reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
Carlaa fajna ta spacerowka. ja mojemu malemu bede kupoc juz zwykla taka parasoleczke skladana by mozna bylo pojechac gdzie. Ale to kupie na przyszla wiosne:) chce zeby w tej przjezdzil jeszcze zime bo zabudowana lepiej:)
 
no i udalo sie ale od 8 do 13 zalatwialam wszystko w szpitalu,odebralismy rendgen i czysto ,potem poszlam do tej kardiolog a ona mowi jak sie miejsce zwolni to pania przyjme,nie musze wam mowic jak sie ludzie patrzeli,a ja twardo ze nie wyjde i poczekam chocby do wieczora!!! maly sie troche przespal ,karmilam go dwa razy tam i zawolala mnie,zrobili malemu ekg i pobrali nam krew,zbadala go i mowi ze z jej strony ona nic nie widzi a z krwi jasno wynika ze to bakteria od zwierzecia,czyli psa,i takie byly skutki,czycha w organizmie i objawy sa mylone .mamy szczescie ze nie uszkodzilo zadnego organu i wogole ze tak to sie skonczylo,ja bylam blada i sie poryczalam tam normalnie, a ona mi mowi -podziwam za determinacje i zaltwienie wszystkiego w ciagu paru dni ale na szczescie juz po najgorszym,zyczyla zdrowka i za pol roku mamy ponowic badania czy aby dalej wszystko w porzadku,matko jak sie zdenerwowalam tam ale i ucieszylam zarazem...........

carla sprawdz na alegro ta spacerowke znajdziesz taniej,ona jest taka dosc masywna,mi by sie juz do auta nie zmiescila bo tez na nia patrzylam
wiolami jak tam u was dzisiaj?
 
Katerinka ona wszędzie kosztuje ponad 400 zł, najtaniej za 430 zł z transportem znalazłam.
Jak mały od psa to złapał?? Dobrze że tak to się skończyło, zaradna jesteś strasznie.
Fikusek mi się parasolki nie podobają, a ten waży 8,5 kg więc nie jest źle. Znajomi mają syna 2,5 roku i Marcel jeździ prawie 2 lata w spacerówce tej firmy, a ona waży 9,5 kg i nie będą zmieniać. Mi się ich wózkiem dobrze jeździ, a moja spacerówka od głebokiego jest paskudna.
 
Katerinka ona wszędzie kosztuje ponad 400 zł, najtaniej za 430 zł z transportem znalazłam.
Jak mały od psa to złapał?? Dobrze że tak to się skończyło, zaradna jesteś strasznie.
Fikusek mi się parasolki nie podobają, a ten waży 8,5 kg więc nie jest źle. Znajomi mają syna 2,5 roku i Marcel jeździ prawie 2 lata w spacerówce tej firmy, a ona waży 9,5 kg i nie będą zmieniać. Mi się ich wózkiem dobrze jeździ, a moja spacerówka od głebokiego jest paskudna.
no mi tez niespecjalnie sie parasolki podoboaja ale moj wozek wazy ok 17 kg!! wiec bede musiala zmienic:D
 
Fikusek parasolki zazwyczaj mają małe kółka, ja wybrałam tą spacerówkę ze względu na większe kółka, tackę, ogólny wygląd. Waga też nie jest zła. Katerinka ma fajną spacerówkę chicco multiway (chyba), coś w takim stylu mi się podoba, bo te typowe parasolki są paskudne.
A moja spacerówka roana waży gdzieś 15 kg, póki mała jest lekka to ok, ale później to ja dziękuję. Na zimę będzei ok ze względu na koła.
 
reklama
Fikusek u nas dzis moze byc ....od rana wisialam na telefonie troche sprzatałam...ten moj obecno byly maz wali takie walki ze glowa mala...dzis mi powiedzial ze wyjzedza w poneidzialek za granice bo ma dosc umoralniania i wogole i gadanai u niego w pracy ze nas zostawil ,niby laska z ktora byl go zostawila(tez pracuje tam gdzie on) takze ploty byly i gadanei ze nas porzucil...do teg odlugi ...normalnie robi co chce ...dzis zdobylam numer do chlopaka ktoremu wisi 50 tysiecy zl..okazalo sie ze maz podrobil moj podpis wrrrr...gadalm z nim chbya z godzine on wogole to z tych gangsterow ale taki ok jesli chodzi o rozmowe ze mna ze szok...powiedzial mi i le mu ten palant wisie jakich bzdur m inagadal i wogole-bedzie ze mna w kontakcie na bierzaco-bo przeciez te dlugi musza spacic tescie bo on tego ne izrobi al odsetk isa komiczne w tej kwesti nei mam nic do tego chlopaka do ten duren sam z nim podpisal umowe a umowa to umowa niestety-generalne iciesze cie ze sie odwazylam z nim spotkac -wzielam sprawy w swoje rece-teraz juz nie przelewki bo jak mi wyjedzie to wielkie gowno zrobie bo wtedy zwolni sie spracy-zal tylko dzieci :(
 
Do góry