a nam sie wekend super zapowiadal.piatek wieczor rozmawiamy ,jestesmy na balkonie,patrze dzwoni zastrzezony ,bylo po 22 to odebralam a tam ex od kuby kompletna dentka ze chce sie z nami zobaczyc
i tam seflenil cos a ja mowie dowidzenia i tyle sie rozlaczylam a e tak mnie chwycil za reke mocno i mowi z taka wsciekloscia na cholere z nim rozmawiam
.mowie wam mi jak by ktos macjnal w twarz,odepchnelam go mowie co ty robisz,jaka rozmowa,a dwa juz mozesz stad isc ,moze za minute mnie strzelisz?to wiecie co mi odpowiedzial,ze to wina tego ze ma lekko wypite i zazdrosc mu sie wlaczyla, kon by sie usmial ,\ i to jest powod do tego ze dzis mam siniaka, i na tym skonczylam nasza znajomosc!!!!!
i pisze caly czas i przeprasza to mu dzis napisalam ze zle trafil ,,,,
i wczoraj juz bez niego pojechalismy do sopotu na molo,monciaka i zwiedzilismy wsztystkie kluby,taki czad ale jeden minus ze nie mozna bylo za bardzo tanczyc =tyle ludzi
-wiadomo sezon,
i juz bylam na siebie wsciekla ze znowu poswiecilam komus swoj czas i wogole i zas rozczarowanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale jak znajomi wczoraj stw,lepiej ze skonczylo sie to tak teraz niz pozniej , cholera moze tak musi byc ze wszystko toczy sie tak a nie inaczej ale wypadu wczorajszego nie zaluje
)))
charlene to duzo szczescia
carla ja nie ogarniam tego twojego taty w dalszym ciagu,przeciez dlug rosnie i co straci mieszkanie w koncu....
mlodamama GRATULACJE
)))
co do jedzenia jest to jest strasznie drogie,ja biore to co musze a nie raz rachunek siega setki i wychodze z dwoma siatkami, a jedzenia idzie duzo,tyko szkoda ze kasa nam nie idzie w gore