reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

eweline48 współczuję z powodu taty..... ahhh życie... W pracy jakoś będzie początki mogą być trudne, a mały raczej na początku może pochorować na wszystko co dzieci przynoszą my będziemy pewnie to samo mieli tylko że mój mały w przedszkolu.

Właśnie trochę się tego obawiam bo jak na razie to choroby nas omijały,a teraz to rożnie może być. Na szczęście mam jeszcze prawie 2 miesiące urlopu to najwyżej wykorzystam jak mały będzie chorował...A ten mój żłobek to właśnie w przedszkolu i tam przyjmują dzieci dopiero od roku i 9 miesięcy.Ale zależy mi na nim bardzo bo jest doslownie dwie minuty drogi od domu więc fajnie. A u Was jak nastawienie przed wrześniem i przedszkolem?Twój synuś starszy to pewnie trochę łatwiej będzie:tak:
 
reklama
jak fajnie na forum :) zle ze same ale damy rade

tyle poczytalam ze juz nie wiem co komu odpisac, heh jestem po nocce dzisiaj spalam 2h i jakos juz nie mysle a rano zas do pracy heh

  • diagnoza w sumie taka ze szpitala ze jedziemy w wakacje na powtorke badan i to tyle leki odstawione, pokoj wyremontowany po pustaki ,wywalone dywany maskotki , wszystko w szafie pochowane , posciel antyalergiczna, wydalam naprawde dużo na pokoj z mysla tez o Kubie i ja widze roznice w jego dusznosciach , nie trzymam sterylnosci nie wiadomo jakiej ale jakies podloze moglo to miec, jaimi wiec wiem o czym mowisz z relacja mama remont bo ja wojne nie jedna mialam ale postawilam na swoim bo w koncu wszystko sie sypie i trzeba nie raz zaczac ,
azuzanna wow 170 cm no no ,jak moja dlugie nogi do nieba , no wlasnie skad na to wszystko brac ,szkoda malej ze musiala sie tak meczyc ale nie raz trzeba i koniec . my tez smigamy na rowerach ,ostatnio do lasow i wrocic nie moglismy heh
ewelina współczucia ( kazdy ma gorszy okres w zyciu ale trzeba zawsze widziec jakies swiatelko


ja moje nerwy przyplacilam swoim zdrowiem i nie jest dobrze ,bo przeszkadza mi w funkjonowaniu ,ale mnie juz nic nie zdziwi i nie zwali mnie nic z nog, robie wiele dla dzieci ale nie zapominam o sobie, a prawda taka ze wiele osob jest skrzywdzonych i glosno o tym nie mowi, a bratnia dusze zawsze mozna znalezc :)
 
hei dziewczyny.
dziekuje za slowa otuchy i wsparcia. u mnie juz duzo lepiej.
ostatnio jestem okropnie zmeczona i nawet wziecie sie za napisanie tutaj dluzszego postu, wymaga ode mnie mega wysilku.
 
eweline ja wracam we wrześniu do pracy po prawie 4 letniej przerwie, nie wiem jak to będzie:no:

wczoraj u nas byla piękna pogoda i spiekłam sie jak rak:baffled:
 
Kooska29 fajnie,ze lepiej się czujesz:tak:Takie dołki będą jeszcze się pojawiały,ale uwierz, będzie ich coraz mniej. Wiem o czym piszę bo właśnie mija rok odkąd tu pierwszy raz napisałam i byłam po tej "drugiej" stronie. Z perspektywy czasu moge powiedzieć,że wiele w moim życiu się zmieniło,ale najbardziej ja sama. Nie ma już tej osoby,przepełnionej żalem do całego świata i ludzi.
Katerinka fajnie,ze jest poprawa i że synek lepiej się czuje. Masz rację, to "światełko w tunelu"powinien odnaleźć każdy z nas w swoim życiu.
Krewetka to od września ruszamy razem.:tak: Ja po dwuletniej przerwie. A Twoja pociecha do przedszkola pewnie? Ciekawie nam się ten wrzesień zapowiada bo synek Jaimis tez do przedszkola. Będzie tu wesoło z matkami-histeryczkami:laugh2:
 
krewetka
ja tez tak wracalam do pracy i powiem ci ze ok :) ja uwielbiam chodzic do pracy tam pozytkuje moja energie a dom dzieci wszystko sie da pogodzic jak sie chce
 
eweline48 no ja to z pieluchami walczę też mam obawy, mały zawsze tylko był ze mną albo z babcią a teraz zostanie jednak z obcymi, a nieraz jak się słyszy w mediach to strach się bać, ja na pewno na początku nie będę go prowadzać do przedszkola bo bym się zryczała, a babcia już ma dość zajmowania się wnukiem to z uśmiechem go zaprowadzi :szok:

Ja też należę do ludzi że się cieszę jak mam pracę a ostatnio przez 2 lata pracowałam w 3 firmach jest ciężko naprawdę, to trzeba cieszyć się że się ma pracę i czekać kiedy kryzys minie bo kiedyś musi chyba :baffled:
 
Krewetka to od września ruszamy razem.:tak: Ja po dwuletniej przerwie. A Twoja pociecha do przedszkola pewnie? Ciekawie nam się ten wrzesień zapowiada bo synek Jaimis tez do przedszkola. Będzie tu wesoło z matkami-histeryczkami:laugh2:

tak, do przedszkola, ale ja sie nie martwie, bo moja juz od listopada chodzi, z tym ze u nas to wiaze sie z nowym przedszkolem i przeprowadzką:baffled:
 
Jaimis moja kuzynka własnie od września swojego synka do przedszkola wysłała,a jeszcze w wakacje nie był odpieluchowany. Jednak w ostatnim miesiącu twardo się wszyscy wzięli za niego i w ciągu miesiąca już bez pampersiaków biegał. Myślę,ze u Was tez tak będzie. Teraz lato to będzie łatwiej. Ja szczerze powiedziawszy też liczę na to,że może nam się uda pożegnać z pieluchami.:tak:
 
reklama
W naszym przedszkolu nie ma wymogu ze dziecko ma byc bez pieluch. Alan w tamtym roku poszedl juz odpieluchowany ale na wszelki wypadek pytalam czy musi buc nauvzony korzystania z nocnika
 
Do góry