reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

honey u nas to samo bylo. Ja chcialam spac z Sara bo byla taka cieplutka i tak fajnie sie przytulala,ale wiercila sie niemilosiernie. Po godzinie mialam dosyc, jej zreszta tez nie bylo wygodnie. Po prostu ktoregos dnia walnelam historyjke ze tam jest lozko krolewny (ma rozowe z ozdobami) i ze tam jest ukochany kocyk, owieczka itepe. Potem marudzila, ale nie zabieralam jej do siebie,a jak plakala albo przychodzila to tulilam do siebie chwile, a potem do lozeczka swojego...I siedzialam kolo niej zazwyczaj..a jak juz mialam dosyc to zostawialam i mowilam ze trzeba spac. Pare nocy sie meczylysmy, ale nie jakos szczegolnie. moje dziecie juz wie ze jak mama mowi cos to nie ma przebacz ;) Wiec jak ją odnosilam to nawet nie protestowala dlugo. Teraz juz ladnie spi w nocy i nie przychodzi :)

Najwazniejsze to nie dac sie zlamac jesli wiesz, ze nie chcesz z nim spac, bo jak raz popuscisz to bedziecie sie meczyc duzo dluzej...
 
reklama
ja lubię z moim spać ale on nie lubi :-( czasami nad ranem go przywlekę do mojego łóżka i to wszystko .... pewnie tak lepiej ale choć do dziecięcia chciał by się człowiek przytulić a tu nic... Spodobało mi się łóżko królewny no a idąc tym tropem toteż jest łóżko królowej matki ;-)
CandyC wiesz ja mojego tak układałam ślicznie żeby mu się włoski z tyłu nie wycierały a od 3 miesiąca sam się zaczął układać i wytarł sobie włoski i miał gdzieś jak ja go ustawiam teraz to i w poprzek łóżeczka się przekręca i nogi wciska między szczebelki a jak założyłam ochraniacze na łóżeczko to wrzeszczał bo nie wiedział co się dzieje wścipski po ojcu ;-) Może taką "fazę" ma i za jakiś czas wróci do normy, oczywiście oby jak najszybciej.
charlene fajnie że dostałaś pozytywną decyzj. A do Angli na ślub lecisz? ;-) Z Sarą czy masz "wychodne"?
 
niebyło mnie tu pare dni a wy tu naskrobałyście :szok:

Ja nadal chora,juz mi przechodziło,ale nagle syn zaczał goraczkowac,po dwóch dniach córa i teraz znów nasza cała trojca chora,dzieci kaszlą i gorączkują a ja smarcze dalej niż widze :wściekła/y:
Pisałam dzis do "tatusia" mojej trzeciej pociechy,czy wykupiłby mi witaminy dla cieżarnych bo ja wczoraj sie spłukałam na leki dla dzieciaków i juz kaski mi niestarczyło,a mi gin wczoraj kazała łykac tymbardziej iz chora jestem,a szanowny na to że nie bo on kasy niema :szok: taaa niema,na piwo na fajki ma a na dziecie niema,alez mam nerwa.


A tak z milszych rzeczy to wczoraj na wizycie słyszałam serduszko moejgo bombla :-)ależ uśmiechnieta wyszłam z gabinetu :-)

Miłego dnia mamuśki
 
fikusek,niezły ten twój maluch:)) moja głownie śpi ze mną,ale jakis czas temu była totalnie przemeczona bo musielismy wstac o 6,wiec jak wrócilismy do domku,poszła pod ciepły kaloryferek usnęła i sobie spała chyba ze 2 godzinki:)))dobrze ze miała kocyk pod pupą,tylko jej podłozylam poduszeczke pod główkę,i tak kimała sobie:)))
 
fikusek,niezły ten twój maluch:)) moja głownie śpi ze mną,ale jakis czas temu była totalnie przemeczona bo musielismy wstac o 6,wiec jak wrócilismy do domku,poszła pod ciepły kaloryferek usnęła i sobie spała chyba ze 2 godzinki:)))dobrze ze miała kocyk pod pupą,tylko jej podłozylam poduszeczke pod główkę,i tak kimała sobie:)))

hehe maluchy sa swietne:-D
 
oj tak i pomysłowe hihihi :-)

dziewczyny mam pytanie odnosnie syropu *spam* dla kobiet w ciąży,kupiłam dzis sobie na to cholerne przeziebienie ,mam nadzieje ze pomoze,macie jakies opinie na temat tego syropku?
 
karcia84 jak nie ma kasy to niech pożyczy na witaminki. Ja jak byłam w ciąży znalazłam w internecie wszystkie domowe sposoby od syropu z cebulą, herbatek z soczkiem malinowym itp ale tydzień w łóżku był. Zdrowiej szybciutko a jak dzidzia fikała na usg?

a z zasypianiem dzidzioli mój dziś u mnie na łóżku rano padł na brzuch i się nie rusza cisza podskoczyłam przestraszona może coś sobie zrobił a on sobie spał
 
jaimis,też mu mówiłam że ma pozyczyc ale on ma wszystko w d...najwyrazniej :wściekła/y: ale dzis tata mlodych przyniósł troche kaski dla nich,to wykupiłam im leki i sobie prenalem,domowe sposoby chyba na mnie niedziałały,a polezec zabardzo niemoge :dry: takze *spam* i paracetamol łykam ,zobaczymy jak dalej bedzie.USG niemiałam tylko tym detektorem tętna gin sprawdzała,i serducho było słychac :-) na usg ide około 10 maja w 20 tygodniu:))
 
reklama
karcia gdy byłam w ciąży też chorowałam, mi bardzo pomagały homeopaty homeowox. np zapalenie krtani miałam, słowa powiedzieć nie mogłam. a obyło się bez antybiotyku, brałam coś z firmy homeowox. mi jeszcze pomagało płukanie gardła wodą z solą.

a *spam* w ciązy, brr nie dałam rady. na wymioty mnie darło. ale piłam gdy karmiłam piersią i byłam chora..

w 20 tc na usg może już będziesz wiedziała co będziesz miała. a słuchanie bicia serduszka, to naprawde wzrusza
 
Do góry