reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

hej nie pisze bo tak naprawde nie wiem co pisać....widzę że się kłócicie dziewczyny...ja jakoś nie mogę się pozbierać mam ciężkie chwilę w tym momencie...i zastanawiam się nad końcem tego czy to minie....brak mi sił ...i chęci na wszystko...
 
reklama
agnes ja kilka dni temu mialam mega dola , prubowalam sie zabic ............ tylko po to by pozbyc sie dziecka , jego dziecka ..... by miec problem z glowy , problem i jego .......... ale ..... co to dziecko zawinilo ze ma takiego a nie innego ojca , po za tym mysli sa rozne , a ja sama nigdy bym nie skrzywdzila tego malenstwa bo zyc bym z tym nie umiala , byla to ciezka chwila .......... ale uwiez mi poczulam jak sie rusza i przeszlo mi , bo ja ja czuje mam i jestem dumna z tego , a on nie ma nic i nie jest wart niczego . wiec glowa do gory , sa ciezkie chwile ktore doluja , ale przeciesz masz dzieciatko i to jest najwiekszy sens nie jakis tam frajer co zrobil i tylko tyle . Trzymaj sie prosze , nie poddawaj sie !!!!!!
 
agnes po za tym kobieto Ty sie nie doluj tylko do wyjazdu zbieraj , odpoczywac bedziesz nareszcie . zobaczysz ze tam spojrzysz zupelnie inaczej na swiat i zycie , ja 18 sierpnia wracam do polski :) nareszcie do chlopcow :)
 
u nas brzydka pogoda i w koncu wyszlismy na spacer o normalnej porze ,na dworzu to mozna chociaz chwile odechnac bo ja w domu dostaje do glowy,w kolko to samo ,no ile mozna:)

margolcia ja cie prosze,nie mozesz tego zrobic,mysli pewnie wziely gore,musisz wytrzymac.
co do slonca nie moze byc bo nozki i brzuszek ma czyste od tego a w wozku przeciez siedzi zakryty to mu ttylko nogi wystaja
agnes no przeciez sie juz cieszylas na wyjazd i co sie stalo,daj sobie czas,nic nie mija jak za machnieciem reki
anowi my sobie miejsce znajdziemy,jak zobacza taka brygade er er to sie sami nam usuna:) jeszcze tydzien wiec mam nadzieje ze kubus dojdzie do siebie i bedzie ok
krropelcia kazdej mamie nalezy sie odpoczynek zeby sie zregenerowala ale wiadomo ze tesknisz ,jak kazda z nas,moja corcia wrocila to zaraz w domu jest inaczej a ile razy mowi mi jak ja sie stesknilam i w domu najlepiej:)

acha dzisiaj juz jakby lepiej kubusiowi i dzisiaj sie puscil na czworakach a jaki byl zadowolony i oczywiscie pierwszy ruch do kuchni do smietnika:) teraz to sie dopiero zacznie,pisze na kompie to sie podciaga do gory i wali mi w klawiature.
 
Ostatnia edycja:
dzieki dziewczyny , wiem glupol zemnie ..... ale to chyba byl ten kryzysowy moment .... poprostu ten czlowiek tak namnie dziala ..... ale naprawde poczulam ruszajace sie malenstwo i przeszlo mi , to jest moj jedyny pocieszyciel na te chwile , moj jedyny skarb ktory kaze mi walczyc .......
dzis wogole moj taki szczesliwy dzien , moje szczescie ma juz 17 tyg czuje ze sie rusza aczkolwiek jeszcze nie kopie ..... moj malutki skarbek
no i wogole rozmawialam dzis z chlopcami na skypie , jak wypytuja o malenstwo , czy rosnie i wogole , no moje kochane robaki .... i dzis sobie tak mysle ze oni beda najwiekszym wsparciem i pocieszeniem ......... jeden przez drugiego deklaruja pomoc ..... bosh jak ja za nimi tesknie i tak strasznie ich kocham ...
.... dziewczyny , wiekszosc z nas jest tu wobec siebie raczej szczera i mowi sobie o wszystkim ........ wiec ja chce was o cos zapytac .... a troszke to jest dlatego ze orchidea zapytala pierwsza ...... widzicie jak juz wczesniej pisalam mam przyjaciela , kuzwa 15 bitych latek sie znamy , nie jedno razem przezylismy i wogole ...... kiedys nie powiem byla to moja cicha milosc .......... i .......... ostatnio sa rozmowy z nim ........ o dziecko i wogole cala przyszlosc ........... no i zadal mi pytanie ........ czy zgodzila bym sie by to on byl ojcem dziecka skoro "moj pan" nie chce ............. jak myslicie , powinnam dac mu szanse , czy zostawic to jak jest ????






 
Kochana powtorze sie, zawsze mozna wpisac ojcostwo, nie sztuka jest wpisac, sztuka jest nim byc na co dzien, niech pospedza z Toba czas, pochodzi na usg, bedzie w dniu narodzin...cale zycie przed Wami-probujcie:) trzymam kciuki:*
 
Ostatnia edycja:
Kochana potorze sie, zawsze mozna wpisac ojcostwo, nie sztuka jest wpisac, sztuka jest nim byc na co dzien, niech pospedza z Toba czas, pochodzi na usg, bedzie w dniu narodzin...cale zycie przed wami-probujcie:) trzymam kciuki:*
dokladnie uwazam to samo:) moja kolezanka tez zostala w ciazy sama i poznala faceta:) nie zapisala dziecka od razu na niego ale razem mieszkaja i wychowuja mala,w pazdzierniku biora slub i Anita bedzie juz wtedy zapisana na niego:)
 
margolcia ja mam tez przyjaciela ktorego znam wiele lat i tez oferowal ze ze mna bedzie,pomoze wychowac ale ja nie chce,za duzo o sobie wiemy,znamy sie jak lyse konie,imprezowalismy nie raz,spedzilsmy szalonego sylwka kiedys tam ale jak na to patrze,facet ktorego szukam ale nie moge z nim byc,cos mnie trzyma na nie....nie moge byc z kims z rozsadku albo ze wypada,nie bedzie miedzy nami milosci,bo gdyby cos mialo byc by bylo juz dawno....pokrecone to zycie

ale kazdy ma inne uczucia,moze u ciebie jest inaczej ,a kiedy ty wracasz? masz oparcie w chlopcach,a przy,skoro chce ci pomoc nie odmawiaj i bierz ile sie da a czas pokaze
anowi ja teraz placilam za internet przez pol roku po 1 zl za miesiac :) tak przyciagali klientow :)

zadzwonil ex do malej i mowi zapraszam cie z mama pod domek,to mala cala hepy i mowie do niego czemu ty jej tak mowisz a ten jak mi zaczal mowic ze przeciez mozemy czas spedzac razem i dac dziecku troche z zycia rodzinnego ,przeciez mozemy sie dogadac i wogole,a ja i tak bede jego do konca zycia,MATKO JEDYNAmowie jak bys sie zachowywal jak czlowiek moglismy byc rodzina,ja moge dla malej robic wiele rzeczy ale nie bede grac czegos czego nie ma i nigdy nie bedzie,chcesz spedzic czas to spedzaj ale postaw w koncu jeden kierunek swoje zachowanie bo ile mozna sie z toba uzerac, coz za milosc no

a bezsenna jak tam urodzinki? i jak robilas w koncu z ex i jego rodzina czy tylko dla was bo mialas dylemat pamietam

a i wiecie co dzis o 20 kubus po kapieli jak zwykle oproznil dwa cycki ,po czym obudzil sie przed 21 na jeszcze,a nie bylo to zrobilam mu kaszke i prze butle mu dalam,wypil duszkiem i spal dalej,i tak sie zastanawiam jak to bedzie dalej,zmeczona jestem,te nerwy moze mleka bedzie mniej i mniej i zaniknie,doswiadczone karmiace jak to jest?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Margolcia to dobrze że mi tego nie napisałaś, bo znowu jazda by była.
A to że poszłaś z nim do łózka, no cóż... Musisz go kochać, albo po prostu brakuje Ci poczucia miłości, bliskości i czułości. I sens mają Twoje dzieci, nimi musisz się zająć!! Nie ma co ryczeć, weź się w garść, masz cel w życiu- kochać i wychować jak najlepiej swoje pociechy. I nie gdybaj, bo to nic nie da, ja też myslałam po jaką cholerę uwierzyłam dawcy, a później się okazało że kłamał ze wszystkim, nawet ze swoim nazwiskiem, rodziną, pracą, szkołą, znajomymi... Ale cóż, gdyby nie on nie miałabym Kornelci :) Może spójrz na to w ten sposób, okazał się cholerą, ale dał Ci Skarb???
 
Do góry