Witam Was!
dzis miala byc u nas ladna pogoda a jest kropi jest szaro. wiec pranie musi poczekac.
ale sie pochwale ze bylam dzis u fryzjera, coby ladnie na porodowce wygladac.
humorek mi sie polepszyl a co nalezy mi sie.
milkada u mnie juz tylko czekanie na Martynke. odpoczywam bo juz mam wszystko przygotowane dla niej. jeszcze musi dotrzec lozeczko dla Malutkiej, skracalam je z dlugosci bo miejsca w pokoju mam malutko. jak dotrze to poskrecac je i przyszykowac.
mam nadzieje ze sie pochwalisz zdjeciami Synusia z chrztu?
justysia ktos pytal o zaparcia. mnie one tez dotknely, staralam sie jesc duzo produktow ktore zawieraja blonnik. kupilam sobie np otreby pszenne (nie sa drogie ok 2zl za 150g) i dodaje je do jogurtow do zup mlecznych. duzo blonnika maja sliwki suszone jak je lubisz to jedz (ale nie sliwki w czekoladzie!) i zaparcia to jeszcze jeden powod by nie jesc slodyczy. popatrz sobie na internecie co zawiera blonnik. i jesli to jest bardzo meczace to powiedz lekarzowi przepisze ci syrop na zaparcia. i chyba ty pytalas o paczki z caritasu?ja bylam po paczke zywnosciowa z cartitasu. u nas dostaje je cala rodzina. my jestesmy w caritasie wpisani na liste od dosc dawna (u mnie w domu jest nieciekawie tzn m.in brak kasy i mnostwo innych spraw).
takze ostatnio dostalismy po piec kg cukru, platkow kukurydzianych, maki, mleka, zup gotowych i jeszcze troche innych rzeczy.
takze warto sie pytac i niestety wstyd schowac do kieszeni i isc tam. ja nie sadzilam ze bede korzystac z ich pomocy, obiecalam to sobie. a jednak wyszlo inaczej.
nie chce sie przechwalac ale ja jako jedyna z rodzenstwa mam mature studia i nikt mi nie pomagal finansowo sama dawalam rade w innym miescie. dlatego uwazam ze trudne dziecinstwo bieda patologia w domu rodzinnym nikogo nie usprawiedliwia by zle traktowal innych, jak ktos chce to wydostanie sie z najwiekszego bagna. i moze by c dobrym czlowiekiem. trzeba tylko chciec a nie zwalac wine na trudne dziecinstwo.
teraz tez jestem w bagnie ale wydostane sie i z tego, tym bardziej sie bede starac by Martyna miala dobre dziecinstwo i by wyrosla na dobrego czlowieka
przyszlamama26 przybedzie czworo dzieciaczkow bo
Inessity, Katerinki, Gjoasi i moja Martynka. takze sie bedzie dzialo tym bardziej ze wszystkie mamy podobne terminy porodu
zobaczysz ani sie obejrzysz a bedziesz sie chwalic swym Maluszkiem.
to jest niesprawiedliwe ze faceta sytuacja moze przerosnac, i im to sie wybacza. ale nie kobiecie tak jak piszesz gdy kobieta usunie badz odda dziecko to jest od razu najgorsza od razu gadaja. zamiast gadania mogliby pomoc kobiecie. ale kiedys bezsenna napisala swietny tekst ze nie jestesmy kalekami damy rade wychowac nasze dzieciaczki. i bedziemy babami z jajami a co!!i damy rade.
ja tez zylam na pelnych obrotach, pracowalam na etat dorabialam zleceniami, albo w niemczech po 12 i wiecej godzin robilam. i nagle zwolnienie lekarskie caly dzien wolny nuda i za duzo czasu na myslenie. na poczatku myslalam ze zwariuje z tej bezczynnosci. ale sie przyzwyczailam, co teraz bedzie jak urodze?trza sie bedzie przestawic na stary rytm.
mloda1 ty jestes na urlopie macierzynskim czy na zasilku macierzynskim?jak sie zalatwia ten macierzynski, jakie papiery potrzeba, zanosi sie je do zus czy do pracodawcy?trzeba brac jakies papiery ze szpitala?jak bys mogla to napisz
samasamotna jak w szkole dajesz rade? i jak Wikusia?pewnie dopiero w weekend bedziesz miec wiecej czasu, to napiszesz?
katerinka gjoasia u mnie tez sie nic nie dzieje. no poza ta siara z jednej piersi i bolacymi kopniakami od Martynki.
gorzej chyba z psychika hehh
porod mi sie sni niemal co noc. dzis np na jednej sali rodzily cztery kobiety a jedna czegos szczegolnie bolalo. a ja chyba stamtad zwialam bo pozniej sie okazalo ze one urodzily te trzy a ja nie. ale mam schizy
bezsenna a ty jak sobie radzisz na uczelni?pewnie teskisz za Kubusiem?byle do swiat, bedzie troche przerwy i malymi kroczkami zleci ten rok. ale sie madrze a jeszcze niewiem co to znaczy zostawic takiego maluszka