reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

katerinka111

dziewczyny ja pracuję w barakach na środku pola choroba jak rano w nich zimno!!!! jesień drogie Panie jesień :-(

Ojoj,to co to za praca?????????

A ja jak juz bym chciala isc do pracy...............wiecej pieniazkow by bylo...........i koniec by bylo ten monotonii.............albo by sie zaczela monotonia-praca,dom,dziecko,praca dom, itd.
Ale przynajmniej by pieniazki jakies były.

A wiecie moja kuzynka nigdy nie pracowała a ma 35 lat.I wcale jej sie do roboty nie chce isc bo mąż za granica kase zarabia a ona bimba tutaj sobie.Takiej to dobrze.A co najśmieszniejsze jej rodzona siostra tak samo,pracowala zaledwie pół roku wyszla za mąż i siedzi w domu bo mąż nie chce by szla do pracy a i ona sie nie garnie.
I one obie jeszcze sie dziwuja ze ja pracy nie moge poki co znaleść.Nie maja pojecia jak to jest na tynku pracy.
 
reklama
Rosi79 a ja pracuję na budowie tylko że......... na rozmowie o pracę mowa była trochę o wyższych zarobkach....... ahhh ta kasa...
Wiesz też mam ciotkę która od lat szuka pracy ale tak szuka żeby nie znależć pracowała z 3 lata z 30 lat temu i ona już chyba nie wyobraża sobie pracować. Są kobiety które wolą zająć się domem i dziećmi a są osoby które wolą iść do pracy, wiesz ja nikogo nie krytykuję w domu jeszcze przy kilku dzieciach jest co robić, ale jak patrzę na moją ciotkę która ma teraz starsze dzieci jakoś nie potrafi się odnależć ma z 50 albo więcej dzieci jej powyjeżdzały do Anglii może jak by wnuki miała przy sobie to inaczej by było, tak że kochać dzieci ponad wszystko ale nie czynić z nich sensu swojego istnienia bo dzieci dorastają. A szukasz pracy? Na tych stronach rządowych są nieraz oferty na zastępstwo tam zdarza się że nikogo nie ustawiają na zastępstwo a moja kumpela na zastępstwo już chyba z 3 lata pracuje, bo to ktoś wraca z macierzyńskiego ktoś idzie, warto wysyłać cv.
 
katerinka o matko nawet ie zauwazylam....zamiast zacytowac ciebie musialam kliknac edytuj i edytowalam twojego posta:( boze przepraszam...:( to bylo niechcacy:(
 
Jaimis,i co ty tak z tymi chlopami fizycznie pracujesz na budowie???????:szok:

A z tą kuzynka to nie jest tak ze ja krytykuje.Wybrala takie zycie bez pracy i jezeli mężowi to odpowiada to jej sprawa.Tylko dziwi mnie jej podejscie ze sama nigdy nie poszukiwala pracy a u mnie stawia wielkie oczy ze niby prace ciezko znalesc.Nie ma zielonego pojcia jak to jest szukac a mądrzy sie jakby wszystkie rozumy zjadla.No i na kazdym kroku podkresla ze dobrze ze ona nie musi pracowac.

Ja nawet nie wiem gdzie skladac oferty,mieszkam w takiej pipidowie ze nie ma gdzie:-(.Żaluje ze ucieklam z wielkiego miasta.
Jak mi ktos opowiada ,jak to ciezko do pracy rano wstawac np. o 5 albo ze ma daleko do pracy dojerzdżać itp to ja wiecie co sobie wtedy myśle.Wcale mu nie współczuje,tylko mysle sobie jak mu dobrze bo pracuje:-)bo ma co miesiac ten przyplyw gotowki.

A u mnie jaka dziwna sytuacja,hehehehe.Bylam u dentysty kilka dni temu.Mialam zabek podejrzany i poszlam zapytac sie co z nim robic.A ta wynalazla mi dodatkowo 7 zebow do leczenia:szok:.Powiedzialm jej ze bylam 2 mce temu na kontroli to niby bylo wszystko wyleczone a teraz az tyle????Ona juz chetna chciala zabierac sie za wiercenie.Uznala ze ten zab z ktorym przyszlam to do wyrwanai ale ona nie bedzie bo musze na chirurgie itp.Zrezygnowalam z leczenia u niej bo kosztowalo to 50 zl jeden zab.Poszlam wiec do tego chirurga,juz na NFZ wyrwac .I ta tez obejrzala zabki i ...........nic do leczenia nie znalazla:szok:.
Zgłupialam .Wiec dla pewnosci jeszcze raz poszlam do innego dentysty zeby ocenil wkoncu czy mam leczyc czy nie.Inny tez prywatny znalazl 3 zeby tylko:szok:.Kolejna wizyta na NFZ u innego,ten nic nie widzi:szok:.
Krecka juz dostalam bo nie wiem wkoncu czy mam jakies zepsute czy nie?????Zasiegnelam opini i tak mi powiedziano.Prywatny "widzi" zepsute zęby zeby kase zgarnac,a ten na fundusz "nie widzi" bo mu sie leczyc nie chce.
Tak wiec bylam u 4 stomatologow i kazdy co innego mowi i nie wiem czy mam zepsute zeby czy zdrowe.:wściekła/y::crazy:
Dobra wiadomosc taka ze ten do wyrwania to wyrwano i jest wszystko ok.Bo nastraszyli mnie ze moge miec nowotwor kosci szczekowej bo byly zmiany.Ale zbadali wycinek i jest oki:-)
 
Rosi jejku jaka przezycia z denstystami...ale tak to jest,ja narazie trzymam sie jednego i jest ok:) chodze panstwowo a wyrywam tylko pryatnie:) dobrze ze ten wycinek wyszedl ok:)
 
Rosi79 coś ty ja jestem tak silna że bym 3 razy łopatą machnęła i bym padła :-) Nie papierologia i xero to moja działka ale wcześniej pracowałam na budowie ustwiałam chłopów do 30 miałam pracowników niektórym przeszkadzało że baba rządzi :-)
A zawszetak jest jak nie szukasz pracy to się wydaje że jest tych ofert pełno, ale jak masz zacząć wysyłać to nie ma gdzie :-( A kuzynką się nie przejmuj nie zna realiów.
A z dentystami tak właśnie jest jak piszesz na NFZ mało co robią a prywatnie chyba zdrowe zęby są gotowi naprawiać :-) Najlepiej mieć jakiegoś sprawdzonego, choć ja ze swojej jestem zadowolona a kumpelę wysłałam i powiedziała że nigdy już do niej nie pójdzie :-)
 
Rosi Ty mnie tu nie strasz dentysta... ja musze sie niebawem wybrac do Polski i dokonczyc porzadki z moim uzebieniem. na sama mysl juz mam dosyc...:szok:
 
Rosi idź na Koszykową, chcesz to napiszę Ci namiary na swoją dentystkę, tym bardziej to moja sąsiadka. W kulki nie poleci.
 
reklama
rosi to nie dobrze ale jak ci elena daje namiar to idz sprawdz dla pewnosci i dobrze ze z wycinka nic nie wyszlo a kuzynka no co takiej to dobrze mowic a ze glupie to swoja droga heh


a my dzis po rozpoczeciu:) plan nawet fajny malo lekcji ,fajne godziny wiec jest ok,
juz dzieciaczkom szybszy tryb spania wprowadzilam zeby nie bylo problemu bo my sobie lubimy pospac ostatnio a tu teraz nie ma zmiluj
 
Do góry