tiptiriptip kładnie jest tak jak powiedziała Orchidea. Ja właśnie mam sprawę w sądzie, ostatnia była w styczniu gdzie po9 mscach zostało ustalone ojcostwo poprzez badania DNA, tatusiek podpisał protokuł uznania dziecka i po burzliwej dosykusji zgodził się na moje nazwisko. Jednakże przy jego ostatniej wizycie, z resztą pierwszej u własnego dziecka oświdczył mi, że jego SYN BĘDZIE NOSIŁ JEGO NAZWISKO.. buahaha.. no ale cóż, prawo jest prawem i9 wygląda to tak, że skoro ja się nie zgadzam na jego nazwisko, on się nie zgadza na moje to dziecko będzie miało nazwisko dwuczlonowe. Innej opcji niesttey nie ma bo tu prawo jest po obu stronach. Ja wlasnie się teraz zaczelam nad tym poważnie zastanawiać, ammy dwa zupełnie nie pasujące do siebie naziwska i kurczę, jeżeli on frzeczywiście nie odpuści to zastanawiam się, czy sama nie odpuszczę..:/ btw, tatuś był u dziecka aż dwie godziny, snuł dalekosięzne plany < jak to nasi tatusiowie> jak to on będzie przyjeżdżał do niego, i on będzie chciał go zabierać, więc mu powiedziałam, że w takim tepie widzen <raz na rok> pierwszy raz go zabierze, jak będzie miał dziesięć lat albo w ogóle. Jak narazie minęło sześć dni i zero odzewu. ogólnie więcej czasu poświęcił na pytania odnośnie mojego prywatnego życia niż na dzieckoL/
reklama
kararinka111 dzięki za nadzieję, że jeszcze może kiedyś....jakoś się ułoży....z tym że ja już nie taka młoda 30 stuknęła;-)
tiptiriptip jeszcze raz gratulacje, będę napewno śledzić Twoje przygody z macierzyństwem bo już niedługo mnie to będzie czekać:-) A te kapturki to coś słyszałam, że już przed porodem można zakładać i przygotowują sutki do karmienia? tak? czy coś pokręciłam?
Dziewczyny powiem Wam, że znałam kiedyś faceta, po rozwodzie, który naprawdę obiektywnie, był super ojcem, strasznie za córką, aż za bardzo;-) oddałby za nią życie, a jej mamusia urażona dumą utrudniała im kontakty, także to różnie bywa. Wierzę Wam, że w większości faceci boją się odpowiedzialności i nie są dobrymi tatusiami, jednak są wyjątki;-)
U mnie w porządku, dziś chyba się dowiem czy chłopiec czy dziewczynka:-) jadę na genetyczne, niestety sama, pociągiem, a tu tak zmino, brrrr, no ale trudno, damy radę. Pozdrawiam wszystkich ciepło:-)
tiptiriptip jeszcze raz gratulacje, będę napewno śledzić Twoje przygody z macierzyństwem bo już niedługo mnie to będzie czekać:-) A te kapturki to coś słyszałam, że już przed porodem można zakładać i przygotowują sutki do karmienia? tak? czy coś pokręciłam?
Dziewczyny powiem Wam, że znałam kiedyś faceta, po rozwodzie, który naprawdę obiektywnie, był super ojcem, strasznie za córką, aż za bardzo;-) oddałby za nią życie, a jej mamusia urażona dumą utrudniała im kontakty, także to różnie bywa. Wierzę Wam, że w większości faceci boją się odpowiedzialności i nie są dobrymi tatusiami, jednak są wyjątki;-)
U mnie w porządku, dziś chyba się dowiem czy chłopiec czy dziewczynka:-) jadę na genetyczne, niestety sama, pociągiem, a tu tak zmino, brrrr, no ale trudno, damy radę. Pozdrawiam wszystkich ciepło:-)
katerinka111
Fanka BB :)
kararinka111 dzięki za nadzieję, że jeszcze może kiedyś....jakoś się ułoży....z tym że ja już nie taka młoda 30 stuknęła;-)
ej no cos ty :-)wiek nie ma znaczenia,kazdy ma prawo sobie zycie ulozyc a mowia ze kobiety po 30 dopiero zaczynaja zycie pod kazdym wzgledem heheheh
ja tam mam pod gorke ale kiedys w koncy musi zaczas sie ukladac
tiptiriptip
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2010
- Postów
- 125
dziewczyny jak tak slucham o tym nazwisu to az mnie ciary przechodza... no ale jak bedzie trzeba to bede walczyla o to by miala moje. Wkurza mnie tylko to ze taki "tatusiek" najpierw ma wszystko gdzies a pozniej trzeba jeszcze sie z nim po sadach rozbijac i szarpac o rozne rzeczy...;/
No i co do pana tatuśka to dzisiaj znow sie zjawil... mala na raczki wzial, calowal, przytulał itp i mowi do mnie ze ona zawsze bedzie dla niego numerem 1 haha ciekawa jestem czy bedzie tak mowil jak juz urodzi ta jego...
No i co do pana tatuśka to dzisiaj znow sie zjawil... mala na raczki wzial, calowal, przytulał itp i mowi do mnie ze ona zawsze bedzie dla niego numerem 1 haha ciekawa jestem czy bedzie tak mowil jak juz urodzi ta jego...
Margolcia28
Mama 3 synków :*
Witajcie mamuśki :-)
Katerinka bosh jestem pelna podziwu ze dajesz rade, ale to co sie dzieje z Kubulkiem pokazuje jak lekarze sa bez myslni , i tylko dzieciatko cierpi . Duzo zdrowka dla niego ;-)
Rosi dla Ewulki tez zdroweczka , gratuluje zmian i mieszkanka :-)
trip.... GRATULACJE Niunia jest śliczna
Candy przykro mi bo po sobie wiem jak to wazne , ale bedzie dobrze i Ty badz dobrej mysli
Carla pomyslnosci raz jeszcze , i duzo duzo szczescia :-)
Dziewczyny piszecie o facetach , no i o poznawaniu w sieci .. ja ojca Misia tez poznalam w necie ... i po za tym ze wystraszyl sie tacierzynstwa to naprawde jest oddanym i super facetem . W wiekszosci przypadow faceci to skur****e ale zdarzaja sie ci "dobrzy".
Moj przyklad tez wiele moze pokazac , bylam samotna mama z dwoma brzdacami i gdy poznalam K bylo ok akceptowal chlopcow i planowalismy zycie gdy dowiedzial sie o mojej ciazy wystraszyl sie , nie tyle ciazy co obowiazku bo to juz nie jedno a troje ... fakt ze przy rozstaniu zdarzyl sie wypadek , i samo porzucenie mnie bylo dramatem .... ale wraz z pojawieniem sie Misiia i zmienil sie on ...... kazdego dnia pokazuje mi jak bardzo kocha i naprawia swoj blad , kazdego dnia przeprasza . Dla niego jestesmy wszystkim i nie tylko ja i jego syn ale i chlopcy ..... jak on to mowi "to tez jego synowe" ... po za tym reakcja jego rodzicow dala mi jakas pewnosc ze bedzie dobrze .. bo dla nich to nie jeden wnuk ten K a troje wnukow i od teraz maja mowic do nich babciu i dziadku . Ale to nie cala historia .... nie bylo tak rozowo ......... dziewczyny tu wiedza , rozstanie to byl dramat ,rozpacz i wielki zal ..... ja na kolanach chcialam wracac ..... i zaczelam zblizac sie do swojego przyjaciela . Niby 15 lat znajomosc , myslalam ze to bedzie cos konkretnego ... no i faktycznie , opiekowal sie mna pokochal dziecko i chcial byc .... i uwiezcie ze do czasu , byl przy porodzie ..... a po tym wszystko zmienilo sie ....... wystraszyl sie obowiazku i uciekl , a ja go tak pokochalam tak zaufalam , a okazal sie wiekszym gnojem niz ojciec Misia .
Wiec z jednej strony mam dowud ze facet ten obcy moze okazac sie skur****em i wykozystac a ten prawdziwy tata potrafi naprawic błąd . Dziewczyny glowa do gory i badzcie dobrej mysli :-):-)
Katerinka bosh jestem pelna podziwu ze dajesz rade, ale to co sie dzieje z Kubulkiem pokazuje jak lekarze sa bez myslni , i tylko dzieciatko cierpi . Duzo zdrowka dla niego ;-)
Rosi dla Ewulki tez zdroweczka , gratuluje zmian i mieszkanka :-)
trip.... GRATULACJE Niunia jest śliczna
Candy przykro mi bo po sobie wiem jak to wazne , ale bedzie dobrze i Ty badz dobrej mysli
Carla pomyslnosci raz jeszcze , i duzo duzo szczescia :-)
Dziewczyny piszecie o facetach , no i o poznawaniu w sieci .. ja ojca Misia tez poznalam w necie ... i po za tym ze wystraszyl sie tacierzynstwa to naprawde jest oddanym i super facetem . W wiekszosci przypadow faceci to skur****e ale zdarzaja sie ci "dobrzy".
Moj przyklad tez wiele moze pokazac , bylam samotna mama z dwoma brzdacami i gdy poznalam K bylo ok akceptowal chlopcow i planowalismy zycie gdy dowiedzial sie o mojej ciazy wystraszyl sie , nie tyle ciazy co obowiazku bo to juz nie jedno a troje ... fakt ze przy rozstaniu zdarzyl sie wypadek , i samo porzucenie mnie bylo dramatem .... ale wraz z pojawieniem sie Misiia i zmienil sie on ...... kazdego dnia pokazuje mi jak bardzo kocha i naprawia swoj blad , kazdego dnia przeprasza . Dla niego jestesmy wszystkim i nie tylko ja i jego syn ale i chlopcy ..... jak on to mowi "to tez jego synowe" ... po za tym reakcja jego rodzicow dala mi jakas pewnosc ze bedzie dobrze .. bo dla nich to nie jeden wnuk ten K a troje wnukow i od teraz maja mowic do nich babciu i dziadku . Ale to nie cala historia .... nie bylo tak rozowo ......... dziewczyny tu wiedza , rozstanie to byl dramat ,rozpacz i wielki zal ..... ja na kolanach chcialam wracac ..... i zaczelam zblizac sie do swojego przyjaciela . Niby 15 lat znajomosc , myslalam ze to bedzie cos konkretnego ... no i faktycznie , opiekowal sie mna pokochal dziecko i chcial byc .... i uwiezcie ze do czasu , byl przy porodzie ..... a po tym wszystko zmienilo sie ....... wystraszyl sie obowiazku i uciekl , a ja go tak pokochalam tak zaufalam , a okazal sie wiekszym gnojem niz ojciec Misia .
Wiec z jednej strony mam dowud ze facet ten obcy moze okazac sie skur****em i wykozystac a ten prawdziwy tata potrafi naprawic błąd . Dziewczyny glowa do gory i badzcie dobrej mysli :-):-)
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Margolciaq to ten na fotach z nk to tata Misia? czy ten przyjaciel? bo juz nie wiem nic
yenna1 i jak tam badania genetyczne? Podglądałaś synka czy córcię??? Ale nie decyduj się pochopnie na amniopunkcję. Ja byłam starsza 35 lat mam i nie zdecydowałam się. Bałam się o mojego kropeczka. Do dziś mówię trudno że kretyna jego ojca poznałam ale mam Patryczka dla którego na razie jestem całym światem :-)
Margolcia28
Mama 3 synków :*
Margolciaq to ten na fotach z nk to tata Misia? czy ten przyjaciel? bo juz nie wiem nic
to przyjaciel ..... tylko fotki zostaly
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
to przyjaciel ..... tylko fotki zostaly
bedzie dobrze kochana:*
reklama
Margolcia28
Mama 3 synków :*
bedzie dobrze kochana:*
Kuzwa boli ze facet ktoremu ufałam i ktorego pokochalam zachowal sie gorzej niz K , a tym bardziej ze byl przy porodzie
Podziel się: