Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[bezsenna]

Tsiri Szkoda, że musiało dojść aż do czegoś takiego, żebyś zrozumiała, że nie warto się użerać z tym facetem... Ale teraz widzisz na własnej skórze, czym się może skończyć ciągłe wybaczanie i dawanie szansy. Życzę, żeby wszystko z Małą było ok!
Katerinka Ja badanie na glukozę musiałam powtarzać. Najpierw miałam 50 g i jakoś dałam radę, ale wynik wyszedł poza zakres normy. Powtórzyłam więc przy obciążeniu 75 g. Pobrali mi krew, wypiłam, po godzinie miałam mieć znowu pobraną krew i po następnej godzinie również. Piłam na siłę te 75 glukozy i czekałam tą godzinę, ale nie wytrzymałam i zwymiotowałam :] Za dużo tego było jak dla mnie i zbyt obrzydliwe. Do tego dochodził fakt, że ogólnie w ciąży brało mnie obrzydzenie na słodkie, wolałam konkretne smaki.
Co do imienia, to ogólnie Kubuś to popularne imię, nie tylko tu na forum
Młoda Ale Ci suwaczek przyspieszył!
Anowi Odnośnie wczorajszych imienin, to tym razem jadłam w miarę normalnie, może tylko zagryzienie ciasta truskawkowego ziemniakiem można uznać za dość dziwne
Milkada Super, że z Kubusiem wszystko ok I że jego ojciec Ci pomaga. Zdjęcie śliczne

 

[mloda1]

Hej Dziewczyny!! W koncu przedarlam sie do kompa przez tlum ludzi ;-) brat zabral corke na rolki wiec mam troche czasu zeby poczytac Was
Milkada sliczny ten maluszek, dobrze ze jest grzeczniutki, jakby jakas kobieta miala watpliwosci co do tego czy chce miec dziecko to powinna czytac to co piszesz, bo az sie usta same usmiechaja jak widac jaka jestes szczesliwa
Bezsenna moj suwaczek ledwo drgnal, za to Tobie tylko 3 dni zostaly :-) super.... juz niebawem bedziesz miala Kubusia na piersi
Gjoasia lepiej teraz nie choruj, nigdy nie jest dobrze w buszu siedziec z temperatura :/ kuruj sie tam a zarazem baw sie dobrze ;-)
Juz nie pamietam co pisalyscie Ciekawe co u Samejsamotnej, mam nadzieje ze wszystko dobrze, jakos sie nie odzywa :-(

 

[KRROPELKA]

czesc dziewczynki :-)
tsiri spokoj Twoj i maluszka najwazniejszy. a chec naprawiania czegos musi wyjsc z obu stron i byc ostro poprata czynami inaczej nijak sensu nie ma
milkada slodziak maly z Twojego Kubusia. a jaka ma fajna fruzurke :-) i az zazdroszcze, ze taki grzeczniutki.
katerinka111 no to dzielnie znioslas glukoze . juz za Toba
mloda1 nie ma to jak musiec walczyc o dojscie do wlasnego kompa . ja czasem musze walczyc z Filipem, ktory usiluje mi odsunac stolik, na ktorym laptop stoi. tlumaczylam mu ze 100 razy, ze to zabawka mamusi a on i owszem zostawia na chwilke w spokoju po czym z lobuzerskim usmiechem zabiera sie za niego znow
asuzana jak tam? mialas ten piekny sen o walcu? udalo sie rozplaszczyc ex jak nalesnik?

 

[anowi82]

bezssenna jak sie czujesz?do lekarza chyba jeszcze pojdziesz w dniu terminu porodu, tak?chyba ze Kubus wczesniej postanowi zobaczyc Mamusie. 75g glukozy?. tez bym nie dala rady. jakos dzis znioslam i wypilam te glukoze. ale slodkiego mam na dzis dosc.:-)
tsiri ten pobyt w szpitalu da ci wiele do myslenia. mi przynajmniej dal. powiedzialam koniec zamartwiania sie. teraz dziecko jest najwazniejsze i spokoj. bez niego tez mozna zyc. kiedys pisalas ze obawiasz sie ze samotnym macierzynstwem skrzywdzisz Malutka, ja uwazam ze bardziej ja skrzywdzisz jesli w domu bedzie tatus swir (ja tez bede miec Coreczke a moze kiedys spotkam kogos kto bedzie dobrym tata dla mojego dziecka, dziecko zobaczy dobry wzor taty, nie chcialabym aby sie wychowywala z tatusiem nienadajacym sie do tego)
katerinka jestem ciekawa jak tam po usg? a glukoza ohyda,
samasamotna u siostry sobie siedzisz?napisz cosik
krropelka madrze napisalas o tym ze najpierw trzeba sobie poradzic z samym soba, a dopiero potem angazowac sie w kolejny zwiazek. moze dolaczysz kolejna fotke Synka?sliczny chlopczyk :-)
gjoasia jak tam samopoczucie?mam nadzieje ze sie nie przeziebilas?
mloda1 juz niewiele Ci do porodu zostalo, przygotowana juz na przyjscie Maluszka?
panegiryka a Co u Ciebie?Marysia zdecydowala sie juz opuscic twoj brzuszek?

 

[Panegiryka]

anowi82, Marysia dalej w brzuchu siedzi, jakieś uparte to dziecko )
Glukoza... o fuj, fe.. blech, jak sobie przypomnę to koszmarne badanie, niby bezbolesne, ale smak pozostaje na dłuuugo...
Ja pije codziennie liście malin, powiem wam, że jest to sto razy lepsze

P.

 

[KRROPELKA]

hej :-)
ja dzis bede marudzic. bardzo...
bezsenna zbyt bardzo mnie chwalisz za moje podejscie do ex. dzis mialam ochote mu leb urwac u samej dupy . jakiz on jest irytujacy .
zeby byc calkiem uczciwa to powiem, ze wyczekuje @ i miota mna niezle. do tego moj synus nie dal mi sie wyspac a caoly dzien byl tak jeczacy, ze myslalam, ze nie wyrobie. do tego chcialo mi sie cos z czekolada a w domu nie mialam. a deszcz padal wiec nijak wywlec Fifka do sklepu a zostawic przeciez tez odpada... na to przylazl ex. troche pobawil sie z Fifkiem i mowi, ze mi pojdzie do sklepu jak mu kupie loda. no i poszedl z bardzo wzczegolowa instrukcja co ma mi kupic - lacznie z tym, gdzie to lezy w sklepie. przyniosl 2 opakowania czegos czego prosilam o jedno, zamiast kokosanek obryzganuych czekolada jakies trufle cale w czekoladzie i posypane wiorkami kokosowymi, jakies male roladki co w ogole nie bylo o nicj mowy, 3 lody zamiast 2. a o czekoladzie, o ktora prosilam zapomnial...
rece mi opadly, ale w sumie to bylo dosc smieszne i spodziewalne.
ale potem wlozyl sobie lody do miseczki, ponadziewal je ciasteczkami i na koniec oblal syropem malinowym. i to by bylo ok, gdyby po wszytskim nie oblizal szyjki butelki od syropu . nosz myslalam, ze go w ziemie wbije wzrokiem
obarl sie lodami i mu mowie - przebierz Filipka w pizamke a ja mu mleko zrobie. a on, ze nie bo jeszcze jasno... (jasno to tu teraz potrafi byc o 23!!!). wiec mu tlumacze, ze jest ta godzina, ze zaraz Fifi bedzie marudzil i skoro on tu jest to niech mi pomoze. a ten, ze juz idzie. i sie zebral. zostawiajac mi miseczke po lodach i kubek po napoju do mycia!!!
oczywiscie jak zaczelam robic mleczko Fifek juz jeczal. przy zakladaniu pizamki byl foch. mlody pil mleczko juz z oczkami czerwonymi ze zmeczenia. i jakies pol godziny po wyjsciu ex juz spal. no, ale przeciez nadal jest jasno to chyba powinnam go zbudzic i zmusic do zabawy, nie??
wiem, ze wyolbrzymiam. i przesadzam. ale mi dzis tego nie mowcie. jestem zmeczona, zirytowana i mam ochote gryzc
a na koniec zarzuce Was zdjeciami mojego Fifulca :-)
1. to jak wspial sie na brzuchola taty
2. kupilam mu wczoraj taka skrzynke na kolkach do zabawek a dzis tata go w nia wsadzil i wozil po pokoju :-)
3. Fifinek usiluje zdobyc pilota lezacego na lozku
4. pilot zdobyty! :-)

 

[KRROPELKA]

Penegiryka dla mnie liscie z malin byly paskudne bo slodkawe. moze dlatego, ze nie slodze herbaty. chyba z 2 razy dalam rade to wypic.
anowi82 tez widze dzielnie znioslas glukoze

 

[katerinka111]

Czesc dziewczyny ja juz jestm po usg kamien z serca i az sie poplakalam ze szczescia.
ten moj bol sie wyjasnil,maly juz jest glowka do dolu.z usg to juz 25 tydzien.maly wazy 661 g i wszystko w porzadku i juz termin wychodzi 25 pazdziernik,chociaz bylo wesolo bo lekarz mowi pani kasiu a to dziewczynka jednak bedzie,a ja co??? szuka pan tam pindolka miesiac temu byl.pojezdzil i znalazl.i na nastepne usg ide gratis.hahhhhaha.
maly ziewal buzke otwieral fajnie raczki bylo widac i wogole usg super.byla ze mna corcia i siostra ex to sie poplakala.
i mam uwazac po prostu.bede bede ale juz jestem spokojna:-)
p.s. dolanczam zdjecia z usg.juz na kolejne idzie ze mna mama ex ,bo moja mama teraz placze jak oglada plytke i jest to dla niej wzruszajace.boze chumor mam jak sto dwa
acha tam gdzie glowka to maly lezy na lozysku i jemu to tam wadzi

 

[KRROPELKA]

katerinka111 fajnie, ze sie wszytsko wyjasnilo i z Maluszkiem wszytsko w porzadku . no i, ze siusiak sie znalazl. to dopiero bylby Kubus bez siusiaka
to niesamowite moc ogkadac wlasne dziecko w brzuszku. szkoda, ze takie male fotki wkleilas, bo trudno cos dojrzec a powiekszyc sie nie da.

 

[Panegiryka]

Kropelka, Twój dom i Twoje zasady, masz prawo wymagać i oczekiwać, o!
Twój synek jest po prostu świetny Czy Tobie dały coś te liście malin?

katerinka111, dobrze, ze wszystko w porządku. Przynajmniej jesteś spokojna i się nie stresujesz. Oby tak dalej!

P.