maksimas
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2018
- Postów
- 617
Tak mi przykro, chcialabym Ci jakos pomoc, ale nie wiem jak. Taka beznadziejna sytuacja. Nawet nie wiem co napisac, bo ja tez bym sie zalamala. Choc przyznam, ze dzisiaj sama wybuchlam placzem. Myslalam, ze jestem silna i ze spokojnie dam rade, ale rany sa jednak zbyt swieze. Zamknelam sie w lazience i wylam jak dziecko. Jest mi tak ciezko i smutno To straszne co nas spotkalo i to jeszcze w tak waznym dla nas momencie. Mam wokolo siebie ludzi ktorzy mnie wspieraja, ale czasami jak widze moich kuzynow "tatusiow", ktorzy z duma mowia o swoich pociechach to szlag mnie trafia. Jest mi bardzo trudno ukryc zazdrosc i zal.Jestem Ale już dziś wychodze
przez niego przeszłam takie załamanie nerwowe od niedzieli ze ledwo chodziłam wymioty płacz stres nerwy i skurcze ale już jest ok uspokoilam się trochę ale dalej mi bardzo smutno
Kochana, jestem calym sercem z Toba. Gdybym mieszkala niedaleko to juz bym byla u ciebie z jakims dobrym ciechem, czekolada i czyms bezalkoholowym do picia. Razem zawsze razniej.... Trzymaj sie i nie pozwol by ten typek tak cie zalamywal