Orchidea22
Mama Johnyslawa ;]
Tylko nie PANI hahaha
Nie kochana robie na autko Ale nie ukrywam ze na motor jest moim marzeniem! ktore napewno spelnie
Tylko nie PANI hahaha
Nie kochana robie na autko Ale nie ukrywam ze na motor jest moim marzeniem! ktore napewno spelniereklama
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Orhidea wlasnie widzialam opis na gg i zastanawialam sie co sie stalo. Dobrze ze poszlas do lekarza,wiele bolu bylo ale za to teraz bedzie co raz lepiej. Trzymam kciuki by jak najszybciej sie wygoilo io to dziadostwo nie porocilo.
Widz eze z Jasia tez maly pochlaniacz jedzenia
hehe prawdziew chlopy
A ja chyba cora bede bo mnie lamie w kosciach,glowa boli,gardlo zaczyna i katar meczy...Zaraz wypije fervexa i klade sie kolo Alana wygrzac. Oby jemu nic nie bylo. Ale taka pogoda w to lato ze nie ma sie co dziwic ze ludzie lapia infekcji...wrrr.
Widz eze z Jasia tez maly pochlaniacz jedzenia
hehe prawdziew chlopyA ja chyba cora bede bo mnie lamie w kosciach,glowa boli,gardlo zaczyna i katar meczy...Zaraz wypije fervexa i klade sie kolo Alana wygrzac. Oby jemu nic nie bylo. Ale taka pogoda w to lato ze nie ma sie co dziwic ze ludzie lapia infekcji...wrrr.
Orchidea ja kiedys mialam cos takiego...ale to nie az tak jak Ty. Tylko, ze siedziec nie moglam, bo sie ulokowalo w okolicac krocza, to byl czyrak czy jakos tak.., Pelno tam bylo wrecz brazowej ropy OBRZYDLIWE, tez mialam isc do lekarza, ale w koncu jakos minelo, czyms tam przykladalam, ale boli... ale widze, ze Ty mialas niezle;/
A u mnie pojawil sie problem.... okazalo sie, ze jestem ciagle chora, bo mam alergie na siersc psow. A mam je w domu dwa- shar-pei i pudel. I musze je oddac, bo sie wykoncze, nie moge tak dluzej funkcjonowac. Pytalam po znajomych, ale nikt nie chce, a nie oddam ich do schroniska..... nie wiem co robic ;(
A u mnie pojawil sie problem.... okazalo sie, ze jestem ciagle chora, bo mam alergie na siersc psow. A mam je w domu dwa- shar-pei i pudel. I musze je oddac, bo sie wykoncze, nie moge tak dluzej funkcjonowac. Pytalam po znajomych, ale nikt nie chce, a nie oddam ich do schroniska..... nie wiem co robic ;(
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
Honey pudel nie powinien uczulac, moze cie ewentualnie jakas wydzielina z pysku uczulic.
A sHar peia zazdroszcze, boskie sa te pieski ale ja przy malej nie moge miec psa bez wlosa...
A MOZE SAME LEKI PRZECIWALERGICZNE POMOGA?? BO WIESZ CZESTO DA SIE DOLECZYC I MIEC DALEJ PIESKIW DOMU
A sHar peia zazdroszcze, boskie sa te pieski ale ja przy malej nie moge miec psa bez wlosa...
A MOZE SAME LEKI PRZECIWALERGICZNE POMOGA?? BO WIESZ CZESTO DA SIE DOLECZYC I MIEC DALEJ PIESKIW DOMU
No pudel raczej nie powinien uczulac, bo ma zupelnie inna siersc, ale nigdy nic nie wiadomo. Na mnie to juz nic nie dziala, odczulania itd juz mialam, niby bylo troche ok, ale znowu jest beznadziejnie, ciagle jestem chora po prostu wiecznie gardlo, oskrzela wszystko
gardlo, oskrzela wszystko
Orchidea22 to szybkiego zostania kierowcą, a dużo jeszcze Ci zostało godzin? A motorem ja bym się bała jeżdzić, chyba że mnie synek za naście lat nauczy
fikusek1988 a tobie też zdrówka, oj pogoda sprzyjająca chyba przeziebieniom, ja to rano tak zmarzłam że w samochodzie nastawiłam sobie 28 stopni :-)
fikusek1988 a tobie też zdrówka, oj pogoda sprzyjająca chyba przeziebieniom, ja to rano tak zmarzłam że w samochodzie nastawiłam sobie 28 stopni :-)
KRROPELKA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 685
orchidea szczerze wspolczuje... opis byl bardzo... rzeznicki... nigdy takie cos mnie jeszcze nie spotkalo. ale fakt faktem - istnieje bol wiekszy niz porod 
. w moim przypadku byl to atak kamieni w woreczku zolciowym - katastrofa 
jaims Ty lubilas jezdzic na motorze jako pasazer a ja z kolei jako pasazer nie pojechalabym juz nigdy... ex mial skuter, ale taki dorodny i z podrasowanym silnikiem. sama smigalam na nim nawet 90km/h. z pasazerem 70-tke a jako pasazer jechalam raz... 20km/h i umieralam ze strachu... naprawde bylam gotowa rzucic sie w bol do rowu byle dalej nie jechac... blagaam exa by mnie wypuscil z tego diabelskiego pojazdu.
tak sie potem zastanaiwalam co jest narzeczy - i doszlam do wniosku, ze bedac pasazerem drezcy mnie calkowity brak kontroli nad pojazdem przy jednoczesnym braku dostatecznej stabilnosci.
dla odmiany, mimo podiadanego prawka, nie wsiade za kieronice a jako pasazer zapominam o bozym swiecie. zwlaszcza jak moj prowadzi.
katerinka oni podstawili wiadro zamiast zalatac sufit... co z tego, ze Tobie zrobia terapie skoro w domu nie masz warunkow by dojsc do siebie tylko kryzys sie zaglebia... ehh... to ci dopiero pokretna logika. naprade zaczeli wszytsko od pupy strony... skoro juz zdaignozowali Cie, ze naprawde przechodzisz przez pieklo ze strony mamy to chyba czas zajac sie unieszkoldiliwaniem mamy. no, ale co ja tam moge wiedziec widac madrzejsze glowy nad tym myslaly...
. w moim przypadku byl to atak kamieni w woreczku zolciowym - katastrofa jaims Ty lubilas jezdzic na motorze jako pasazer a ja z kolei jako pasazer nie pojechalabym juz nigdy... ex mial skuter, ale taki dorodny i z podrasowanym silnikiem. sama smigalam na nim nawet 90km/h. z pasazerem 70-tke a jako pasazer jechalam raz... 20km/h i umieralam ze strachu... naprawde bylam gotowa rzucic sie w bol do rowu byle dalej nie jechac... blagaam exa by mnie wypuscil z tego diabelskiego pojazdu.
tak sie potem zastanaiwalam co jest narzeczy - i doszlam do wniosku, ze bedac pasazerem drezcy mnie calkowity brak kontroli nad pojazdem przy jednoczesnym braku dostatecznej stabilnosci.
dla odmiany, mimo podiadanego prawka, nie wsiade za kieronice a jako pasazer zapominam o bozym swiecie. zwlaszcza jak moj prowadzi.
katerinka oni podstawili wiadro zamiast zalatac sufit... co z tego, ze Tobie zrobia terapie skoro w domu nie masz warunkow by dojsc do siebie tylko kryzys sie zaglebia... ehh... to ci dopiero pokretna logika. naprade zaczeli wszytsko od pupy strony... skoro juz zdaignozowali Cie, ze naprawde przechodzisz przez pieklo ze strony mamy to chyba czas zajac sie unieszkoldiliwaniem mamy. no, ale co ja tam moge wiedziec widac madrzejsze glowy nad tym myslaly...
katerinka111
Fanka BB :)
kropelcia juz mops dostal pismo ze moje zeznania sa prawdziwe i przeszlam pieklo i w dalszym ciagu mam tam chodzic, mam sie teraz nauczyc nie reagowac na mame i najlepszym wyjsciem jest wyprowadzka .no kon by sie usmial zeby to bylo takie proste,nawet o lokal socjalny to dochod brutto 725 zl na osobe ,
MOWIE WAM CYRK NA KOLKACH
ORCHIDEA to wracaj szybko do siebie nie fajnie cos takiego miec a prawko zdasz tylko sie nie poddawaj
honey ja bym nie patrzala na nic w takije sytuacji po co mam sie meczyc
a my wczoraj u znajomych bylismy,gralismy w gre jenga , smiechu bylo co nie miara .polecam
a dzis idziemy na party kids a jak pojda spac to wtedy my mamy imprezke i teraz dogadalam sie z przyj, ze jutro pilnuje dzieci i jedziemy ze znajomymi do trojmiasta na tance a za tydzien ja mam sluzbe heheh, musze troche sie teraz odstresowac bo mowie wam zaczne jakies tabletki uspokajace brac
MOWIE WAM CYRK NA KOLKACH
ORCHIDEA to wracaj szybko do siebie nie fajnie cos takiego miec a prawko zdasz tylko sie nie poddawaj
honey ja bym nie patrzala na nic w takije sytuacji po co mam sie meczyc
a my wczoraj u znajomych bylismy,gralismy w gre jenga , smiechu bylo co nie miara .polecam
a dzis idziemy na party kids a jak pojda spac to wtedy my mamy imprezke i teraz dogadalam sie z przyj, ze jutro pilnuje dzieci i jedziemy ze znajomymi do trojmiasta na tance a za tydzien ja mam sluzbe heheh, musze troche sie teraz odstresowac bo mowie wam zaczne jakies tabletki uspokajace brac
DROGIE DZIEWCZETA OD DZIŚ ZARAŻAMY SIĘ SZCZĘŚCIEM ;-)
podobno szczęście jest zarażliwe :-)
:-)
Recepta na szczęście
KRROPELKA ja to wogóle się boję motorów jakiegoś stresa mam jak jadę czymś bez karoserii
ale od czasu do czasu fajnie się pobać adrenalinka skacze
Kiedyś się wspinałam, łaziłam po górach, może kiedyś wybiorę się na Elbrusa, uwielbiam wesołe miasteczka, też mam nadzieję skoczyć kiedyś ze spadochronem albo na bangy... nie robię nic strasznie extremalnego ale od czasu do czasu fajnie coś takiego zrobić
katerinka111 to odstresuj się na tańcach, a o mieszkaniach w tym kraju nawet mi się nie chce myśleć.........
podobno szczęście jest zarażliwe :-)
:-)Recepta na szczęście
KRROPELKA ja to wogóle się boję motorów jakiegoś stresa mam jak jadę czymś bez karoserii
ale od czasu do czasu fajnie się pobać adrenalinka skacze Kiedyś się wspinałam, łaziłam po górach, może kiedyś wybiorę się na Elbrusa, uwielbiam wesołe miasteczka, też mam nadzieję skoczyć kiedyś ze spadochronem albo na bangy... nie robię nic strasznie extremalnego ale od czasu do czasu fajnie coś takiego zrobić katerinka111 to odstresuj się na tańcach, a o mieszkaniach w tym kraju nawet mi się nie chce myśleć.........
reklama