reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

A mnie się wydaję że AdiLea by się odezwała jak by w domu była...

Mola1 widzisz raz jest lepiej raz gorzej,robisz dwa kroki do przodu a potem trzy do tył !!! Ale na to wszystko potrzeba czasu,dużo czasu...

yvaine szczęściara z Ciebie,wydaję mi się że jednak nie powinnaś na niego naciskać bo i tak wszystko idzie w dobrą stronę,czekaj jak to samo się rozwinie...
 
reklama
Mola1 przeczytaj to:
Łatwiej będzie zmusić do opłacania alimentów rodziców mieszkających za granicą - Prawo i wymiar sprawiedliwości - Gazeta Prawna - największy dziennik gospodarczy :-)

Z ojcem mojego dziecka nie mam tak naprawde kontaktow od grudnia, nie wiem czy uzna dziecko, wiesz ja wychodze z zalozenia ze nie ma wyboru, ale zrobi to dobrowolnie albo bedzie zmuszony przez sad. A watpie czy bedzie mial ochote na sady, szczegolnie ze w tej sytuacji bedzie podlegal polskiemu prawu, jako ze dziecko zamieszkuje Polske, i jako tako ono go pozywa. :tak:

Yvaine wszytsko sie ulozy. Badz pozytywna i dobrej mysli!:-)

A wogle taka niespodzianke mi mama zrobila - jade na wakacje pod koniec marca tzn w odwiedziny do mojej ukochanej siostry do Barcelony, gdzie mieszkalam przez 4 miesiace, by odwiedzic znajomych i troche sie odprezyc. Tak sie ciesze, jakas odmiana:-):-):-)
 
Hmm dziewczęta sorry,że Wam to napiszę...ale czy mogłybyście nie pisać posta pod postem? Potem jest trudno się połapać...I tak wogle,w regulaminie forum jest zaznaczone,że nie należy nabijać postów,tylko jeśli zapomni się czegoś napisać to jest taka opcja jak edycja posta. Jeżeli nikt przez 6 godzin pod Waszym postem się nie odezwie dopiero wtedy można napisać kolejnego pod spodem. Nie piszę tutaj złośliwie,chodzi o to,że przez takie coś moderatorki mogą mieć nieprzyjemności,a poza tym niebawem ma zostać przeprowadzona akcja na forum przeciwdziałająca takiemu zachowaniu i mają iść ostrzeżenia.

Ja nie zauważyłam,żeby moderatorki miały przez to jakies problemy. :happy: A nawet gdyby miały,to Ciebie to nie dotyczy,więc spokojna głowa. :happy:
Niech dziewczyny piszą tak,jak im się podoba - wolny kraj. :-) :-) :-)
 
Ja nie zauważyłam,żeby moderatorki miały przez to jakies problemy. :happy: A nawet gdyby miały,to Ciebie to nie dotyczy,więc spokojna głowa. :happy:
Niech dziewczyny piszą tak,jak im się podoba - wolny kraj. :-) :-) :-)


podpisuje się rękami i nogami:tak:
i uważam że to moderatorki powinny pisac coś takiego a nie ty:-)
dziewczyny a was zapraszamy do nas jak już urodzicie i teraz też :-D
piszcie
pozdrawiam
 
Milkada, Kabaretka dziekuje za mile slowa, ale w sumie ja sie po prostu czasem zastanawiam czy on tego nie robi bo tak wypada, bo to z obowiazku, a nie dlatego ze chce powoli... nie naciskam po prostu jestem jak zwykle i tyle, a fakt dzisiaj bylo jakos tak wyjatkowo milo.
Kabaretka super ze mama Ci taki prezent zrobila.
Milkada w sumie masz racje ze AdiLea by sie odezwala, gdyby byla w domu. moze jutro rano sie odezwie. badzmy dobrej mysli i trzymajmy kciuki
 
AdiLea kochana dobrze sie odzywasz, bo wszyscy sie martwili o Ciebie. Daj znac co lekarz powie. Zycze szybkiego powrotu do niekrwawienia, i oby Hani te kolki sie skonczyly. Biedna ta twoja kruszynka. :sorry2:

U mnie ok, u malego tym bardziej, dzisiaj nawet pogadalam z nim bo kopal, kopal, jakby sie nudzil. To zwrocilam uwage i przestal :szok::-):-)
 
reklama
hej! mam nadzieje ze mnie do klubu przygarniecie... mam co prawda meza ale i tak nie zmienia to faktu ze jestem samotna ;-(
wlasnie zadzwonil ze przyjedzie na obiad a potem idzie z kuplem do knajpy... w walentynki... z kuplem..hmmmm.... wylaczylam wiec telefon, przestalam sprzatac, obiadu nie bedzie (dla starego rzecz jasna)
2 tygodnie temu wyprowadzilam sie z domu - nie wiem tylko po co wracalam ;-(
 
Do góry