katerinka ja mam firme. jednoosobowa dzialalnosc. poszukaj u siebie w miescie firm które zajmują sie pomoca w tworzeniu firm. i na parp podaje linka
Akademia PARP - Szkolenia internetowe Akademii PARP. zaloguj sie poczytaj. tu na parpie, bardzo konkretnie piszą. nie ma przekłamań, czy nieaktualnej wiedzy.
a i jeszcze dodam jeden link
Szkolenia EFS: zawodowe, bezpłatne, darmowe, szkolenie: Warszawa, Kraków - Inwestycja w Kadry- Inwestycja w Kadry - Szkolenia - To się opłaca tu są fajne szkolenia. może w twym miescie znajdziesz cos ciekawego dla siebie.
w rzeszowie jest rzeszowska agencja rozwoju regionalnego. oni organizuja szkolenia jak załozyc i prowadzic wlasna firme.
tak samo bedzie w twoim miescie. tylko nazwa miasta i agencja rozwoju lokalnego.
tyle ze w rzeszowie facet w tej "poradni" byl nieco niedouczony. dlatego wazne jest aby skonsultowac wiedze jeszcze z kims. naprawde polecam szkolenia parpu, tam wiedza konkretna. a jak chcesz szczegółów to szukaj organizacji, które by pomogly.
papierologi prawie że niema. jesli chodzi o zarejestrowanie firmy, to jeden wniosek.
dotacja z pup, nie bój sie brać. np obawa a co jak firma nie bedzie przynosic zysku. musisz przetrzymac rok i wowczas kasy nie bedziesz musiec zwracac. np firma nie przynosi zysku, ty idziesz do jakiejs dodatkowej pracy, oplacasz i juz. a z czasem moze sie w firrmie rozkreci.
niewiem co ci jeszcze napisac/. napisz konkretne pytania to chetnie odpowiem
ja mam firme od tego kwietnia. dniówka po odliczeniu kosztów fajna. (jak dla mnie) wiecej anizeli dniowka za najnizsza krajowa. dopiero zaczynam. i wierze ze z czasem bedzie jeszcze lepiej. i JESTEŚ NA SWOIM. nie ma szefa, zyski dla Ciebie. tyle że jakość twej pracy, przekłada się na zyski.
i nie muszę żebrać w caritasie czy mopsie
Mamy które szukają pracy, naprawdę próbujcie otwierać firmy. jak masz pomysl i chce Ci sie, to dasz rade. tylko musisz to lubić, umieć (np malować)
miska82 a jesli moge zapytać, jak było na rozprawie? ciężko, czy nawet nawet?
ja się zbieram by ograniczyć władzę. ale po tej wojnie w sądzie to ciągle odwagi mi brak. brr jak jeszcze o tym pomyślę to mam gęsią skórkę
wniosków w necie o ograniczenie wladzy jest pelno. ale ty chcesz wzor by połączyć te dwie kwestie?
wiesz ja czytam te strone
http://forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/ i tam piszą by Matka sie nie wychylała z wnioskiem o uregulowanie kontaktów, to ojcu jak cos nie pasuje to ma isc do sadu.
dziecko masz małe, z tego co pamietam slubu z ojcem dziecka nie masz, dziecko nie kojarzy tatusia to jakie on podstawy ma by dziecko zabierac? wg mnie prawie zadne.
nie dawaj dziecka i tyle. a jak on ma problem to niech idzie do sadu. takie moje zdanie. jednak tak z praktycznej strony tego nie przechodzilam. ale moze zapytaj na tym prawniczym forum??