100 Jak się czujesz? Czytasz nas jeszcze?
Agazoja, Młoda Ja jem wszystko, nie mogę się powstrzymać. Ważę 10 kg więcej niż przed ciążą, tłumaczę sobie, że jak karmię piersią, to nie mogę się odchudzać...Ta... ;-) Ciekawe, co wymyślę jak już skończę karmienie :-p
Przyszła mama Odnośnie wagi, to ja i brat ważyliśmy koło 3900, a moje dziecko 4150, ale np. 'teściowa' mówiła, że ona rodziła dzieci kg mniejsze od mojego, więc Kubulek najwidoczniej poszedł w ślady mojej rodziny ;-)
Alicja Jak tam? Jak się czujesz? Pisz tutaj, to będzie Ci lepiej :happy2:
 
Ostatnia edycja:
No nareszcie mamy nową kruszynkę na forum ,fajnie ze Iwonka juz po wszystkim :)
Jak jak kiedys zrobię prawko to dopiero pomyslęo foteliku a teraz daję sobie na spokój bo rok posiedzi w nim i będzie do lezenia szkoda kasy
A to mało nas nie zostalo na 2010 r do porodu ,napewno ktos dojdzie Moze nie wszytkie dziewczyny ,chcą sie dzielic takimi przezyciami (jak pozucenie w ciązy ,lub same żucają bo muszą tych głąbów)
Mam ochotę na gołąbki ale moje zdrowie na to nie pozwala zeby tyle sie przy tym narobic
Ja tez chcialabym urodzic juz :)I wychodzic w dzidzią na spacerek ,ale poczekam cierpliwie :)
 
ANOWI GRATULACJE!!!!!!!!! Trzymaj sie kochana, pisz jak tylko wrocisz jak sie czujecie i wrzucaj zdjecia swojej ksiezniczki!!!! :***

Bezsennaja tez lubie czytac o takich maluszkach, ostatnio znalazlam fajna stronke, na ktorej sa opisane poszczegolne tygodnie zycia dziecka :)
Przyszla Mama chyba nie kazda kobieta ma tak po porodzie, ja prawie nic nie jadlam jak karmilam, bo Nikos mial ciagle kolki, wiec pewnie dlatego pozniej mialam taki apetyt :)
A mi wypadaja wlosy jak szalone :( biore skrzypo vita ale jakos poprawy jeszcze nie wiedze :/ juz mam dosyc tego, ze ciagle widze moje wlosy w calym domu :( ja tez ide sprzatac ;)
 
reklama
Do góry