reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Dlatego ja jednak nie napisze do ojca mojego dziecka,bo jeszcze coś takiego mi odpisze i będę się głowić nad tym :dry:,chociaż chciałabym żeby wiedział że będzie miał syna ...
 
reklama
Niestety tak jest Milkada. Chociaz doszlam do wniosku, ze skoro nie spytal nawet jak sie czuje, o nic sie przeciez nie spytal, to ani nie ma sensu by odpisywac ani nic. Wiec musze tylko przestac o nim myslec. A zreszta jak on bedzie mial jakies pytanka to sie moze swojej mamy spytac, bo ja mam z nia kontakt i ona jest na biezaco. A mojego spokoju moze juz lepiej nie burzy. Siostra moja stwierdzila, ze odpisal bo jest mily, ale nic wiecej. Eh. Sama nie wiem, mam nadzieje ze za kilka dni zapomne.
 
A mnie się wydaje KAbaretko,że on chciał coś koniecznie napisać,ale nie wiedział co....może jest mu wstyd,że zachował się jak kawał chu*a i po prostu nie wie co ma napisać. Ja bym napisała mu,że oczywiście,że dbasz o siebie i Waszego dzidziusia,a nawet zapytałabym mu się jakie imię mu się podoba...wiem,może to głupie,ale może po prostu on przejrzał w końcu na oczy:confused::confused::confused::confused::confused:. Spróbuj naprawdę coś odpisz mu,może wyjdzie w końcu szydło z worka. Z tego co pisałaś o nim wnioskuję,że po prostu on jest w sobie zamknięty i niezbyt pewny siebie.

Mikaldo cóż spróbować zawsze możesz.

AdiLeo może warto;-),zobaczymy co Bóg da (ale to poważnie zabrzmiało:-D)

Witam nowe mamusie:tak:
 
Firanka on nie chce byc ze mna (mielismy problemy od jakiegos czasu). A poza tym sprawe utrudnia to, ze my nie mieszkamy juz razem w tym samym miejscu, on na pewno do Polski nie przyjedzie, a ja nie czuje sie gotowa by jechac do Anglii. Tu mam rodzine, ktora jest mi potrzebna. Ja jednak czuje, ze on mi odp bo nie chcial byc d**kiem, a poza tym on mi powiedzial kiedys ze zawsze bedzie sie o mnie martwil, i chyba po prostu tak jest. Ale jak go w grudniu (kiedy sie ostatni raz widzielismy) spytalam czy mnie kocha, to odpowiedzial, ze nie tak jak jego. Chyba poczekam jak wroci ze Stanow do domu, i wtedy jak sie ogarnie, i skonczy swoja podroz po florydzie, mam nadzieje, ze zacznie myslec, co dalej. Dla niego ten jego wyjazd byl w pewnym sensie tez ucieczka przed tym, a za 3 tyg bedzie musial wrocic, i podjac decyzje co robic z wlasnym zyciem.
 
Ojj Kabaretko u mnie w związku źle zaczęło się dziać po narodzinach Nicole...Mikołaj nie raz mnie szarpał,nie raz ja mu tak wyje*ałam,że szok...u nas były wojny domowe,tym bardziej,że ze mnie to taka furiatka jest,a M dał mi wejść sobie na głowę...ja wiecznie zmęczona po pracy,opieką nad dzieckiem i sflustrowana i wtedy wszystko zaczęło się sypać,od tego się wszystko zaczęło...możliwe,że James zrozumiał swój błąd,sama wiesz najlepiej,że kiedy jest się samemu to bardzo wiele czasu poświęca się na myślenie i rozstrząsaniu przeszłości,na spokojnie przemyśluje się swoje zachowanie,więc może on właśnie po woli zaczyna rozumieć co stracił...
 
Hehehe:-). Nie no wiesz ja to wogóle słyne z licznych bójek...wiem nie ma się czym chwalić,ale aż mi się śmiać z tego chcę jakie ze mnie ziółko było:-D
 
Ja wlasnie do lekarza jade, a potem mam zajecia u dzieci (pracuje jako nauczycielka jez ang). A samopoczucie - jakos on siedzi mi ciagle w glowie, co jest strasznie denerwujace, zastanawiam sie, czy bedzie mi sprawial problemy przy rejestracji malego. Bo to tylko to, o co go chce prosic, a co wiaze sie z jego przyjazdem do Polski (co bedzie dla niego najstarszniejsze - rozumiecie moj teren :-)).

AdiLea Twoja Hania ma juz ponad miesiac, mozesz sobie wyobrazic/ przypomniec czasy kiedy jej nie bylo, czy wydaje sie jakby ona od zawsze z Toba byla :-)
 
Cześć :]
Kabaretka zrobiłam to samo co Ty,wysłałam wiadomość do ojca dziecka że będzie miał syna ! I w sumie nie jestem na siebie zła,niech wie ! Może jakieś przemyślenia się w nim obudzą :-).
A co do wyprawki dla maluszka to znalazłam dzisiaj super hurtownie,i ciuszki są naprawdę w fajnych cenach :-).
Jeżeli chodzi o rejestracje małego to ja w sumie nie mam zamiaru o nic prosić napisze list polecony że mu się dziecko urodziło,i dzień w jakim będę szła do Usc jeżeli będzie chciał to się pojawi,a jeżeli nie to sprawa do sądu o ustalenie ojcostwa:-)
kabaretka jak tam u lekarza?
 
reklama
Nie to tylko takie badanie, a w srode poznam lekarza prowadzacego ciaze. Podobno jakis fajny.

Milkada, masz racje ma prawo wiedziec, ja nie zaluje ze powiedzialam ojcu mojego malca, ale nie sadze ze to cos zmieni. Moze jak sie dziecko urodzi to zacznie myslec, ale teraz watpie. A poza tym mysle o nim wiecej... buuu... ja nie chce, on nie jest tego wart.
 
Do góry