Asia trzymam kciuki za Ciebie i córeczkę. Każda z nas wie jak ciężko jest być samemu wychowywać dziecko na dodatek jak tatuś ciągle serwuje czymś nowym. Mój np dziś przypomniał sobie po mc o dziecku. Oczywiście pretensje że utrudniam kontakty , chwalenie się że idzie że swoją aktualna na szkole rodzenia , wypisywanie że ma rodzinę i musi się o nią troszczyć dlatego nie ma czasu na częstsze wizyty u swojego syna... serio jakiś koszmar. Pisze to do mnie mój mąż, który tak bardzo mnie kochał i tak bardzo chciał mieć ze mną dziecko... czuje się bardzo skrzywdzona . Jego nienawidzę a do siebie mam żal że wybrałam takiego d...
reklama
Ten też mnie kochał bardzo z tego co mówił a robił straszne rzeczy.. A teraz widzę jaki potrafi być naprawdę jakim jest egoista. Przez niego jestem w bagnie finansowym, cała moja wypłata idzie na kredyty i opłaty. I od niego wiecznie słyszę że go nie stać płacić więcej. A dziś usłyszałam że jeżeli idziemy do sądu to on rezygnuje z nadgodzin w pracy i zarabia 1800, a z nadgodzinami dostaje 2200-2300.to jest poprostu nie fair. Zwłaszcza w stosunku do córki.. Za każdym razem jak przyjedzie to wypomina że to ja mu kazalam się wyprowadzic i biedny musi mieszkanie wynajmować i że rozwalilam związek.. Masakra totalna i to gość 37 lat. Widzę że wielu jest facetów którzy chcą mieć dzieci a jak przyjdzie co do czego to aut..
Akoss mozna wiedzieć za co ma ten zakaz ?
Wyobraźcie sobie że mój były wypisuje do mnie smsy ze mu zabraniam kontaktów z synem , że on biedny stoi po domem a ja go nie wpuszczam. . Oczywiście to bzdury bo to nawet pod drzwiami nie było..
Wyobraźcie sobie że mój były wypisuje do mnie smsy ze mu zabraniam kontaktów z synem , że on biedny stoi po domem a ja go nie wpuszczam. . Oczywiście to bzdury bo to nawet pod drzwiami nie było..
Dziewczyny, ja podobna rozprawę mam za sobą... U mnie była polaczona : ustalenie ojcostwa (zostawił mnie jak byłam w 7miesiacu), alimenty, wyprawka i odebranie praw. Wyglądało to tak: pierwsza rozprawa on byl z adwokatem ja nie i chciał mediacji... Wtedy otrzymałam odpoqoedz na mojem pismo.. Chciał placic 100zl, zwrot za wyprawkę absolutnie nie, i sam chciał ograniczenia. Ja na mediacje się nienzgodzilam. Sędzia przełożyła sprawę i powołała swiadkow. Po mojej stronie 2i jego3. Sędzia pytała o to jak się poznaliśmy, jak to wszytsko wygladalo, z czego sie utrzymujemy. Na kolejnej rozprawie byłam ja i on przesłuchiwany. Pytania podobne, mnie bardziej szczegolowo ile wydaje na syna, kto mi pomaga... Na kolejnej wyrok. Do tego apelacja. Przez ten caly czas płacił mi po 100zl. Apelacja podtrzymała wyrok sądu i instancji do tego dołożyli mi zwrot kosztów w tym tygodniu mam sprawę o widzenia... Więc dam Wam znać. Nie wiem czy pisałam, a o widzenia wyglądać tak ze on i jego rodzice chcą prYjezdzacp razem 2razy w miesiacu (chyba w niedzielę, ciągłego zmieniaja). Bo podobno utrudniam im kontakty.. A tak nie jest...
reklama
Podziel się: