reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

no widzicie ja dostalam azalie wlasnie i narazie jest ok , ale boje sie przytyc no i te plamienia mnie irytuja . ale zdecydowalismy z M ze zadnych dzieci juz nie bedzie (M ma dwoje) a karmie wiec to chyba jedyne co moge . ja wlasnie mialam spirale kiedys i bylam mega zadowolona ale teraz koszt jest spory a ja nie mam kasy :-( wiec jest to co jest ja anty a M gumcie i jakos narazie odpukac .

Bezsenna no to gratuluje odwagi i ciesze sie ze bylo ok
 
reklama
Carla no niestety tylko , ale niestety 500-800 zl wkladka a anty 30 zl wiec tyle w miesiacu znajde a jednorazowo nie mam takiej kasy . wiec jest jak jest . wiesz podziwiam Ci ze dajesz rade ja juz bym takiego czlowieka uje***la po same uszy za ponizanie bo jakim prawe . wiem ze sa takie czasy ze kasy trzeba a pracy jest malo ale nie takim kosztem o nie
 
Dzięki Wam dziewczyny!!! :-* dzięki Wam zrozumiałam , że nie warto się Nim przejmować.. wczoraj dostałam sms-a : ********aj... także już wiem, że nami się nie będzie chciał opiekować i może i lepiej dla mnie i dla dziecka. a co do tego co On myśli sobie, to wiem to nie tylko od niego ale od kilku znajomych... że on czeka żebym się ja i dziecko wykończyło, psychicznie.. a wtedy nie będzie musiał odpowiadać za to co zrobił, i ponieść konsekwencję z tego żeby płacić alimenty. Opisuje całą sytuację w 100% jak jest, jak on i jego rodzice się zachowują.. i jak mnie potraktowali. Ciąże jak na razie znoszę tak sobie, z tego względu, że się denerwuje tym wszystkim, ale wiem, że nie potrzebnie i od dziś zaczynam na to wszystko inaczej patrzeć...
 
Julka zdecydowanie.
Wiesz ja jestem porażona tym bo koleś ma 24 lata... Ja mam z męzem po 25 lat wiec prawie ten sam wiek :/ Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat, teraz czekamy na naszą perełkę.. Nie mogę pojąc 24 letniego faceta tak zachowującego się :szok: No odpad społeczny nic wiecej!!

Koniec Julka koniec. Bierz sie za siebie, witaminki, dobre jedzonko, ksiazka, film i relaks wieczorem zamiast stresu.
Nie waz ty mi sie ani jednego wiecej sms do pajaca słać!!
KONIEC. Od tej pory jestes ty, twoj maluszek ktory w tobie rosnie, rodzina i przyjaciele.
Nic cie juz z tamta banda poje** nie łączy! Spotkacie się w sądzie i tyle!
Z rodziciami poradzcie sie jakiegos prawnika jak takie sparwy sie zczyna i wkotrym momencie ciązy. Jak dostana pierwszy list z wezwaniem do sadu zobaczymy co wtedy powiedza. A zreszta kogo to interesuje, PAMIETAJ - ZŁO WRACA wiec takie pobozne zyczenia tego pajaca wroca ze zdwojona siłą - W NIEGO.

Trzymaj sie i naprawde zerwij kontakty WSZELKIE. Teraz tylko małe twoje sie liczy a buractwo do sądu.
 
Jego mama tłumaczyła się a raczej powiedziała, że to tylko i wyłącznie mój problem a nie ich :-( że ona ma ważniejsze sprawy i problemy na głowie.. a nie to że ich syn będzie ojcem :o zawsze się wytłumaczą jego wypadkiem samochodowym.. :o
 
margolcia ja mam spiralke i zalozylam ja na fundusz tak zagadalam z lekarzem.moze na poczatku ciut przytylam ale cwicze caly czas i mam duzo ruchu wiec jest ok i mam swiety spokoj:))))
bezsenna no to gratuluje a ile masz ??? i jak ci relacje z exem sie ukladaja

a ja musze wam powiedziec ze ex wczoraj zadzwonil ze chce mi dzisiaj kogos przedstawic jak bede z malym,mowie ok . pojechalam do niego z malym,bo narazie nie chce sam do niego isc ,wiec metoda malych kroczkow, ex przedstawil mi swoja dziewczyne i troche z nia rozmawialam,ma dziewczyna madre podejscie, ja przedstawilam jak widze opieke nad malym i ze ma byc regularna i jest ok,wypilismy kawke i maly zostal tam na 2 h i wrocili :)
i powiem wam bez emocji ,bez awantur ,jak tak dalej bedzie szlo to maly bedzie mial kontakt z cala rodzina ex i z nim i moze nie straci wiecej lat ,bo do tej pory opornie mu szlo

i dzisiaj jedziemy do j wszyscy na noc,posiedzimy troche ,wypijemy winko i czas nam fajnie zleci .
 
juulka moj eks gad, ma 28 lat dwoje dzieci i co zekomo tak kochal to malenstwo ze w 13 tc chcial abym sie skrobance poddala.
A miesiac przed zajsciem nie moglam nosic ciezkich zakupow mialam sie oszczedzac, bo on chcial kompletowac wyprawke.
Bedzie ja kompletowal ale chyba kasa na moim koncie :)

To do mnie zlo przyjdzie ze zdwojona sila bo poki co zycze gadowi jak najgorzej :)
 
bezsenna no to gratuluje a ile masz ??? i jak ci relacje z exem sie ukladaja

400 złotych, a przez najbliższy rok 500, żeby wyrównać zaległości. Przestał płacić w czerwcu i to była jakaś masakra. Nic do niego nie przemawiało, ani to, że są wakacje i wyjazdy i potrzebuję tych pieniędzy. W lipcu założyłam sprawę i czekałam na nią 3 miesiące, termin był dopiero w minioną środę. Ale nie było stresu, ustaliliśmy przed wejściem, że nie gadamy nic na siebie przy sędzinie, więc obyło się bez jakichkolwiek przykrości słownych. Wtedy nie miał stałej pracy, ale od jakiegoś miesiąca już ma, więc mam nadzieję, że będzie regularnie płacił.
 
witajcie, pisalam juz w zeszlym tygodniu ale pewnie nikt nie pamieta bo tylko raz i potem juz nie mialam czasu :tak: mam takie pytanie... planuje rozwod, ale kompletnie nie wiem jak sie za to zabrac, nie wiem od czego zaczac. czy potrzebny mi prawnik jezeli planujemy rozwod bez orzekania o winie? w sprawie alimentow tez sie dogadalismy, ale to pewnie tez jakos trzeba miec na pismie. maz nie bedzie mieszkal w polsce wiec jakos pewnie trzeba ustalic kiedy bedzie widywal dziecko i czy w razie potrzeby bede mogla np sama wyrobic dzieclu paszport? i czy rozwod i alimenty to w tym samym miejscu sie zalatwia? jaki jest koszt wynajecia prawnika albo chociaz samej porady? blagam pomozcie, bo juz sie chce uwolnic od tego czlowieka ;-) bede bardzo wdzieczna jesli mi ktos poswieci chwile czasu na odpowiedz
 
reklama
Dokładnie juulka, daj sobie z nim spokój i się nie przejmuj!!
BO wiesz... ja odnoszę jeszcze takie wrażenie (oczywiście bez obrazy bo rozumiem Twoje zachowanie) że troszkę za bardzo chcesz lepić na siłę coś co i tak nie ma większego sensu. Dziwi mnie tez zachowanie Twoich i jego znajomych. Powtarzają Ci słowo w słowo co on o Tobie i o tej sytuacji myśli i wiesz...w życiu nie powtórzyła bym mojej koleżance która jest w ciąży że jej facet po rozstaniu mówi że życzy Wam takich rzeczy!! Widocznie mają niezłą pożywkę z Waszego rozstania.
Sama już też nie powtarzaj im jak bardzo Cie to boli i nie wyrażaj opinii co na ten temat sądzisz bo pewnie to co i Ty mówisz przez Tych "życzliwych" trafia do tego dupka. Pokaż wszystkim, że to Ty jesteś ta mądrzejsza i bardziej odpowiedzialna i założę się, że to go ugodzi dużo bardziej niż to, że się tym bardzo przejmujesz.
Nie dyskutuj z nim za dużo, bo dyskusja z drzewem to monolog!!
 
Do góry