reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Krropelka dziekuje :) wybralam taki jasny zeby mi za szybko nie wyblakl, bo podejrzewam ze od slonca szybko wyblakna ciemne kolory, ale z drugiej strony bardziej mi sie podobaja te ciemne :) przed chwila powiekszylam zdjecie Twojego Synka, kurcze jak super wyglada upackany od jedzonka :) uwielbiam jak dzieci sa brudne na buzkach od jedzenia, wygladaja tak slodko, ze chcialoby sie je schrupac ;)
jakos dziwnie sie czuje, mam wrazenie ze od jakis 2 godzin mam ciagle skurcz :/ do tego kluje mnie w podbrzuszu i bola boki brzucha :(
Bezsenna zastanawiam sie czy pytalas o ten czop sluzowy bo Ci wypadl czy tylko pytasz zeby miec pewnosc ze nie przeoczysz ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczyny nie mialam rano neta i musialam poczyatc terz co tam u kazdej:)
ja mialam dzisiaj dzien z przebojami.u mnie jest chyba ze 30 stopni,bylam na miescie na zakupach i zrobilo mi sie slabo.pot polecial gwaizdki i siedzialam na chodniku.dobrze ze byla ze mna kumpela.
potem pojechalam do mamy ex( dostalam od niej na usg 4d ) jest m w szoku ze obca kobieta tak sie zachowuje ,powie.mi dzisiaj ze traktuje mnie jak synowa mimo ze ten baran tak postapil.i wiecie co wyjatkowo wrocil szybciej z pracy WSZEDL DO KUCHNI Z SIATA BROWAROW POWIE,CZESC I POSZEDL .wiecie co ani slowa jak sie czuje jak maly mala nic .i nawet lezka mi nie poleciala i stwierdzialam ze juz nigdy nie bedziemy razem, on mnie traktuje jak szmate to ja bede to samo robic.
gjoasia chyba lepeij sie wyplakac i wyzalic niz meczyc sie i dusic
 
ehh dziewczyny juz mi lepiej. przyszla do mnie mama, pogadalysmy sobie, byla tez przyjaciolka, wiec teraz w porownaniu do rana jest super. Pojawil sie u mnie kolejny problem. Zaczelam przegladac ciuchy mlodego i swoje bo wyjezdzamy na wakacje i z przykroscia stwierdzilam, ze nie moge sie wcisnac w zadna sukienke. Cholera a takie upaly sa, ze w spodniach predzej sie roztopie niz przetrwam chociaz godzine:wściekła/y:. No walsnie, wyjezdzam w czwartek, biore ze soba kompa + iplusa, ale watpie zeby dzialal, wiec obawiam sie, ze na 2 tygodnie wypadne z formum co mnie przeraza cholernie:no::wściekła/y::no:. NIektore juz zostana mamami, a ja bede w jakims buszu siedziec nieczego nieswiadoma. Cholera jasna!!!
 
mloda1 z tym sloncem pewnie racja, bo wszytsko na nim blaknie. moj gleboki byl bardzie w ciemnym brazie, ale uzywalam go zima wiec jakos tak silnego slonca nie bylo. a jak wozio przerobilam na spacerowke to jest glownie taki zieloniasty. wlasnie znalazlam fotke wozka Fifkiem w srodku to zamieszcze. torby mojej akurat na tej fotce nie widac, ale jest zwykla czarna torba z jakimis malymi napisami. tak ja zgrabnie omotalam, ze sie trzyma idealnie poreczy wozka i jakos mi nie brak, ze nie mam oryginalnej :tak:. ja szukalam wozka uzywanego. tutaj jest takie cos jak niby allegro, ze ludzie wystawiaja swoje uzywane rzeczy. ale z wozkami bylo przegiecie. bo jak cena byla niska to to byly jakies rozjechane kolumbryny ze spranym poszyciem w krateczke. a jak wozek byl znosny to kosztowal niemal tyle co nowy. wiec wolalam pokombinowac i miec nowke.
tez uwielbiam dzieci wybabrane jedzonkiem :-). take sa slodkie :tak:. tylko gorzej sie je z tego jedzonka czysci, zwlaszcza jak nie chca isc na wspolprace :-D
katerinka111 fajnie, ze niedoszla tesciowa tak sie poczuwa. raz, ze traktuje dziecko jak wnuka a dwa, ze w Tobie widzi czlowieka i w dodatku w jakis sposob bliskiego sobie. moja niedoszla tesciowa tez sie ladnie zachowala. to dzzieki niej moglam kupic nowy wozek, bo zaplacila za polowe. wlasciwie moge powiedziec, ze uczestniczyla bardzo czynnie w zakupach dla Filipka. bo moj ex po porzuceniu mnie byl tak zainteresowany losem moim i synka jak i Twoj... a zakupy dla dziecka w ogole uznal za glupote, bo sie przeciez jeszcze nie urodzilo... :no:. no jasne, bo jak sie urodzi to z rozdartym tylkiem i noworodkiem pod pacha skocze na duze zakupy i kupie wszytsko za jednym zamachem :wściekła/y:. i zarowno finansowo jak i fizycznie to bedzie pikus :angry:
bezsenna no wlasnie. jak to jest z tym czopem u Ciebie? ja powiem szczerze, ze nie zarejestrowalam kiedy mi odszedl. ponoc czasem moze dopiero w trakcie porodu. i pewnie u mnie tak bylo. zreszta u mnie wszytsko przebiegalo w tak zawrotnym tempie, ze mialam malo czasu na obserwacje, bo musialalam szybko zbierac tylek i gnac do szpitala by nie urodzic w domu albo w aucie :-D
 

Załączniki

  • graco.jpg
    graco.jpg
    44,7 KB · Wyświetleń: 36
gjoasia dobrze, ze masz sie ciut lepiej :tak:. a braku netu wspolczuje. ja niby siedze w domu a tez majac mobilny net czesto mnie wywala i to doprowadza mnie do szalu. moze skombinujesz sobie jakas spodniczke, ktora bedziesz mogla wykorzystac tez po ciazy? np. na gumce? ja taka wlasnie jedna mialam i do dzis moge sobie w niej pochodzic, chociaz rozwazam delikatne jej zwezenie. w sumie z rzeczy typowo ciazowych kupowalam tylko spodnie a bluzki to byly po prostu normalne tylko w wiekszym rozmiarze. te ciuchu ciazowe maja czasem jakies chore ceny :no:
 
jego to nawet nie mozna nazwac niczym tylko sie o siebie matrwic.
ja tez w letnei kiecki wejde te ktore sa z gumka ale nie warto chyba takich drogich ciuszkow kupowac bo na ile to .u nas sa fajne lumpy i jak co tam sie zaopatrze,
u mnie znowu nie halo strasznie muli po godzinie zobaczylma co piszecie
KRROPELKA nie spodziewalabym sie nigdy po tym co o n zrobil ,mam wsparcie ze strony jego rodziców siostry i jej meza.chca duzo pokupywac i wogole.dzwonia jak sie czuje, ach jakie to mile.chca sie spotykac wiec jestem z tego zadowolona bardzo.chociaz to .
ja mam zwolnienie na 3 tygodnie wiec i wizyte.badania rozne.sprawdza jak bije serduszko,co wizyte usg,tylko na 4d chodze prywatnie.na opieke nie moge narzekac
 
Ostatnia edycja:
KRROPELKA jestem już jestem :-) Paulisia już śpi ale najpierw musiałam nadrobić zaległości na forum ;-) wczoraj padłam na pyska razem z córciami i nawet tu nie zagladałam. Imprezka była super a Paulisia zadowolona nowymi rzeczami. W kościele chrzest odbył się między mszami i na dodatek tylko ja chrzciłam dziecko więc cały kosciół był tylko nasz ... dobrze bo na mszy zaraz by były komentarze że chrzestni są we dwoje a matka sama. W sumie to mnie to by zgrzewało ale fajnie że było szybko i spokojnie. Paulisia tak się wpatrywala w księdza ze aż mi się śmiać chciało, nawet nie zaplakała ani przez moment a pan w świecacej sukience był dla niej straaaasznie ciekawy. Potem w domku wszyscy ją wyściskali, ciotki i wujki ponosili i wszystko bylo super, a ja cała szczęsliwa i wzruszona :-) Paulisi było wszystko jedno bo na całe szczęscie jeszcze się nie boi nikogo i kazdy kto chce może ją brać na ręce. Właśnie szukam fotek w tej jej słodkiej sukienusi i już wrzucam :-)
 

Załączniki

  • IMG_1862.jpg
    IMG_1862.jpg
    35,1 KB · Wyświetleń: 37
  • IMG_1858.jpg
    IMG_1858.jpg
    39,3 KB · Wyświetleń: 35
asuzana normalnie modelka z Twojej Paulisi :tak:. uroczo wyglada. a jaka powage zachowala :-). tez chce jeszcze taka dziewczynke ;-).fajnie, ze impreza wam sie udala i wszystko potoczylo sie wedle Twojej mysli. i, ze Bohaterka dnia zniosla to dzielnie:tak:.
fajny jest ten wiek kiedy dzidzia idzie do wszytskich na raczki. Fifi juz sobie wybiera ludzi. na niektorych patrzy z rezerwa, niektorych olewa, na niektorych sie ciesz, ale sa i tacy co sa obdarzanie podkowka wzglednie rykiem :-D
 
asuzana Paulinka wyglada super!! Ciesze sie, ze wszystko sie udalo i ze mala nie plakala tylko dzielnie zniosla chrzciny. Ty jak sie trzymalas? Piszesz, ze bylas wzruszona, ale czy lezki szczescia poplynely?
 
reklama
gjoasia byłam bardzo wzruszona i naprawdę bardzo szczęsliwa ale łezka mi żadna nie poleciała :-) ja już chyba w ciązy wylałam tyle łez że teraz z tym problem ;-) ale to dobrze bo bałam się przed urodzeniem Paulisi jak to bedzie i zobaczcie ... daję sobie radę i czuję się naprawdę szczęsliwa i jak narazie spełniona .... na facetów jeszcze jestem spieniona i póki co na mysl o jakimś bliższym menie piana toczy mi się z pyska więc chyba lepiej jeszcze trochę poczekam :-D mam nadzieję że wścieklizną nie zarazam :-)
KRROPELKA Twój Fifi już normalnie stoi na własnych nózkach ;-) dosłownie jestem w szoku że moja Paulisia gabartyami jest już taka jak Twój synuś ... no może centymetr i kilka gramów mniej :-) szok :-) a jeszcze Cię poszczuję troszkę swoją corcią i kto wie, może pojawi się u Ciebie niebawem jakiś nowy suwaczek :-D:-D:-D
 

Załączniki

  • IMG_1882.jpg
    IMG_1882.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 50
  • IMG_1890.jpg
    IMG_1890.jpg
    22,8 KB · Wyświetleń: 32
Ostatnia edycja:
Do góry