abundzu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2009
- Postów
- 240
Dajcie spokoj. Faceci sa cudowni;-). Tylko my miałysmy pecha i trafiłysmy na niedojżałych dupków. Reszta jest spoko. Ide wieczorem na bilarda z takim jednym;-);-). .
Pewnie ,że są cudowni, szczególnie nasi synowie. W nich nadzieja narodu więc trza brać się w garść i wychowywać porządnych obywateli, niech zakładają rodziny, wychowują dzieci, płacą podatki i zarabiają na nasze emerytury
AdiLea a Hania nie jest jeszcze za malutka, żeby spędzać w takiej pionowej pozycji dużo czasu? Chociaż ja się na chustach nie znam ;-)
bezsenna no ja wam zazdroszczę tego ,że "tyle" z was jest z jednego miasta i możecie się spotkać. Ja nawet jak się spotykam z moimi koleżankami które tez maja małe dzieci (jedna samotna matka, a druga mezatka) to wogóle nie mam prawie z nimi o czym gadać, mimo ze z obiema chodzilam kiedys do klasy. Czuję ,ze ja i one to zupełnie różne dwa światy - one liczą na męża/chłopaka którego zamierza szybko usidlić ,a ja chcę się usamodzielić; one gdzieś tam skończyły swoje ambicje na nieskonczonej zawodowce/gimnazjum ,a ja mam wrażenie ze czasem z tymi studiami to jestem jak głupi osioł. Ta samotna matka daje się zastraszać swojemu eks który jest w otwartym ośrodku karnym i przychodzi do niej naćpany... i narzeka ,a jak je doradzam to odwraca kota ogonem. Wydaje mi się ,że jej to nawet odpowiada, bo w ten sposob zwraca na siebie uwagę "usidlonego" no a mnie taka postawa wkurza.
Ogólnie od dwóch mamy ciężkie zasypianie. Niby Adaś jest zmęczony, już chce iść spać, czytamy bajke, sam gasi światełko, a potem nie może sobie znaleźć miejsca, kreci się i wierci... dzisiaj to wircenie i kręcenie trwało 1,5 godziny, wczoraj trochę krócej. Ech, a jeszcze musze sie zabrac za pisanie cholernych sprawozdań. Czuje się zmęczona. Na dodatek odniosłam porażke jako hodowca modliszek. Miałam tajny plan wychodować modliszki żeby zjadały prusaki w domu aspiranta do roli ojca mojego dziecka, no ale niestety 2 z 3 nie przeżyły drogi do domu (za zimno) ,a ostatnia wprawdzie dotarła ,ale postawiłam ją przy za mocnym świetle i się ususzyła. Nie mam ręki do zwierząt ;-)