to jeszcze raz wytlumacze jesteś w ciązy. 3 miesiace przed porodem idziesz do prawnika zeby napisal ci pozew o podzial/ zwrot (nie wiem jak to nazwac) kosztów za wszystkie wydatki ktore mialas w ciagu tych 6 miesiecy ciazy. czyli np leki, ewentualna szkola rodzenia, mebelki, pieluchy bo musialas sie przygotowac do nadejscia dzieciaczka. I chcesz zwrotu tych pieniazkow a ze w kodeksie jest napisane ze mozna walczyc o te koszty 3 miesiace przed porodemto musisz zlozyc (w twoim wypadku kiedy rodzisz w lipcu) najlepiej maj/czerwiec wniosek do sadu o zwrot tych kosztow...jest ta sprawa dostajesz pianiedze mija 3 misiace ty zaczynasz rodzic i jak juz urodzisz dojdziesz do siebie skladasz wniosek razem w wnioskiem o alimenty o to zeby twoj eks dal ci pieniadze OPROCZ ALIMENTOW pieniadze na wyprawke czyli tak jak masz napisane w kodeksie (ojciec dziecka zobowiazany jest do poniesienia kosztow 3 miesiace przed porodem i 3 miesiace po porodzie) czyli np wyprawka nie wiem wozek itp czy juz lepiej to wyjasnilam?
oj, nie zgadzam sie z tym co napisalas; po pierwsze koszty ciazy to nie sa np mabalki dla dziecka;
1. koszty jakie ponioslas w zwiazku z ciaza (lekarz, usg, leki) - mozesz zadac polowy ich zwrotu;
2. koszty wyprawki, czyli wszystkie rzeczy, ktore sa niezbedne do przyjecia dziecka na tym swiecie (ubranka, wozek, pampersy, kosmetyki, lozeczko, itd; w tym, ze np zakup mebloscianki np dzieciecej sad moze zakwestionowac) - nalezy ci sie zwrot polowy kosztow;
3. mozna tez starac sie o pieniadze jakie wydalas na siebie w okresie okolo porodowym i poporodzowym (3 miesiace), czyli na twoje rachunki za mieszkanie, energie, gaz, zywnosc - za to mozesz sie starac zyskac cala kwote;
4. alimenty na dziecko juz od chwili urodzenia - i nie jest nigdzie napisane anie powiedziane, ze te koszty ponosza rodzice po polowie; wszystko zalezy od wielu czynnikow - od twojej sytuacji finansowej, od sytuacji finansowej tatusia (choc tez brane jest pod uwage mozliwosci zarobkowe a nie tylko same obecne zarobki);
wszystkie te roszczenia?alimenty przedawniaja sie z uplywem 3 lat, tzn jesli zlozysz wniosek np maju 2012 roku, a urodzisz w czerwcu 2009 roku, to mozesz sie starac tylko o alimenty na dziecko, koszty okoloporodowe i poporodowe, wyprawke, ale juz za koszty zwiazane z ciaza, to tylko te ktore ponioslas w maju i w czercu; (mam nadzieje,ze jasno napisalam);
"mozna walczyc o te koszty
3 miesiace przed porodemto musisz zlozyc (w twoim wypadku kiedy rodzisz w lipcu) najlepiej maj/czerwiec wniosek do sadu o zwrot tych kosztow..."
mozna walczyc o te koszty juz 3 miesiace przed porodem, ale nie trzeba; napisalas, ze musi zlozyc wniosek maj/czerwiec jesli rodzi w lipcu; mozna to zlozyc tak jak napisalam nawet za rok, dwa a nawet 3;
bo Mamusie, nie wzielyscie pod uwage, ze od kogo macie sie starac o zwrot tych ciazowych, i innych kosztow?? przeciez nie jestescie mezatkami, gdzie jakby juz z urzedu ojcem dziecka jest maz; napiszecie wniosek, wyslecie do sadu, delikwent go dostanie albo i stawi sie na rozprawie i powie: ale ja nie mam nic wspolnego z ta ciaza!! (bo znajac naszych panow sa w stanie to zrobic) i co wtedy zrobicie????
wiecej moge wyjasnic, ale prosze o pytania, bo tak to bym musiala elaborat napisac; milego ....