Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[alicja!]

Katerinka spóźnione, ale jak najbardziej szczere życzonka dla Kubulka :-*I dla wszystkich pozostałych dzieciaczków również :-) I proszę kobietki trzymajcie jutro za mnie kciuki...

 

[Maliina]

Skoro mowa o objawach itp..
Opowiem jak sie dowiedzialam o ciazy

Wstalam sobie o 4 rano bo mialam plynac na ryby "Spermodawca" ahah jak to ktos ladnie wczesniej napisa; podwiozl mnie do portu wogole wielce oburzony ze plyne z jego przyjaciolmi kapitanem no i sami faceci byli.. Juz pod samym kutrem zrobil mi wywody i sie mega polocilismy.. Plynelismy sobie w jedna strone 2 godziny na lowisko cos tak mnie zaczelo krecic i wogole.. Senna sie zaczelam robic to mili panowie zrobili mi kawe "siekiere" myslalam ze wykorkuje..lezalam w sterowce i spalam modlilam sie o zejscie na lad ryb mi sie zachcialo Stwierdzilam ze musze byc twarda..bo zawsze cos zlowilam..no to poszlam lowic..pierwszy haft za burte poszedl Polecialam do "lazienki"jesli mozna nazwac to wogole czyms podobnym..firanka w drzwiach brak zamkniecia i nAwet sie okrecic nie moglam Ale bylo mi tak glupio haftac za burte..siedzialam tam ze 2 godziny.. Faceci wchodzili i tylko "uups ojojoj przepraszad pardą" hahahah...potem zaczelo tak nami bujac ze bylam zielona..i kapitan do mnie mowi czy chce ogorka..Kurde nic nie jadlam..a on mi ogorka proponuje kiszonego..popatrzal w moje oczy i mowi..Ty Celinka ja cos wiem..ja taki szok i mowie co a on do mnie- bedziesz mama Ja sie zaczelam smiac..no mowie gdziee tam Wogole spermodawca sie bardzo martwil bo zasiegu dlugo nie mialam i pytal sie na radiu co tam i zaczeli mu opowiadac jak haftam i ze tylko jedna rybe zlapalam dorsza ktorego jakis za przeproszeniem h*** mi ukradl!! mowie wam jaja...Jak wracalismy w porcie jak wysiadlam calowalam ziemie jak Jan Pawel Jak sobie pomysle ze setke mi proponowali itp..dobrze ze nie wzielam No i dawca do mnie mowi to mamusiu robimy test ja mowie nie co ty no i zrobilam...I od tamtej pory jestem najszczesliwsza mama na swiecie

zdjecie z pamietnego rejsu :

DSC03717 JPG

a to wschod slonca na morzu
DSC03214 JPG
DSC03211 JPG

no niezle hihi fajnie wygladasz i juz ci wspolczuje bo iwem co to mdlosci w ciazy swietnie zapaczkowana jestes hehehe
no i zachod przepiekny

 

[kołtunek]

Orchidea - aż się uśmiałam no ale po zdjęciu widać, że nie najlepiej się czułaś

 

[CandyC]

Witajcie

Pogoda dziś na maxa kicha pada deszcz, a ja mam ciąg dalszy złego samopoczucie siedzę i płaczę ehhhhhhhhhh.......
Normalnie czułam się już tak lepiej, a teraz znów jestem w rozsypce.

 

[Margolcia28]

Witajcie

Pogoda dziś na maxa kicha pada deszcz, a ja mam ciąg dalszy złego samopoczucie siedzę i płaczę ehhhhhhhhhh.......
Normalnie czułam się już tak lepiej, a teraz znów jestem w rozsypce.

u mnie tez do dupki a Ty sie nie stresuj mi tam i niemysl ..... oczka i tak juz masz piekne wiec plakac wiecej nie trzeba

 

[CandyC]

Margolcia, żeby to wszystko było takie proste !:-( znów mam myśli których się wstydzę po co ja mu pisałam o tym, że w szpitalu, że to i tamto wczoraj totalnie to zlał ! w ogóle się nie zainteresował :---( a dziś mi smutno, że tak ma wyje**ne

 

[Margolcia28]

Margolcia, żeby to wszystko było takie proste !:-( znów mam myśli których się wstydzę po co ja mu pisałam o tym, że w szpitalu, że to i tamto wczoraj totalnie to zlał ! w ogóle się nie zainteresował :---( a dziś mi smutno, że tak ma wyje**ne Zobacz załącznik 297565 Zobacz załącznik 297565

Księżniczko .... mój od poczatku wie ze bywa zle , i jak mnie pobil ... wiedziala ze moze cos byc ... zainteresowal sie , hahahaha w dupie mial ...jedynie wymagania .... musisz liczyc na siebie , tylko Ty sie zatroszczysz o Zuźke .... i niestety brutalne ale prawdziwe ... a Ty dasz rade ( masz wieksze jaja niz on ) i naprawde z czasem sama zrozumiesz jakim byl dupkiem a Ty gluptaskiem

 

[CandyC]

Zapewne tak będzie Margolciu , jednak na wszystko potrzeba czasu.
Jeszcze teraz kiedy dosłownie leżę odłogiem... patrze się w żółty szpitalny sufit, to już w ogóle mi się odechciewa... nie ma co robić i te myśli pewnie po powrocie do domu będzie identycznie, bo mam nakaz leżenia.
Muszę walczyć sama ze sobą... inaczej nie będzie żadnego rezultatu ! Dzięki za wspieranie.

 

[Margolcia28]

Wiem ze to najwieksza walka ze soba ... bardzo ciezka i trudna, bo sama do niedawna z placzem na kolanach poszla bym blagac by wrocil .... ale czym dluzej widze jego zachowanie i te wymagania .... to szlag mnie trafia ... a tym bardziej jak musze walczyc o kazdy dzien dla Misia by sie wczesniej nie urodzil .... to najbardziej na mnie dziala , wtedy nie tesknota za nim tylko wscieklosc ... ze gdyby nie on Kajetan nie musiala by tego zemna przechodzic i urodzil by sie o czasie bez problemow

 

[CandyC]

Ciebie chociaż to mobilizuje, mnie na dzień dzisiejszy nic nie mobilizuje ;/ rozmyślam o tym co było i tęsknie, zastanawiam się też jak potoczy się przyszłość.