A ja nie żałuje ze "po sądach latałam")Wiem ze bylo warto.I to nie z mściwości ale dlatego by dziecko mialo swoje pieniądze.Moze gdybym byla bogata to bym nie podawała.
Ja mam z tym dobrze ze "tatuś" nie interesuje sie dzieckiem więc problem z glowy)i nie sadze by go kiedykolwiek córka obchodzila .Nawet nie zna naszego adresu i jakos nad tym nie ubolewa
Ja mam z tym dobrze ze "tatuś" nie interesuje sie dzieckiem więc problem z glowy)i nie sadze by go kiedykolwiek córka obchodzila .Nawet nie zna naszego adresu i jakos nad tym nie ubolewa