reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
sami sobie dziecka nie zrobilismy. mam straszny zal do eksa. ale tez mysle o moim dziecku bo kiedys zapyta o ojca. to wszystko wyjdzie ze niechcial go ze robil testy dna.
 
martusia0904 rozumiem Twoje obawy bo tez je mialam. tymbardziej, ze szwecja jest krajem bardzo prorodzinnym i chroni tez ostro ojca. i mimo, ze nadal bardzo sie balam to zmieilam swoja decyzje. mozna nie byc z ex. on moze nie miec z dzieckiem kontaktu. ale maluch ma w papierach ojca. dzis mysle, ze to bardzo wazne. nasze pochodzenie to kawalek nas, cos co nas tworzy (nawet jesli nie jest godne szacunku). ja osobiscie uznalam, ze nie mam prawa odbierac Filipkowi jego historii. wtdey nie wiedzialam jeszcze czy ex poczuje sie do bycia ojcem.
 
pomysl wlasnie o malutkiej. kiedys zapyta o ojca czego nn. a jesli bedzie konkretne imie i nazwisko i ze migal sie od obowiazku od odpowiedzialnosci. to malutka zrozumie i napewno na to inaczej spojrzy niz ojciec nn
 
niewiem jak ex w sadzie bedzie sie zachowywal. ale on ma lepsze warunki np mieszkaniowe. niewiem co mu przyjdzie do glowy. ale sad tak latwo nie daje opieki nad dzieckiem ojcu. tym bardziej jak sie dowie ze on zostawil kobiete w ciazuy
 
wiecie ja jeszcze patrze na to ze ja mieszkam w niemczech on obecnie ponoc w holandii choc slyszalam ze ma jechac do szwajcari to czego zmiezam ze podajac go bedzie musial wystawiac zgody na wyjazd malej za granice i takie rozne sprawy a co ja mam go pozniej po calym siwiecie szykac piszecie ze musi poniec konsekwencje ja bardzo chcialam mojej malutkiej wiec uwazam ze nie musi ponosci konsekwencji a prosciej bedzie jak zniknie bedac z nim do niczego nie doszlam mieszkalismy z moja mama bedac sama doszlam pomalu do wszystkiego mam juz wszystko dla malutkiej udalo mi sie zalatwic swoje mieszkanie za 15 dni sie przeprowadzam mam juz prawie wszystko do mieszkania brakuje mi szczegolo ale za to nie mam nikogo kto by mi pomogl przy remoncie mieszkania ale mysle ze jezeli juz tyle sama zniaslam i tak dlaeko zaszlam to i stym sobie poradze wiec podsumowujac wydaje mi sie ze podajac go uswaiadomilabym mu ze sobie nie radze a tak nie jest
 
reklama
Do góry