reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

lonley 16 lat starszy facet powinien Ci otoczyć opieką w ciąży a nie zachowywać się jak nastolatek moje, nie moje. Chyba nie warto :no: Młoda jesteś jeszcze wszystko może się zdarzyć w twoim życiu i słać coś do żony? Mój były nie był żonaty ale był z babą inną długo ma z nią dziecko, odszedł ze względu na córkę, niby nie do niej ale powiem szczerze do niej czy nie doniej wogóle mnie nie obchodzi. Mnie tylko obchodzi że odszedł ode mnie i naszego syna jak miał tylko 4 miesiące. A co on robi daje to mam wywalone.

tiptiriptip 21 dni do wyznaczonej daty, tzn że teoretycznie już za 7 dni może się zacząć. Jak stersik jakiś? Ja się z jedną położną pokłóciłam i jeszcze z pielęgniarką od noworodków jak mi dziecko docisnęła do pociętego brzucha to myślałam że jak walnę to.... no nie byłam zbyt sympatyczną pacjentką. Tak że dbaj o to żeby dobrze dbali o Ciebie ;-) Jak urodzisz i dojdziesz troszkę do siebie to odrazu zawitaj i napisz co i jak!!!

a mam nadzieję że te nasze wszystkie durne ex chłopy na starość będą żałować że pozostawiali swoje własne dzieci:wściekła/y:
 
reklama
jaimis stres wielki :-p ale mimo wszystko nie moge sie juz doczekac tej mojej kruszynki :-) na porodowke zabieram ze soba moja mamuske, ma stac i pilnowac zeby mi sie krzywda nie dziala hehe:-D no wiec mysle ze jakos to bedzie. Jak juz bedzie po wszystkim to napewno dam znac :)
 
Szok!!!! Pojawił się dziś u mnie ojciec dziecka...nie wiem na ile można Jemu wierzyć, ale powiedział, że da nazwisko dziecku, pomoże finansowo i że będzie dziecko odwiedzał i pomagał w wychowaniu - aż nie wierzę, że to się dzieję...
 
Szok!!!! Pojawił się dziś u mnie ojciec dziecka...nie wiem na ile można Jemu wierzyć, ale powiedział, że da nazwisko dziecku, pomoże finansowo i że będzie dziecko odwiedzał i pomagał w wychowaniu - aż nie wierzę, że to się dzieję...

Nie wierz ;) idź do sądu, albo jeśli on taki dobry i grzeczny, że sam się zaoferował możesz iść z nim do notariusza i sporządzić ugodę alimentacyjną :)
Czyli dogadujesz się co do wielkości alimentów jakie ma płacić, idziecie do notariusza spisujecie umowę ( ale ważne żeby to była umowa notarialna, a nie za poświadczeniem ), ex musi się w tej umowie zobowiązać, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji w razie nie wywiązania się z obowiązku alimentacyjnego.
Potem wysyłasz luz zanosisz to do sądu i prosisz o nadanie klauzury wykonywalności ( koszt 50zł ) i po 3 dniach to pismo jest prawomocne identycznie jak wyrok sądowy, ale zdecydowanie mniej czasu to zajmuje i kosztuje mniej nerwów.
 
Nie wierz ;) idź do sądu, albo jeśli on taki dobry i grzeczny, że sam się zaoferował możesz iść z nim do notariusza i sporządzić ugodę alimentacyjną :)
Czyli dogadujesz się co do wielkości alimentów jakie ma płacić, idziecie do notariusza spisujecie umowę ( ale ważne żeby to była umowa notarialna, a nie za poświadczeniem ), ex musi się w tej umowie zobowiązać, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji w razie nie wywiązania się z obowiązku alimentacyjnego.
Potem wysyłasz luz zanosisz to do sądu i prosisz o nadanie klauzury wykonywalności ( koszt 50zł ) i po 3 dniach to pismo jest prawomocne identycznie jak wyrok sądowy, ale zdecydowanie mniej czasu to zajmuje i kosztuje mniej nerwów.

u mnie w miescie ta ugoda nie dziala u notariusza,prawnik z mopsu napisal mi taka ugode,zlozylam w sadzie i mielismy normalna sprawe,a ex poniosl koszt 200 zl :-D

wy sie dziewczyny zastanowcie CO DO NAZWISKA,SKORO NIE BEDZIECIE Z EXAMI!!!!!moje dzieci nie maja,za kazdym razem byla wojna i teraz mam spokoj pod tym wzgledem,dzieci maja moje nazwisko,nie mam problemu w szkole,w szpitalu i nie musze sie nikomu tlumaczyc kogo to dziecko :-) najwazniejsze ze ma mame
a tata sie nie zostaje bo da sie dziecku nazwisko a potem sie o nim zapomina !!!!!!!!
 
Nie wierz ;) idź do sądu, albo jeśli on taki dobry i grzeczny, że sam się zaoferował możesz iść z nim do notariusza i sporządzić ugodę alimentacyjną :)
Czyli dogadujesz się co do wielkości alimentów jakie ma płacić, idziecie do notariusza spisujecie umowę ( ale ważne żeby to była umowa notarialna, a nie za poświadczeniem ), ex musi się w tej umowie zobowiązać, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji w razie nie wywiązania się z obowiązku alimentacyjnego.
Potem wysyłasz luz zanosisz to do sądu i prosisz o nadanie klauzury wykonywalności ( koszt 50zł ) i po 3 dniach to pismo jest prawomocne identycznie jak wyrok sądowy, ale zdecydowanie mniej czasu to zajmuje i kosztuje mniej nerwów.

Z tym to chyba muszę poczekać do porodu, czy to już teraz mam załatwiać. Dla mnie to już i tak duży postęp...nie przypuszczałam że się w ogóle jeszcze kiedykolwiek u mnie pojawi...Mi, aż tak bardzo nie chodzi o pieniądze tylko chciałabym żeby dziecko miało ojca, który się nim interesuje bo ja zaznaczyłam, że po tym co powiedział i zrobił nie widzę z Nim życia i że będę układała sobie życie z kimś innym, jesli ktoś taki się pojawi.
 
u mnie w miescie ta ugoda nie dziala u notariusza,prawnik z mopsu napisal mi taka ugode,zlozylam w sadzie i mielismy normalna sprawe,a ex poniosl koszt 200 zl :-D

wy sie dziewczyny zastanowcie CO DO NAZWISKA,SKORO NIE BEDZIECIE Z EXAMI!!!!!moje dzieci nie maja,za kazdym razem byla wojna i teraz mam spokoj pod tym wzgledem,dzieci maja moje nazwisko,nie mam problemu w szkole,w szpitalu i nie musze sie nikomu tlumaczyc kogo to dziecko :-) najwazniejsze ze ma mame
a tata sie nie zostaje bo da sie dziecku nazwisko a potem sie o nim zapomina !!!!!!!!

Zastanawiałam się właśnie nad tym nazwiskiem - nie wiem może źle myślę, ale chciałabym aby ojciec dał nazwisko...
 
Zastanawiałam się właśnie nad tym nazwiskiem - nie wiem może źle myślę, ale chciałabym aby ojciec dał nazwisko...

Wydaje mi się, że to zły pomysł ;)
Wyobraź sobie, że za jakiś czas kogoś poznasz, weźmiesz ślub, np. urodzi się z tego związku dziecko i co ?
Ty, Twój mąż i drugie dziecko będziecie mieć jedno nazwisko, a Twoje pierwsze dziecko będzie mieć inne, czy to takie fajne ?

u mnie w miescie ta ugoda nie dziala u notariusza,prawnik z mopsu napisal mi taka ugode,zlozylam w sadzie i mielismy normalna sprawe,a ex poniosl koszt 200 zl :-D

Niunia, nie możliwe !
Prawnik nie ma nic do tej umowy. Całą umowę spisuje się notarialnie ( dowiadywałam się u notariusz i prawnika ) i składa w sadzie.... o nawet tu na forum pytałam prawnika ;) https://www.babyboom.pl/forum/porady-prawnika-f344/ugoda-alimentacyjna-45295/#post6160895
a prawo obowiązuje w całym kraju :p i jeśli nie jest mężem, a uznał dziecko to można podpisać umowę przed porodem, a obowiązywać będzie od narodzin dziecka.
 
Niunia, nie możliwe !
Prawnik nie ma nic do tej umowy. Całą umowę spisuje się notarialnie ( dowiadywałam się u notariusz i prawnika ) i składa w sadzie.... o nawet tu na forum pytałam prawnika ;)
a prawo obowiązuje w całym kraju :p i jeśli nie jest mężem, a uznał dziecko to można podpisać umowę przed porodem, a obowiązywać będzie od narodzin dziecka.[/QUOTE]

ja bylam w mopsie u prawnika i to on mi pisal
OBDZWONILAM WSZYSTKICH NOTARIUSZY U MNIE W MIESCIE I WSZYSCY ZGODNIE STW,ZE ONI SIE TYM NIE ZAJMUJA BO TO I TAK TRZEBA W SADZIE ZALATWIC,zreszta sprawy maloletnich sa duzej wagi i zawsze taki dawca moze sie wypiac a sadowny papier ma juz jakas moc
mi tez zalezalo na czasie a jednak nie zawsze jest jak sie chce.
I UWIERZ ZE JAK BY SIE DALO TO BYM TO TAK ZALATWILA bez sądu:)
 
reklama
Przecież nadaje się klauzurę wykonywalności ;) i to jest już jak prawomocny wyrok równo znaczne z tym ;)
ale nie ważne, najważniejsze, że masz to za sobą, a pozostałe mogą się podowiadywać jak to jest u nich ;)
 
Do góry