Hej,
u nas dziś była położna. Powiedziała że dawno nie widziała takiego dużego i zdrowego dziecka. Ale jestem z niego dumna
Właśnie mi leży na kolanach i sobie śpi. Chyba zbyt go przyzwyczaiłam do swojego łóżka i teraz w łóżeczku nie za bardzo chce leżeć.
Jestem mega szczęśliwa
Wcześniej myślałam, że z małym dzieckiem jest nudno, bo tylko je i śpi. A ja codziennie odkrywam nowe radości z faktu posiadania Żółwika. Próbuje już utrzymywać główkę, skupia wzrok na kolorowych, dużych zabawkach.
Jest cudowny
Dziś słuchałam muzyki i śpiewałam mu. Mojego synka nic nie rusza. Ani odkurzacz, ani szczekanie mojego psa ani muzyka rockowa, którą uwielbiam Pewnie to też dlatego, że słuchałam jej w ciąży, no i byłam z nim na paru koncertach w 3 trymestrze ;-)Na szczęście robili mu badania słuchu i wszystko ok, więc głuchy nie jest, tylko po prostu mu nic nie przeszkadza ;-)
Spojrzałam wczoraj na wagę i zeszło mi już prawie 10 kg
Przy samym porodzie 7 (Kubulek ważył ponad 4) i teraz poszło jeszcze 3. Zostało 6 i wrócę do wagi sprzed ciąży. Także myślę, że te z Was, które są w ciąży mogą spokojnie jeść ;-)
Krropelka Widziałam właśnie na gadu, że ząbek trzeci się wybił. Super!
Czekamy na zdjęcie.
Samasamotna Ja miałam na początku obawę, że nie będę mieć ubranek, zabawek. A teraz mam ich mnóstwo. Zawsze ktoś coś dokupi, przyniesie. Dobrze, że chociaż masz wyprasowane ;-)Dla mnie prasowanie to horror. Co do karmienia piersią, to mi się podoba
Mogę karmić nawet i rok. Nie obchodzą mnie już fajki, choć myślałam, że po porodzie będę mieć potrzebę zapalić. Potrzeba ta jednak minęła
Patrzę na synka i nie wyobrażam sobie go truć. Mi też zawsze pomagały posty dziewczyn, które już urodziły. Wtedy wierzyłam, że ciąża kiedyś przecież minie i zamiast tego będzie kochane dzieciątko dla którego warto żyć. Odnośnie ex to przyjeżdża, przynosi rzeczy dla Kubulka. Jutro idziemy na pierwszy spacer. Już się nie mogę doczekać aż wypróbuję wózek. Blisko domu mam las, więc będzie można tam zabrać Małego, odetchnie świeżym powietrzem