reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

siemka dziewczyny co do mojej sytuacji czy jestem w ciazy to na szczescie nie jestem i jestem z tego powodu prze szczesliwa i mam nauczke na przyszlosc a z chlopem uklada mi sie dobrze dla mnie najwazniejsze ze majusia jest szczesliwa lecimy z maja na zaslozone wakacje lecimy na 8 tyg do polski az nie moge sie doczekac pozdrawiam
 
reklama
rossi napisz do mamy julci,jej nick sie czesto pojawia na forach,moze bedzie wiedziala
ja adwokata nie biore jak moj durny ex a chcocbym miala wniosek co pol roku skladac to bede tak robic !!!
martusia to wytrwalosci:)
i milych wakacji

ja troche domek ograniam po tym chorowaniu i idziemy teraz troche na plac zabaw sie dotlenic a potem przychodzi sasiad,ta jego byla cos mu znwou nawywyijala to sobie pogadamy o tych ex,i wekend leci!!
 
rosi79 tak jak pisalam juz rozprawa to wojna, to pranie brudow, posuwasz albo jestes posuwana. musisz walczyc a przede wszystkim nie daj sie zastraszyc.

mozesz jeszcze zlozyc dodatkowe pismo procesowe, ze wnosisz o adwokata. popytaj w swoim miescie o darmowa porade. a najlepiej idz do kilku, albo jak cie stac to idz do adwokata. niech ci napisze to pismo. (by to dobrze uzasadnil poco ci adwokat, bo jak napiszesz bo ja chcem to raczej ci nie dadza)

przeczytaj porzadnie KRiO. duzo sie z tego dowiesz. ale to teoria. przejrzyj watki tutaj poczytaj sobie to zobaczysz jak prawo wyglada w praktyce. moze napisz do dziewczyn ktore udzielaja sie na watkach. tak jak katerinka wspominala mamaJulci to swietna babka (mi tez pomogla) ona zna prawo a co najwazniejsze umiejetnie łaczy prawo teoria i praktyka.

gdy ja przeczytalam watki o alimentach czy tez czytajac ten watek to 1)tatus niewierzy ze to jego dziecko i chce badan 2) tatus jest biedny, schorowany, bezrobotny czyli kombinuje broni sie rekami nogami by placic jak najmniej 3) tatus zrobi z mamusi wredna szmate, dziwke co to niewie z kim ma dziecko i szuka naiwnego do placenia, ze mamusia to na tipsy wydaje bo on biedny musi tyle dawac kasy..
u mnie tak jest. i to niewazne ze bylismy ze soba iles tam. ale jest walka o kase. a jak ludzie sie kloca o kase to wychodza z tych pseudo tatusiow najgorsze instynkty. i moj ex uzywa wszelkich chwytow (tych ponizej pasa tez) by sie wybronic. jako przyklad podam badania dna. ex ich zazadal. wiec jesli to on zadal to on placi. ale pol roku czasu szarpal sie bym to ja placila za badania a co robil ......... moze wam oszczedze. bo to przyjemnie niejest

takze powodzenia. sily zycze.

moje zdanie jest takie staraj sie o adwokata. jak ci nie dadza darmowego to moze jakos wykombinuj by wziasc platnego. tutaj na forum z tego co pamietam to ex zazwyczaj musieli oddawac powodce za adwokata. albo bynajmniej wieksza czesc kosztow. jak ma sie adwokata to sedzia cie jeszcze jakos traktuje, naprawde.
 
Ufff mam już WAKACJE :) Angielski z trzech lat na 5, poprawka z finansów samorządu terytorialnego na pewno zaliczona :) Seminarium zaliczę we wrześniu, teraz tylko trzeba się zabrać za pisanie pracy, bo dwa semestry sobie odpuściłam całkiem, mam tylko temat...
I jestem zła, bo siostra siedzi sobie z koleżanką u znajomego w pensjonacie, a mi tu smutno i nudno. Mała poszła w końcu spać, a mnie normalnie nosi. Cholera, że też ja nie mam jak małej komuś zostawić i pójść sobie bez stresu do ludzi, posiedzieć, pogadać... Jestem wręcz rozgoryczona :(

Martusia to długie wakacje będziecie miały :) Dobrze że to nie ciąża, dwójka tak małych dzieci to katorga jest. Ale dobrze że masz nauczkę, uważać to można, ale z zabezpieczeniami (ja już w jedno nie wierzę)

Aha i wiecie co?? Nelka była dziś super grzeczna, ja wróciłam po 16 do domu, także nie było mnie prawie cały dzień. Albo ona jest taka kochana bo butli, albo mnie nie kocha i tylko przy mnie jest potworzycą.
 
carla dzieci tak nie raz maja jak sa z mamusia caly dzien na okraglo :)
bedzie dobrze,gratulacje ze zdania wszystkiego:)
to tak jest widzisz,ja tez bym sobie z checia gdzies wyszla,chyba by mi mozg odparowal:)

anowi świeta prawda,juz na takim etapie nie ma sentymentow
a wiesz na czym moj ex bedzie bazowac,jego spiewka bedzie taka ze ja sie puscilam i zrobilam sobie drugiego bachora i on nie bedzie na to dawac,tylko da 300 i tyle .......
wiec ja sie postawie,dolacze ugode z sadu i powiem ze ze zwiazku nici,fakt mam dwojke ale ojciec malego moze jest skurwynsyn,,i sukisyn,,,, ale CO MIESIAC MAM NA KONCIE ALIMENTY BEZ ZADNEGO ALE. wiec mam nadzieje ze uszy go bede piec!!!!!!!!

nie sprawiedliwe to wszystko ze my sie musimy tak meczyc z tym wszystkim ale ja mam nadzieje ze jak ktores sie ulozy w zyciu to nas zaprosi na wesele wszystkie:) ...
 
Katerinka na moje weselicho jesteście zaproszone, tylko męża muszę znaleźć najpierw :)

A ja szukam czegoś na temat karmienia butlą i piersią, jakiś badań dotyczących tej całej odporności itp. Bo tak szczerze mówiąc to zaczyna mnie wqrwiać ten terror cyckowy, to gadanie że cycek najlepszy, a nikt nie patrzy na to, że ja się męczę i że ja swoje potrzeby też mam. Lubię karmić, Nelka lubi cycka, ale mam dość tego częstego wiszenia na cycku, wypływającego mleka, chodzenia po domu w luźnej koszulce żeby dostęp do cycka ciągle był... A z tego co wyczytałam to ta cała odporność to wiecie z czego się bierze?? Z NIEPRZEGRZEWANIA dziecka, a okres w którym dziecko nie jest już narażone na infekcje w dużym stopniu mija jak kończy 4 miesiące...
Jakbym była całkiem pewna, że ta cudowna osłona przed chorobami nie bierze się z cycka to bym przestała karmić, nie paliłam całą ciążę, byłam wzorem do naśladowania, a teraz chce mi się jarać, pić i bawić się!! Albo mam takiego doła, albo na poważnie przygotowuję się do końca cycowej ery...
 
hello :-)
witam dziewczynki po dlugiej przerwie :-)
carla moj Fifek tez jest jakos dzownie grzeczniejszy jak z kims zostaje. babcia nie moze sie nachwalic jaki on jest grzeczniusi. a jakos jak jest ze mna to tylko oczka mu sie blyszcza do lobuzowania :-D
katerinka podoba mi sie, ze potrafisz ustawic te wszytskie babiszony w urzedach i przychodniach. bo jak czlowiek tak sie stara grzecznie i milo to albo musi czekac pol roku albo wydac mase siana. wiec pozostaje tylko wywrzeszczec swoje prawa. brawo :tak:
a ja sie jakos malo odzywam, bo mi weny brak (czesto u nas wystapuje na forum takie tlumaczenie :-D).
niedawno byla u mnie przez kilka dni kuzynka wiec troszke pojezdzilismy po okolicy. Filipek sie bardzo cieszyl, bo mial dodatkowa osobe do pomocy w budowaniu wiez z klockow :-p
poza tym w sumie wszytsko w porzadku. Filip rosnie a apetyt na za dziesieciu. wpyla takie porcje, ze czasem jestem w szoku. i chetnie podjada ze wszytskich talerzy. a jednoczesnie ciagle biega wiec jest szczuplinek (tylko pulaski ma, ale to po mamusi).
niedlugo zmieniamy przedszkole i w sumie troche mi szkoda, bo Fifko juz sie tam przyzwyczail, lubi panie i dzieci. no i ja sama tez nie mam zastrzezen. ale dostalismy miejsce w moim wymarzonym przedszkolu, ktore w dodatku jest w znacznie lepszym polozeniu niz obecne. wiec sie zdecydowalam.
i sama nie wiem co jeszcze napisac.
 
Carla - rozmawiałam z moją pediatrą tak poważnie na temat karmienia cyckiem. i odporność dziecka w pierwszym jego roku życia jest większa ponieważ w brzuszku dostał od Ciebie przeciwciała i rok one się utrzymują i dziecko jest odporniejsze, po roku wychodzi prawdziwa dziecka odporność, która wynika przede wszystkim z genów.
Jeżeli męczy cię karmienie to nie rób tego. Ja karmiłam 7 miesięcy chciałam dłużej nie dało rady.
A jeżeli cię to męczy to daj butlę i już. Mama szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe :)
 
Kropelka na pewno Fifek się przyzwyczai, a skoro to przedszkole jest lepsze i bardziej Ci odpowiada to będzie dobrze :)
Kołtunek i widzisz, karmiłaś 7 miesięcy i co? Alergia i podejrzenie astmy u Maciusia są... Męczy mnie to, że jak mówię że karmię cyckiem to od razu gadają że jestem dobra mama. A jakbym karmiła tylko butlą to byłabym zła?? Męczy mnie, ostatnio coraz bardziej... Widzę, że po butli jest zadowolona i najedzona, a dziś po spacerze przyszła do nas koleżanka, i w ciągu godziny karmiłam ją 3 razy!! Później od 19 do 20 nie karmiłam przed kąpaniem to płakała z głodu! Zjadła 180 ml bebiko i będzie mi spać kilka godzin... Zobaczę jeszcze, póki co daję małej butlę na noc i na pierwsze nocne karmienie, albo jak mnie nie ma to wcina butlę. Tylko ta cała nagonka na karmienie piersią mnie wkurza, czytałam wyniki badań i co?? Wyszło że nie ma różnic w zachorowaniu na infekcje dróg oddechowych. Wiem, że jak pójdę do pracy to nie będę miała takiego dylematu. Ale teraz mam takie halo że jak przestanę karmić i mała zachoruje to że to będzie moja wina bo przstałam karmić. W sumie można powiedzieć że karmię w sposób mieszany od jakiegoś czasu, bo na samym cycku to prędzej ja bym w wariatkowie wylądowała.
Pytam się też gdzie mogę czy butelkowy maluch faktycznie często choruje... Cycek jest taki naturalny, ale na butli dzieci też się wychowują...
I żebyś wiedziała że jak ja jestem szczęśliwa, to i Nelka ma dobry humor :)
 
reklama
Kropelka na pewno Fifek się przyzwyczai, a skoro to przedszkole jest lepsze i bardziej Ci odpowiada to będzie dobrze :)
Kołtunek i widzisz, karmiłaś 7 miesięcy i co? Alergia i podejrzenie astmy u Maciusia są... Męczy mnie to, że jak mówię że karmię cyckiem to od razu gadają że jestem dobra mama. A jakbym karmiła tylko butlą to byłabym zła?? Męczy mnie, ostatnio coraz bardziej... Widzę, że po butli jest zadowolona i najedzona, a dziś po spacerze przyszła do nas koleżanka, i w ciągu godziny karmiłam ją 3 razy!! Później od 19 do 20 nie karmiłam przed kąpaniem to płakała z głodu! Zjadła 180 ml bebiko i będzie mi spać kilka godzin... Zobaczę jeszcze, póki co daję małej butlę na noc i na pierwsze nocne karmienie, albo jak mnie nie ma to wcina butlę. Tylko ta cała nagonka na karmienie piersią mnie wkurza, czytałam wyniki badań i co?? Wyszło że nie ma różnic w zachorowaniu na infekcje dróg oddechowych. Wiem, że jak pójdę do pracy to nie będę miała takiego dylematu. Ale teraz mam takie halo że jak przestanę karmić i mała zachoruje to że to będzie moja wina bo przstałam karmić. W sumie można powiedzieć że karmię w sposób mieszany od jakiegoś czasu, bo na samym cycku to prędzej ja bym w wariatkowie wylądowała.
Pytam się też gdzie mogę czy butelkowy maluch faktycznie często choruje... Cycek jest taki naturalny, ale na butli dzieci też się wychowują...
I żebyś wiedziała że jak ja jestem szczęśliwa, to i Nelka ma dobry humor :)

hej:) postanowilam wrocic do Was:)
Jezeli chodzi o karmienie piersia to wydaje mi sie ze to mozna dyskutowac tak jak o tym co bylo pierwsze:jajko czy kura:) mnie tak polozne namawilay na karmienie piersia,bo to dobre,mam astme,jestem alergikiem a maly sie urodzil i w ogole cycka nie chcial. Wyszlismy dodomu i od razu bebiko i ile moglam to sciagalam swoj pokarm do butli a bylo go nie wiele i po 2 tyg sam juz zanik. Alan ani razu nie chorowal i poki co na nic nie jest uczulony,nawet truskawi wcina i nic. Moze to zalezy po prostu od organizmu malucha? no nie wiem ciezko powiedziec:)
 
Do góry