Szok!!!! Pojawił się dziś u mnie ojciec dziecka...nie wiem na ile można Jemu wierzyć, ale powiedział, że da nazwisko dziecku, pomoże finansowo i że będzie dziecko odwiedzał i pomagał w wychowaniu - aż nie wierzę, że to się dzieję...
Wiesz, ja bym raczej na to nie liczyła, ja też coś takiego usłyszałam, niby było wszystko ok, rozstaliśmy się a pozniej nagle przyjeżdża, rozmowa gadka szmatka i jego tekst w stylu jakbyś usunela to bylibyśmy razem, nie te slowa ale ten sens. Co do obietnic to niczym się nie sugeruj, jeżeli będzie chciał poomoc to po prostu to zrobi, nie ma sensu wierzyć i opierać swoje plany na gadkach dawcy. Nazwiska ja bym w życiu nie dała z czysto życiowych powodów, ostatecznością w sądzie jest nazwisko dwuczłonowe. Nie daj się omamić bajeczkami, jak już będziesz miała szkraba ze sobą to spiszcie umowę u notariusza, trzeba mieć wszystko na papierze bo wtedy wiesz na czym stoisz. Trzymaj się. bużka
Ps. Chociaż z całego serca życzę Ci, aby ten epizod z usunięciem ciąży był tylko chwilową słabością ex związaną z szokiem jakiego doznał dowiadując się, że będzie ojcem <ohhh strasznee>i aby okazało się, że będzie naprawdę wspaniałym ojcem, bo przecież każdy ma prawo popełnić błąd
Ostatnia edycja: