reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Mam fałduchy :) Chuda jestem, ale skóra na brzuchu nie taka jak być powinna.
Znajomi się cieszą, Karola wiedziała że my się spotykamy, ale teraz to już tajemnica nie jest, więc koniec ukrywania się, JUPIIIII :) A my mamy wspólnych znajomych i spędzamy razem dużo czasu, ale dziś cały dzień prawie byliśmy razem (do 14 leżakowaliśmy, nawet mi sie spodobało takie marnowanie czasu), a o 19 poszłyśmy z Nelą od niego... Ciekawe jak będzie mi się samej zasypiało... Jedno jest pewne- w końcu się wyśpię, bo tak dziwnie przy nim zasypiać, tyle czasu byłam sama a tu taka zmiana. Ale jak to M. mówi- przyzwyczaisz się :)
 
reklama
Carlaa do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic,ale ja ogolnie nie lubie z nikim spac:D ale jak trzeba to trzeba:D jak kiedys bede miala meza to przeciez nie kaze mu spac na podlodze:D
 
carla jakby to tylko bylo mozliwe to juz bym slala paczke z moimi kilogramami :tak:
a ja tam lubie spac z M. i nie mam tu na mysli tylko sexu, ale wlasnie spanie. niewatpliwie jest tez tak dlatego, ze mam duze wygodne lozko i jakby co kazdy moze sie rozlozyc wygodnie i sobie nie wadzic.
ale z Filipem to spac nie lubie. bo nie wiem jakie rozmiary musialoby miec loze zeby bylo ok. Filip spi we wszytskie mozliwe strony i ciagle sie przemieszcza. na szczescie baaardzo rzadko sie to zdarza :-)
a moje dziecie nadal sobie spiewa w lozeczku... przestal juz przynajmniej biegac po pokoju, bo juz mi zbrzydlo zanoszenie go do lozeczka raz za razem. ostatnio ukladanie go spac to katastrofa. wieczne wedrowki i dyskusje :no:
z myciem zebow tez sie pogorszylo. juz ladnie dal je sobie myc a teraz znow awantury. wszystko jest ok poki on sobie sam zabki szoruje. ale jak tylko ja chce przystapic do akcji (a przeciez musze, bo sam sobie porzadnie nie umyje) to zaczyna sie wrzask i wierzganie... ehh...
 
Krropelka u nas z zebami to samo. Nie ma szans zeby pozwolila sobie umyc - jedyne co chce, to myc sama i przy okazji zjesc jak najwiecej pasty...Nie wiem jak mam to robic, zeby miala czyste.

Zazdroszcze Wam dziewczyny tych facetow - u mnie cisza, cisza i cisza...I pomalu trace nadzieje ze cos sie zmieni. Ostatnio na mojej imprezie urodzinowej moj eks poprzedni sie spil i zaczal jeczec ze wciaz mnie bardzo kocha i cierpi, no ale nie wie co zrobic, bo jest Sara, a on sie boi odpowiedzialnosci...W sumie z tego powodu sie rozstalismy kilka lat temu, ja chcialam miec dzieci a on nie chcial nigdy. Teraz pewnie juz nawet nie pamieta jakie glupoty wygadywal...Ech...

Carla to szybko Ci Nela zaczyna biegac :) Ja wlasnie mysle co by tu ze spaniem zrobic, bo niby lubie spac z Sara od czasu do czasu, a z drugiej strony gdybym ja oduczyla to moze bylaby w stanie przespac cala noc bez wolania mamy.

Dziewczyny, Wasze potworki tez sie budza w nocy?? Sara to juz nawet czesto nie prosi o picie, tylko budzi sie zeby przyczlapac do mnie, a czasami zeby sie pobawic... Cos ostatnio zamiast lepiej to gorzej spi, zasypiac tez nie cche, tylko wola "mama read book" a potem jeszcze raz...i jeszcze raz...Nie wiem kiedy w koncu zalapie ze spanie do rana to rzecz bardzo wskazana :)

Dziekuje wszystkim dziewczynom za zyczenia :) Stara jestem, nie ma co...
 
Dziewczyny, Wasze potworki tez sie budza w nocy?? Sara to juz nawet czesto nie prosi o picie, tylko budzi sie zeby przyczlapac do mnie, a czasami zeby sie pobawic... Cos ostatnio zamiast lepiej to gorzej spi, zasypiac tez nie cche, tylko wola "mama read book" a potem jeszcze raz...i jeszcze raz...Nie wiem kiedy w koncu zalapie ze spanie do rana to rzecz bardzo wskazana :)
Moja córa ma ostatnio taki okres właśnie, że jak już leży w łóżku to nagle jej się zachciewa na zmianę sikać i pić, jak już wyląduje na nocniku to chwile posiedzi, a i tak nic nie zrobi, najczęściej jednak jak idę po nocnik albo po wodę, to ona w tym czasie sruu gdziekolwiek byle daleko ode mnie. Teraz jak już zaczyna, mówię, że ma nie wymyślać, bo teraz śpimy i koniec.

Właśnie mi na chwilę zniknęła... "mam pomyśł na twoje ublanko, wieś? mam pomyśł dla ciebie" i już wiem, co zmajstrowała :/ powywalała wszystkie ubrania ze swojej szafeczki.
 
Carlla, dziękuję. ;) aj. zazdroszczę Wam tych małych pociech. Mnie te 7 miesięcy przeraża, że aż tak długo! Co do wagi. obecnie przytyłam w ciagu 1 trymestru 2.5kg. a tyłek już mi się wydaje duży i odstający. :p
 
Carlla, dziękuję. ;) aj. zazdroszczę Wam tych małych pociech. Mnie te 7 miesięcy przeraża, że aż tak długo! Co do wagi. obecnie przytyłam w ciagu 1 trymestru 2.5kg. a tyłek już mi się wydaje duży i odstający. :p

ja do jakiegos 6 miesiaca to chudlam:) pzonien zaczelam tyc :) no i teraz musze walczyc:)
 
reklama
Do góry