Maagda_
` Mama Łucji <3 ;*
asuzana Aha mi w opiece powiedzieli, że Łucja musi mieć nazwisko ojca
Ja nie zakładam sprawy o ojcostwo
U mnie to jest tak , że przez całą ciążę było cudownie , pięknie i w ogóle.. a po porodzie masakra, rozstaliśmy się , ale dałam mu drugą szansę , ale to nie jest już to.. ciągłe kłótnie, łączy nas już tylko dziecko. Zero czułości , kompletnie nic. Wszystko robimy osobno, szczerze nawet nie mamy o czym rozmawiać bo rozmowa dotyczy tylko małej.
Chociaż nie mogę na niego narzekać, bo to super ojciec jak przychodzi to cały czas chce się nią zajmować , kąpie ją , daje jeść , bawi się , wychodzi na spacery .. ale cóż z tego jak w stosunku do mnie jest obojętny, a tak być nie powinno. Sama nie wiem co już robić.
Ja nie zakładam sprawy o ojcostwo
U mnie to jest tak , że przez całą ciążę było cudownie , pięknie i w ogóle.. a po porodzie masakra, rozstaliśmy się , ale dałam mu drugą szansę , ale to nie jest już to.. ciągłe kłótnie, łączy nas już tylko dziecko. Zero czułości , kompletnie nic. Wszystko robimy osobno, szczerze nawet nie mamy o czym rozmawiać bo rozmowa dotyczy tylko małej.
Chociaż nie mogę na niego narzekać, bo to super ojciec jak przychodzi to cały czas chce się nią zajmować , kąpie ją , daje jeść , bawi się , wychodzi na spacery .. ale cóż z tego jak w stosunku do mnie jest obojętny, a tak być nie powinno. Sama nie wiem co już robić.