dzis dzwoni do mnie pani z paszportow i mowi wiem ze ma pani troche klopotow ale dzwonie z dobra nowina MAM DLA CORCI PASZPORT,WLASNIE KURIER PRZYWIOZL :-)
ja mowie co ? tak szybko,dziekowalam kobiecie i mowie pani to chyba z ksiezyca spadla i bardzo dziekuje,sa jednak dobrzy ludzie na tym swiecie a ona mi nalezy sie pani
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
jednak widzicie da sie wszystko zalatwic chociaz czekalam na paszport prawie pol roku ale kobitka przyspieszyla,kupie jej normalnie czekolade za to
rosi wiesz co ja bym sie bala z malym w szpitalu zostac w takim zarazkach,jest tak wymeczony i oslabiony ze pewnie bym tam zalapal jeszcze jakies zapalenie pluc czy cos nie daj boze gorszego,ja juz przeszlam z moja mala jak i z kuba rozne sytuacje,ktore mnie narazie nie przestraszyly,choc wiadomo sie martwie i nie trace zimnej krwi wiec oni tez jakos inaczej do tego podchodza i wola zebym byla w domu a dwa nawet i gdyby byloby juz naprawde zle to w kazdej chwili moge jechac bo jestem tak umowiona
na rotawirusa nie szczepilam,jakos sceptycznie podchodze do tych dodatkowych szczepien,bo wiem ze ludzie po nich i tak choruja,zreszta mam dwojke wiec jak jedno cos przyniesie to jest duze ryzyko ze drugie zalapie
co do mopsu u mnie jest ze jesli do 20 danego mieciaca cos zaniesiesz co brakuje kasa jest do konca miesiaca a jak nie to nadplacaja na przyszly,wiem ze to marne pocieszenia i pewnie potrzebujesz kasy to zapytaj wprost kiedy ona bedzie'
a jak nastepnym razem bedzie sie ciebie pytac o jakis papier to powiedz ze ma sama jechac albo zadzwonic,przeciez maja uprawnienia i sie zamknie,ja jak slysze mops i widze to zaraz dostaje bialej goraczki :-)
a kuba dzisiaj wstal na chwile ale przeszedl kawalek i usiadl ,biedulek ,ale dzis juz chcial piers i dalam mu pare razy troche popic i dalam troche marchewki ugotowanej z ziemniaczkiem bo jak patrze na niego to nie moga uwierzyc,dziecko ktore biega za dwoch tetni zyciem teraz lezy i sie nie rusza ,popil tez dzisiaj tego plynu i daklam mu lacidofil z woda'
a swoja droga bylam dzisiaj w aptece,zaplacialam za 2 opakowania lacidofilu,czopki,syrop i masc 50zl .przeciez te rzeczy powinny byc za grosz,takie ktore przy chorobie sa niezbedne a po prostu rujnuja budzet jak nic....