ja całą ciążę systematycznie chodziłam do fryzjera i farbowałam, musiałm bo do końca ciąży chodziłam do pracy i musiałam wyglądać po ludzku, wogóle dużo ciuchów sobie nakupowałam wogóle w pracy mówili że najładnie się ubierałam jak w ciąży byłam jakoś i w sukienki stroiłam a tak to non stop w jeansach i polakach ;-)
a w sobotę byłam u fryzjera i babeczka opowiadała jak ojciec świata nie widzi za córcią zawsze najważniejsza i jak sobie planują wypad w ciepłe kraje na wakacje i tak mi się smutno zrobiło że mój nie ma tak zakochanego w nim ojca i na takie wypadowe wakacje nas nie stać :-( ahhhh życie...
a w sobotę byłam u fryzjera i babeczka opowiadała jak ojciec świata nie widzi za córcią zawsze najważniejsza i jak sobie planują wypad w ciepłe kraje na wakacje i tak mi się smutno zrobiło że mój nie ma tak zakochanego w nim ojca i na takie wypadowe wakacje nas nie stać :-( ahhhh życie...