reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Margolcia28, 2 mies. to długo ! tym bardziej, ze dzidzia czuje wszystko, a nie chce mieć nerwuska.
Zaczynam walczyć ze swoimi uczuciami.
uwazasz ze to dlugo .... uwiez mi ze krociutko .... ja od 4 nie jestem ze swoim i przezylam juz stres i szpital ..... wiec bylo ciezko .... jak pewnie czytalas , jedna z naszyc forumowiczek zapłacila najwyzsza cene stresu ....... wiec , dasz rade i zobaczysz ze bedzie tylko lepiej
 
reklama
Wspomniał coś, że jest zły na to, że rozmawiałam z tą jego ex i obecną teraz. JESTEM GŁUPIA ! wiem...

Candy,po co z nią rozmawialas?????żeby uswiadomic kobiecie i tak juz zranionej ze go kochasz????ze powinnas go miec dla siebie bo macie dziecko????a co z jej dzieckiem????
czy chodzilo tobie o to by ją zostawil i poszedl do ciebie????
by odszedl od swego dziecka a kochal twoje????
kobieto,miej troche szacunku do malzenstwa.Po co paskudzisz w cudzym zwiazku????oni są małżeństwem.Nie bądż egoistką!!!!!!
Popelnilas blad wierzac facetowi ale na Boga nie rozbijaj małżeńst!!!!!!!bo na cudzym nieszczesciu swego nie zbudujesz!!!!

Skup sie na dziecku ktore nosisz a nie marnowaniu komus małżęństwa!!!!Oszukal ciebie wiec wkoncu to zaakceptuj i olej go!!!!
 
Candy,po co z nią rozmawialas?????żeby uswiadomic kobiecie i tak juz zranionej ze go kochasz????ze powinnas go miec dla siebie bo macie dziecko????a co z jej dzieckiem????
czy chodzilo tobie o to by ją zostawil i poszedl do ciebie????
by odszedl od swego dziecka a kochal twoje????
kobieto,miej troche szacunku do malzenstwa.Po co paskudzisz w cudzym zwiazku????oni są małżeństwem.Nie bądż egoistką!!!!!!
Popelnilas blad wierzac facetowi ale na Boga nie rozbijaj małżeńst!!!!!!!bo na cudzym nieszczesciu swego nie zbudujesz!!!!

Skup sie na dziecku ktore nosisz a nie marnowaniu komus małżęństwa!!!!Oszukal ciebie wiec wkoncu to zaakceptuj i olej go!!!!

Nie myśl pusta babo, bo wyrządzisz sobie tylko większą krzywdę.

Oswiecę Cię abyś nie męczyła się zbytnio.
Otóż my do ost. nie wiedziałyśmy o jego pogrywaniu na 2 fronty, a jak się wydało, to i ona i ja chciałyśmy się spotkać, i tak też było. Wymieniłyśmy się wszystkim, co mi gadał na nią, a jej na mnie.
Obie zostałyśmy oszukane, ale mimo to ona chce go nadal. Ja podkreśliłam w swojej rozmowie jak byłam u niej, że on u mnie nie ma czego szukać, i może się nad nim politowała ? ***** mnie to już interesuje.
Nikogo na siłę przy sobie nie zatrzymam i nie jestem aż taka głupia zeby go o cokolwiek PROSIĆ !

Pewnie Twój do Ciebie nie wrócił po Twoich prośbach ;]

Egoistą jest ON !
był po rozwodzie 2 lata kiedy mnie poznał, ze mną znał się kolejny rok jak zdecydowaliśmy się na dziecko, w sumie prawie 2 kolejne lata ze mną ! Jeśli ktoś się komuś w coś wpie****ił to ONA MI ! , ale ja mam to gdzieś !
Nie prowokuj mnie tępaku !
 
Rosi slepa jestes?? sa po rozwodzie wiec malzenstwem nie sa!!!!!!! a to tez jest jego dziecko sama sobie dziewczyna malucha nie zrobial:) wiez w koncu przestan tu pisac bo i tak nikt cie tu nie trawi:/
 
"by odszedl od swego dziecka a kochal twoje???? "

a co może moje to nie jego?

hahaha... Powiem Ci w zaufaniu, że im mniej będziesz pisać tym lepiej dla Ciebie. Im mniej osób wie o Twojej głupocie tym lepiej :) albo jeśli masz papier na tą chorobę, to się nim pochwal ! Przynajmniej jakaś część będzie Ci współczuć.

Uświadomię Cię. Żadna z nas nie jest winna temu co Cię w życiu spotkało :)
Możesz sobie odpuścić !
 
Uff, ile tu dzisiaj emocji :)

Candy kochana, chociaz ciezko to zrozumiec -NIE DZWON!!!. Tylko go utwierdzasz w przekonaniu, ze co nie zrobi, to Ty i tak gotowa jestes wyciagnac reke. Facet nigdy sie nie nauczy. A pewnie jak zona go pogoni znowu to bedzie probowal wrocic, do togo czasu musisz sie uodpornic, bo zafunduje Ci kolejne takie atrakcje. A wtedy mozesz juz byc mama i uwierz mi, ze to tez troche Twoje szczescie, ze stalo sie tak juz teraz. Bo widzisz sama jak cierpisz:( A jak sie ma dziecko to cierpiac tak bardzo nie jestes w stanie byc taka mama jak chcesz- i Ci jeszcze gorzej z tego powodu. Ja bardzo cierpialam, BARDZO, i wiele razy. Wciaz kolejna szansa, przeprosiny, obietnice poprawy...Teraz juz to po mnie splywa (chociaz teznie do konca, przyjazd eksa kosztowal mnie pare lezek) i dzieki temu moge skupic sie na Sarze tak jak na to zasluguje. Uwierz mi, ze im mniej kontaktu tym szybciej bedzie Ci lepiej!! Ja nie bylam w stanie w to uwierzyc przez dlugi czas i niestety byl to czas zmarnowany. Niech ona sobie go bierze i niech sie martwi czy jej nie pusci kantem za rok, miesiac a moze jutro.

Adka zdrowka dla Mlodej!! Twoja riposta do Rosi mnie rozwalila - to ostatnie zdanie z posta. Kto by pomyslal - taka mloda a taka wygadana :):):)
 
Uff, ile tu dzisiaj emocji :)

Candy kochana, chociaz ciezko to zrozumiec -NIE DZWON!!!. Tylko go utwierdzasz w przekonaniu, ze co nie zrobi, to Ty i tak gotowa jestes wyciagnac reke. Facet nigdy sie nie nauczy. A pewnie jak zona go pogoni znowu to bedzie probowal wrocic, do togo czasu musisz sie uodpornic, bo zafunduje Ci kolejne takie atrakcje. A wtedy mozesz juz byc mama i uwierz mi, ze to tez troche Twoje szczescie, ze stalo sie tak juz teraz. Bo widzisz sama jak cierpisz:( A jak sie ma dziecko to cierpiac tak bardzo nie jestes w stanie byc taka mama jak chcesz- i Ci jeszcze gorzej z tego powodu. Ja bardzo cierpialam, BARDZO, i wiele razy. Wciaz kolejna szansa, przeprosiny, obietnice poprawy...Teraz juz to po mnie splywa (chociaz teznie do konca, przyjazd eksa kosztowal mnie pare lezek) i dzieki temu moge skupic sie na Sarze tak jak na to zasluguje. Uwierz mi, ze im mniej kontaktu tym szybciej bedzie Ci lepiej!! Ja nie bylam w stanie w to uwierzyc przez dlugi czas i niestety byl to czas zmarnowany. Niech ona sobie go bierze i niech sie martwi czy jej nie pusci kantem za rok, miesiac a moze jutro.

Adka zdrowka dla Mlodej!! Twoja riposta do Rosi mnie rozwalila - to ostatnie zdanie z posta. Kto by pomyslal - taka mloda a taka wygadana :):):)

będę musiała :)
czuje, że z każdą chwilą jestem silniejsza :) Podejmuję walkę sama ze sobą, ale chyba jeszcze nie mogę nic obiecać ;p
 
reklama
Do góry