reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Fikusek no wlasnie chodzi o to, ze ja czasami pisze w nerwach. I to tak wyglada. Ja sie dzieckiem caly czas zajmuje,non stop, calymi dniami, pomaga mi mama, opiekunka, ale czasem jestem sama i wtedy po prostu nie daje rady nic zrobic. Tylko w tym tkwi moj problem, ze czasem chce cokolwiek innego zrobic niz dziecko i chce, zeby sie sam zajal soba. I wtedy sie denerwuje, ze on nie moze 5 minut wytrzymac. Tylko w tym tkwi moj problem. Pisalam, ze wyjezdzam, ale wtedy bylam bez sumienia, bo wyjezdzam, dziecko potrzebuje czulosci. Ja po prostu uwazam, ze rodzac dziecko nie powinno wyrzeklac sie siebie, patrzec tez na swoje przyjemnosci, bo spojrzcie prawdzie w oczy nikt inny nie bedzie na to patrzyl.A my tez istniejemy, tez zyjemy i potrzebujemy oddechu. ja sie ciesze jak wyjezdzam, bo to daje mi spokoj, ktorego JA jako czlowiek, nie jako matka potrzebuje bardzo. I nie zostawiam dziecka bez opieki, nie jest brudne, zaniedbane itd. A to, ze chce miec 5 min spokoju to nie oznacza, ze mam go oddawac do domu dziecka, zastanowmy sie. Chyba tylko raz mi sie zdarzylo zostawic go w lozeczkui wyjacego na 10 minut. Wszystko robie z nim na rekach. Mnie nie podoba sie model matki, ktora mysli tylko o kupkach, zupkach, pieluchach itd, bo ja chce sie rozwijac, miec fajne zycie, a nie byc tylko zapatrzona w dziecko, ktore kocham, ale nie szalencza miloscia.
 
reklama
a tak w ogole maly chory, zapalenie krtani porobily mu sie plesniawki w buzi i na mosznie, nie ciekawie to wyglada.. Obdzwonilam chyba wszystkiuch lekarzy, zaden nie chcial przyjechac prywatnie, w kocnu wezwalam pogotowie, przyjechala calkiem fajna lekarka. Fura lekow. Mam nadzieje, ze mu przejdzie. A musze dzisiaj jechac do Krakowa...a za bardzo mi sie to nie usmiecha, bo mi go szkoda, ze taki chory, ale teraz dziadek do niego przyszedl to juz sie cieszy, bawi.
Szukam opiekunki na sylwestra, moja jest zajeta, ciezko mi to wychodzi :( nie myslcie, ze jestem wyrodna, bo chce isc na sylwestra ;p

Ciezko mi przeczyscic Olinkowi nos, tak sie kreci, robi glowa "nie nie nie" piszczy jakbym go ze skory obdzierala. A ma katar a jakos to robic musze. Zimno na dworze jak cholera, poza tym u mnie w miescie wielka awaria, cos tam peklo i nie ma od wczoraj caly dzien ogrzewania ani cieplej wody. Dogrzewamy sie farelka, ale tylko jedna mam to nie wiele to daje. Rece mam skostniale plus jeszcze mam zamrozona kase, bo cos mi sie chyba stalo z karta "wpisz pin" ciagle taki komunikat, i po 100 razy moge sobie ten pin wpisywac.
 
Hej...dawno mnie nie było..........u mnie jakoś leci....teraz mam urlop aż do końca grudnia tyle sie nazbierało....poczytam was troszkę...buziaki...
 
Witam kobiety :)

Jak się macie, jak Wasze samopoczucie mimo mrozu ?

Powiem Wam, że ja nie narzekam w tym roku :) Wszystko odbyło się tak jakoś bardzo fajnie.
Nie padały deszcze, pogoda do listopada REWELKA i piękne przejście ( właśnie bez deszczowe ) w piękną zimę :) leży puszek, delikatnie ma - i da się żyć !

Dziś moja przyjaciółka urodziła, a na pytanie o poród odp: Kasia, nie chcesz wiedzieć. Jak Ci powiem to nie będziesz chciała rodzić... haha zaśmiałam się i zapytałam czy tak się da urodzić bez rodzenia ;p Była tak wymęczona, że ledwo gadała :)
Ale się cieszę ! czy to normalne, że nie ze swojego ;p ?

U MNIE JUŻ JUTRO 38TC :szok: Boję się ;p tak ciut ciut
 
Ostatnia edycja:
Candu ale masz zgrabny brzuszek:)

Agnieszka super ze sie odezwalas:)

Honey moze zatsanow sie nad takim czyms: w dzien bawisz sie z malym,poswiecasz sie mu w pewlni, a wieczorem jak zasnie masz czas na wyjscie,do baru,do kolezankek, gzdiekolwiek:) pogadaj z rodzicami czy by im takie cos odpowiadalo. Ja wychodze tylko jak maly juz spi,moi rodzce wtedy zostaja bez problemu,ja ogolnbie malo wychodze ale to dlatego ze nie mam sily po calym dniu;)
 
honey sorki ze to napisze ale masz jakies dziwne podejscie do tego wszystkiego i wypowiadam sie ostatni raz na ten temat,bo nie chce mi sie w kolko o tym samym pisac,
to cos zlego ze chcesz wyjsc,isc na sylwestra? nie pisz zaraz czy jestem wyrodna matka?
.KAZDA Z NAS POTRZEBUJE ODROBINY SPOKOJU,CHWILI DLA SIEBIE,nie jedna nie ma takiej mozliwosci,kazdy ma swoje problemy,ja wlasnie siedze i pije winko,bo mam takie nerwy po tym wszystkim ze mala bania ale mam gdzies ze ktos mi napisze-nie wolno,bo jestes matka!! kazdy moze i zyje jak chce
ale to cos zrob w tym kierunku,zeby bylo lepiej.rozumiem ze musisz sie uczyc,ale nie tym czlowiek tylko zyje,skoro masz kogos ktos moze pomoc ci przy dziecku to to wykorzystaj,nie boj sie prosic o pomoc!! a dwa ,w kolko taka sytuacja nie moze byc jak piszesz,to ty jestes matka i dziecko ma ciebie.no tyle,

agnieszka jak tam u ciebie? co bedziesz robic?
 
Honey ja powiem tylko tyle ... ty masz jedno i wiecznie cos , ja mam dwoje ..... faceta ktory mnie maltretowal .... matke ktora chciala pomuc a nie mogla ..... a mimo to znalazlam sily by odejsc , zaczac byc ladna i schudnac , skonczylam liceum zdalam mature ... zrobilam prawko ktore zdalam za piewszym razem .... zaczelam patrzec na facetow .... mimo ze mlodszy syn byl moim wrzodem na dupie bo byl zemna wszedzie doslownie ..... a ja dalam rade ..... wiec OGARNIJ SIE , wez za siebie i zyj jak mama ktora jest wartosciowa i szczesliwa ..... i przedewszyskim jest mamą ..... POWODZENIA

Katerinka jak sie trzymasz ..... wielki buziak dla ciebie ....

Agnieszka a co u Ciebie gwiazdeczko .... ostatnie foto na nk ..... bosko ..... jaka Ty śliczna .... mmmmmmmm

Fikusek ahhhhh ten Alanek ...... śliczny jubilat ...... STO LATEK i duzo buziakow
 
reklama
margolcia no ciezko poki co,bo to swieze wszystko ale musze funckjonowac dalej,dzieci mnie potrzebuja przede wszystkim,rodzice p ida potem z nami na cmentarz,

a ty jak sie czujesz?

a my sie zaraz ubieramy i idziemy do centrum handlowego na male mikolajki,beda zabawy,zdjecia,slodycze itp,dzieciaczki sie pobawia a ja wypije kawe.
'
spokojnego dzionka
 
Do góry