reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Dziewczyny znacie stronke szafka.pl ???:) Mmay sie tam wynieniaja ciuszkami lub kupuja czasem za symboliczne pieniazki (no sa tez takie co sobie cenia:D:)Sa tam uzywane ciuszki w 99% no i jak ktos ma nowe to nowe sprzedaje:)
 
reklama
Witam wszystkie znajome mamusie i te mniej znajome ;)
Dlugo mnie tu juz nie bylo, od czasudo czasu czytalam,ale jakos nie mialam sily zeby cos napisac. Ostatnio wszystko sie dzieje szybko, duzo sie dzieje i troche tego nie ogarniam :) Poki co troche pracuje, normalna prace zaczne od stycznia - bede pracowac w anglojezycznym przedszkolu co mnie cieszy podwojnie, bo po pierwsze udalo mi sie znalezc prace mniej wiecej w zawodzie, a po drugie Sara bedzie ze mna. Normalnie nigdy w zyciu nie byloby mnie stac na takie przedszkole, wiec niesamowicie sie ciesze, ze tak wyszlo.

14 pazdziernika mam rozprawy, troche mnie juz stres lapie, ale jeszcze jest czas na przygotowanie sie. Eks przeszedl samego siebie w produkcji klamstw i klamstewek. Od osmiu miesiecy nie znalazl czasu zeby Mloda odwiedzic, o alimentach moge pomarzyc co najwyzej...Moze jak bede miala wyrok to cos sie zmieni - w kazdym razie bede walczyc. Zarzucilam rozmowy jakiekolwiek z nim, bo nie mam sily na wysluchiwanie bredni jak to on teskni za dzieckiem i za mna...I tu sie konczy jego zainteresowanie. Nie odbieram telefonow, nie odpisuje...I tak jest chyba lepiej.

Katerinka jejku, to tylko dowodzi, ze nigdy nic nie wiadomo. Mozna sie starac chronic, zapobiegac itp a dziecko moze sobie zrobic krzywdde w najmniej spodziewany sposob. Ja ostatnio zostawilam Sare sama na chwile w ogrodzie, bo teoretycznie nie moze sobie nic tam zrobic, bo nic niebezpiecznego nie ma. Jak wrocilam po pol minuty, to sie okazalo, ze opanowala otwieranie bramki i juz byla w drodze na osiedle - prawie zawal serca...

Poza tym wszystko u nas ok, musze nadrobic zaleglosci w czytaniu, bo poki co czuje sie niezorientowana :)
 
charlene to dobrze ze jakos idzie z praca i ze bedziesz miala mala ze soba:)
no wlasnie nigdy nic nie wiadomo co moze sie wydarzyc .a tatus brak slow
orchidea mysle ze dostalabys jakiejs niebianskiej sily ,ja bym nie patrzyla czy moje czy nie pomoglabym odrazu
ja nie znam tej stronki
 
Dziewczyny znacie stronke szafka.pl ???:) Mmay sie tam wynieniaja ciuszkami lub kupuja czasem za symboliczne pieniazki (no sa tez takie co sobie cenia:D:)Sa tam uzywane ciuszki w 99% no i jak ktos ma nowe to nowe sprzedaje:)
no wlasnie ja tu z forum odkupilam ciuszki dla Kajtka .... laska wlasnie miala wystawione ciuszki na szafka.pl i w sumie ogladalam tam wiele rzeczy i naprawde mozna tanio cos kupic .... polecam ..

Katerinka ja kiedys mialas przypadek ....ale z corka sasiadki .... moj Damian jakos na szczescie jadl cukierki i nic ... wiec zawsze w wozku mialam bo podchodzil i prosil ze chce to dawalam .... no i tego nieszczesliwego dnia bylam jak zawsze u nich i Damianek "mama cucu" no to ja mu daje a cora sasiadki ze tez chce .... ona mowi ze owszem moge dac , wiec dalam jej a ona pregryzla i dala polowe ... boshhh sekuda nie minela a mala sina .... kuzwa co ja przezylam .... od tamtej pory moze to chamskie ale nie daje cukierkow malym dziecia .... choc by matka prosila . bo jeden przypadek mi starczyl ....a nie chce myslec co bybylo gdybym to ja sama jej dala a nie mama .....
wiec nie bezpieczenstwo jest wszedzie ... i trzeba miec oczy w okolo glowy .... ja pamietam jak moje chlopaki mieli wypadki ...to szok .... pisac nie bede bo w niektorych tez sie krew polała .... i samo wspomnienie ...mam łzy ....

a Carla mialam zapytac - jak tam z siostą , doszlo cos do niej czy nadal to samo ???
 
Katerinka masakra jakaś, ale musiałaś się wystraszyć. Jak mi mała się kiedyś dusiła to nogi jak z waty, ale trzeźwo postepowałam. Niestety nie da rady zawsze upilnować... Nela nabiła sobie wczoraj mega śliwę pod okiem, no i poza nią ma 3 malutkie siniaki na buzi. Nie wiem o co się uderzyła, ale teraz jak wstaje i przemieszcza się to jest moment i upadek gotowy... No i jeszcze wczoraj wypadła z pokoju na balkon, a wyszłam na sekundę do łazienki... Teraz to się boję zostawiać ją samą na podłodze bo wszędzie wlezie i wszystko weźmie do rączek...
Charlene ooo jak miło :) Ale fajnie z tą pracą i przedszkolem :) Ostatnio naszym mamusiom udaje się wyjść na prostą, więc mam nadzieję że i ja znajdę pracę, która będzie mnie cieszyła.
Margolcia wczoraj się roztali :) Pokłócili się... przez Nelkę :) Bo ona taka cudna, on się nią zachwyca, a siostra mówi żeby jemu się nie zachciało czasem dziecka. No i wyszło na to, że ona jest za młoda. A nie mówiłam... Tylko szkoda naszych nerwów było i czasuy na kłótnie. Bo tej bójce Kasia ma jeszcze wielkiego siniaka na nodze, niech ma pamiątkę :)


I wczoraj widziałam Karolę z Marcinem i synkiem. Ona szła z różą, a on ją obejmował. Hmmmm, ciekawe czy w ciągu 4 tygodni on się zmienił... I jest tak, jak wiedziałam że będzie- jak się rozstali to dzwoniła, przychodziła, a teraz nawet na sms nie odpisze, nie oddzwoni... Srał ich pies.
 
Aha dziewczyny z Wrocławia- gdzie można tanio przenocować?? Zawsze wynajmowałam mieszkanie za 100 zł, ale to z kolezankami, a teraz mam być sama i może znajomy i szukam czegoś... Chcę się wyspać, nie będę miała siły wracać do domu...
 
oj wiesz co, ja nie mam bladego pojęcia więc niestety nie pomogę. poszukaj w necie.. aha Witajcie tak w ogóle! Mam zjechany dzień, dziś miały odbyć się badania genetyczne, poszłam czekałam ale oczywiście tatuś się nie zjawił mimo, że sam ich rządał, po prostu krew mnie zalewa;/ pieprzony, nie mógł nawet uprzedzić że nie przyjdzie:/ teraz musze czekać aż ustalą kolejny termin, a jak się znowu nie stawi to do sądu. qrwa mać, w kwietniu złożyłam pozew, minęło pół roku a ja jestem w czarnej dupie za przeproszeniem, jesteśmy na etapie ustalania ojcostwa, niech ten sąd szlag jasny trafi:/
 
reklama
To podobnie jak u mnie,tylko ze ja mam tylko o alimenty.Złożylam pozew w polowie kwietnia sprawy byly zaledwie 2 a trwalo to do konca sierpnia.Wyrok dopiero we wrzesniu.Potem czekac tydzien na uzasadnienie.Potem 2 tyg. na napisanie przez sedzine uzasadnienia.Potem kolejne 2 tyg na umocnienie lub apelacje.Dowiedzialam sie ze ex sklada apelacje wiec i ja skladam apelacje:-) i znowu czekamy te przepisowe 2 tyg,zeby sad ustalil termin kolejnej rozprawy.:wściekła/y:
a w tym czasie przepadaja mi wszelakiem zasilki z MOPS :-(.Durne te nasze prawo i przepisy.Nie dba sie wogule o samotne matki,bo oczywiscie co to sad obchodzi ze mamy tyle czekac.:wściekła/y:
Nawet do roboty isc nie moge bo ex posadzi mnie o skladanie falszywych danych ze jestem na wychowawczym.:wściekła/y:
 
Do góry