reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Kochane, napiszcie mi prosze jak z nowymi partnerami odnalazlyscie sie w sytuacji, ze nie jestescie tylko we 2 tylko w 3. Jak wygladaly poczatki itd. Bo ja zastanawiam sie jak to wszystko zrobic :)
u mnie normalnie:) spacery we 3:) czy jak chlopak przychodzil do mnie to tez we 3 zesmy siedzieli:) jak alan zasypial to wtedy wychodzilismy gdzies we dwoje:)
 
reklama
Ravenalka to dopiero głos z przeszłości ;-) i chce się spotkać a jak na to córa się zapatruje, chce poznać tatuśka?
Carlaa no i dobrze że jakoś to chcecie uczcić, bo ja nie mam wprawy w ślubach ale powinno być to ważne wydarzenie dla obojga, przypieczętowanie związku wtedy ślub ma sens.......Oby ten szef był normalny, a dopóki będzie cienko z pracą pracodawcy będą mieli gdzieś pracowników i ich prawa, a wiem że nawet tam gdzie i tak pracownikom się mówi że jest żle bo takie czasy...
honey01 a pojawił się ktoś fajny? jak tak to bardzo dobrze wszystko się dotrze:-)
 
Jaimis on się nie chce spotkać. Przynajmniej w prost tego nie napisał, niemniej z tego co napisał wnioskuję, że nieco go oświeciło, chociaż.. pisać każdy może. Za to wczoraj dzwonili do mnie z policji, że ustalili miejsce jego pobytu (bo z tego powodu sprawa w prokuraturze utknęła w martwym punkcie) i chcą mi jeszcze zadać kilka pytań, o ile on się zjawi na swoim przesłuchaniu rano, a jeśli tak, to się pewnie w przelocie spotkamy. Więc na powrót zaczyna się robić 'ciekawie'.
Maja jeszcze nie ten wiek, żeby chciała. Wie, że ma tatę, ale póki co jej to nie wzrusza, poza tym od czasu pojawienia się w naszym życiu M., pyta tylko o niego ;-)

honey u mnie identycznie jak u fikuska:tak:
 
ravenalka no i dobrze że masz M, nie wiedziałam :-) też bym chciała żeby jakiś sensowny pan pojawił się w naszym życiu zanim mój misiek zacznie kumać że inne dzieci maja tatów :-) A to w sprawie pozbawienie praw?
 
jaims ja to nawet w domu czesto pod kocem siedze jesli nic aktywnie nie robie. choc niby kaloryfery buzuja. jednak od podlogi ciagnie. wiec szczerze wspolczuje :no:
co do mezczyzn to mysle, ze najlepiej przyjac postawe otwarta, ale nie "pogoncza" a wkoncu jakis sie pojawi na horyzoncie. grunt to wpierw poukladac sobie wszytsko z przeszlosci, upewnic sie czy poprzednie uczucie wygaslo, poczuc sie dobrze z sama soba i wtedy otworzyc sie na cos nowego.
a moj ex po ponad m-cu zerowego kontaktu z synem z nienacka zadzwonil, ze bedzie w szwecji i chcialby sie z nim zobaczyc. spotkanie doszlo do skutku- przy asyscie jego mamy. ex nabyl dla fifka... telefon komorkowy... myslal, ze Filip oszaleje ze szczescia a tu nic... Filip powiedzial, ze to nie jego telefon :-D. i ogolnie olal prezent. czemu sie osobiscie nie dziwuje. bo co mialoby byc atrakcyjnego dla 3-latka w czarnym zwyklym telefonie? tak na marginesie telefon w zamysle jest dotykowy a w praktyce raczej dociskowy wiec nawet ja mialam problem by go obsluzyc a Filip w ogole bylby bez szans.
zdecydowanie bardziej ucieszyly Filipka ksiazeczki a juz najbardziej sama obecnosc taty i ze sie z nim bawil :tak:.
no i jeszcze ex wyskoczyl do mnie z tesktem:
-czy te lego co jego mama przyniosla filipowi to ma wymieszane z moim?
a ja:
-tak, ale ze ona przyniosla tylko te z kubusiem puchatkiem
-a jak Filip przyniesie inne to tez wymieszasz?
-Filip sam sobie nic nie przyniesie jak mu nie dasz badz Twoja mama nie przywiezie
-no, bo jego za 1,5-2 lata duplo juz nie bedzie interesowac. co zamierzasz z nim wtedy zrobic?
-a co? chcesz kupic?
-bo ja nie bede kazdemu dzieciakowi z osobna kupowal duplo. chce je potem zabrac dla zoski (jego m-czna corka)
-jak chcesz cos dla niej zabierac to sobie trzymaj u siebie. wszystko co trafi do mnie u mnie zostanie. nie bede dziecku zabawek zabierac. a konstrukcyjnymi z duplo dzieci sie bawia bardzo dlugo laczac je z tymi drobieniejszymi.
i jeszcze kilka dialogow w tym klimacie...
i to wszytsko jeszcze przemieszane z przechwalkami jakiej on to firmy teraz nie prowadzi, ile kasy nie zarabia, iloma ludzmi nie rzadzi... bleee
zalosne... i przy tym wszytskim nie umie nawet kupic swojemu dziecku zabawek na wlasnosc...
zreszta... alimentow tez sam nie umie na niego placic... placi za niego panstwo szwedzkie, bo on tutaj biedaka zgrywa...
normalnie nic tylko hafta zlozyc....:no:
 
no i jeszcze ex wyskoczyl do mnie z tesktem:
-czy te lego co jego mama przyniosla filipowi to ma wymieszane z moim?
a ja:
-tak, ale ze ona przyniosla tylko te z kubusiem puchatkiem
-a jak Filip przyniesie inne to tez wymieszasz?
-Filip sam sobie nic nie przyniesie jak mu nie dasz badz Twoja mama nie przywiezie
-no, bo jego za 1,5-2 lata duplo juz nie bedzie interesowac. co zamierzasz z nim wtedy zrobic?
-a co? chcesz kupic?
-bo ja nie bede kazdemu dzieciakowi z osobna kupowal duplo. chce je potem zabrac dla zoski (jego m-czna corka)
-jak chcesz cos dla niej zabierac to sobie trzymaj u siebie. wszystko co trafi do mnie u mnie zostanie. nie bede dziecku zabawek zabierac. a konstrukcyjnymi z duplo dzieci sie bawia bardzo dlugo laczac je z tymi drobieniejszymi.
[/FONT]

Trzymajcie mnie płacze ze smiechu co za bezczelny typ :-D:-D:-D:-D
Ja bym go chyba śmiechem zabila! Co za koles hahahahahha "CHCE JE POTEM ZABRAC DLA ZOSKI" :-D:-DTaki biznesmen tyle kasy hahaha a zabawki dziecku bedzie zabierał!:D Ty sie kochana ciesz ze tylko zabawki hahah niedlugo przyjdzie o ciuchy żebrać:-D


Charlene teraz rodzice w gonitwie za pieniędzmi dla dzieci zapominaja o tych dzieciach po drodze....:no: Wyrosnie z tego chłopca mały materialista i szantażysta pyskacz i nie wiem co jeszcze...bedzie wszystko chcial i im starszy bedzie tym wiecej bedzie chcial i tym drozdze zabawki!

Dziewczyny co do ślubu..ja zawsze marzyłam o ślubie w białej sukni w kościele...Ale do cholery skad na to pieniadze!? ja nie wiem za co Ci ludzie sie hajtają i takie wesela na pokaz robia...Chyba ze panuje zasada -Zastaw sie a POSTAW sie ..... nie mam zamiaru sie zapozyczac zeby sie pokazac i 2 dni pobawic .. . :crazy:Tez tak jak Carla myslalam o cywlinym , pozniej o obiadku w jakims lokalu ale to tez kupa kasy .. I sama nie wiem teraz...szkoda mi kasy.



My mamy kongo na tym starym mieszkaniu. Przez mrozy gdzies pękła rura i sasiadce z dołu pod nami kapalo z sufitu.. :crazy: U nas ciepło sucho. Ale oni to maja w tyłku. Sasiadka zorbiłą wielka awanture jak moj P poszedł zapytac co z tym fantem wspolnie robimy, poniewaz nie mamy wody teraz ani my ani oni . A ta z gęba zaczeła awanture robic wyzywac nas mowie wam szok:szok: ze ją to nie interesuje ze ona nawet zlotowki nie wylozy ze ma to w tylku :wściekła/y:co za baba! To nie z naszej winy, ja mrozu nie zamawialam, my mamy w lazience cieplo ( oni lazienki nie maja wogole nawet wc:szok: ) Mówie wam rozpruta podloge mamy w lazience dziury w scianach, i hydraulika zamawialam bo ona zero zaintersowania! Powiedziala ze chce wode i tyle nie interesuja jej skad co i jak... To mieszkanie tam wykancza mnie psychicznie :wściekła/y: Mieszkamu na gorze tego domu a pod nami jedna stara panna o ktorej pisze, a obok "samotna matka" 32 latka - 3 dzieci która przygarneła sobie chłopaka mojej kolezanki z która tez ma dziecko w wieku mojego Jasia, chłopaczek 24 latka ma . . :baffled: On wczesniej mieszkał tu gdzie my teraz, i wlasciciel zalozyl mu sprawe o zdemolowanie mieszkania i kradziez. Mówie wam jak sie tam wprowadzilimy sufit wisiał, dziury w drzwiach jakies dziwne dziury w scianach po naprawach, ogolnie syf jedna wielka meliniarnia.. I najlepsze ze sprawe umorzono :wściekła/y::no: z powodu - braku dowodów ! - Ok 20 zdjec jak nie wiecej, ale dowodow brak! Nie wiem czy to ma cos wspolnego nz tym ze jego szwagier w policji pracuje:wściekła/y: Mówie Wam...jestes od 2 dni zła jak osa :wściekła/y::wściekła/y:Robia nam po zlosci wlaczajac bardzo glosno muzyke np po 6 rano , albo punkt 21.50 i oczywiscie wylaczaja punkt 22.00 ... takie wbijanie szpileczki ... mówie wam mam dosc.. ale lzej mi wygadalam sie chociaz komus .. :sorry2::sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kropelka no to rzeczywiscie wypalil...nie ma co :/ No najlepiej niech usiadzie i wybiera, ktore byly jego, i niech kloci sie o kazda sztuke :p

A ja w sumie naszykowalam sie na dyskusje...ktorej nie bylo :) S. od razu stwierdzil, ze fajnie jakis obiad zrobic - koniec koncow wyszlo nam kolo 20 osob, wiec na pewno gdzies w restauracji. No i dzisiaj bylismy w usc - mamy juz termin - bede oficjalnie Karolina P. 10 marca :) Jeszcze miesiac nam zostal. Ciesze sie bardzo chociaz od tego calego zalatwiania juz mam budyn w glowie :)

A w piatek idziemy juz podpisac umowe na nasze sliczne, male mieszkanko. Juz sie przyzwyczailam do mysli, ze bedziemy tam mieszkac. Bedziemy miec 2 sypialnie i duzy pokoj z aneksem - w sumie 57 metrow i styknie! Sara w koncu tez bedzie miec swoj pokoj. Teraz pewnie zacznie sie polowanie na promocje, bo z kasa jestesmy mocno na styk. Ale udalo nam sie tak wynegocjowac zeby zalapac sie na rodzine na swoim, wiec chociaz rata bedzie nizsza.

honey u nas bylo tak, ze najpierw spotkalismy sie 2-3 razy we dwojke zeby pogadac, a potem poszlismy chyba z Sara na basen i tak sobie wychodzilismy. DOpiero potem zaczelismy spedzac czas u nas. Obcemu facetowi, ktory nigdy nie byl ojcem ciezko sie od razu wczuc w sytuacje gdzie trzeba dzieciowi zorganizowac czas (czyli w domu) - dlatego lepiej chyba zeby sie poznali gdzies, gdzie rozrywka jest z gory zapewniona, zeby Twoj mezczyzna sie nie czul zestresowany ze musi dziecko zabawiac, a nie wie jak. No i najpierw musi go poznac - nie oczekuj, ze od razu pokocha jak swoje :)
 
Do góry