reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Witajcie Mamuśki:)
i tak nie dam rady odnieść się do każdej:( taka produkcja,że szok;)
u nas leci,więc w przyszłym tygodniu w końcu wypłata mój szef zadowolony,planuje dłuższą współpracę..........ehhh powiem,że nawet polubiłam to zajęcie ale ,parę dni już byłam w tej drugiej pracy i jest ok i mam nadzieję,że się tam załapię;)
Misiek mój śpi po 10 godzin w nocy,w dzień też ze 3 godzinki,dyskutuje ,grucha ,piszczy i co tam jeszcze :D:D:D a usypiam go śpiewając piosenki Dżemu,Lady Pank,Perfectu itp. muszę mu wyrobić gust muzyczny:p
Moja zajebista teściowa pisała mi esy jak zwykle najpierw,że mam jej zdjęcie Miśka wysłać na telefon to się wkur.wiłam i napisałam,że jak dostanę wypłatę i zostanie na doładowanie konta to wyślę:p i tydzień echo,następny es że jak będę miała czas i ochotę to spotkamy się w przyszłym mcu...........noż szlag mnie trafił więc jej odpisałam,że mój czas i ochota nie mają nic do rzeczy jeśli chodzi o jej kontakt z wnukiem bo Michałek jest zawsze w domu a adresu nie zmienił...........pojechałabym bardziej ale 7.06 mam rozprawę a w lipcu zakładam o ograniczenie praw także poczekam..............

katerinka pisałaś o chudnięciu........mam to samo ale jest jeden plus 2 mce po porodzie i będąc starą babą;) jestem hostessą a zazwyczaj są nimi młode laski:D:D:D pocieszam się ale niedługo to będę się ubierać w "5-10-15":(
orchidea współczuję i powiem jedno ja tych wszystkich przykrości nie usłyszałam bo z debilem od sierpnia nie chciałam kontaktu i wiesz może sobie mówić kto chce i rzeczy typu przerosło,dziecko zmienia a ja uważam,że jak ktoś olał kobietę w ciąży to oleje i dziecko i nic go nie ruszy bo nie jest człowiekiem..........trzymaj się i powtarzaj to co ja zawsze i wszystkim"POZBYŁAM SIĘ DEBILA A ZYSKAŁAM MĘŻCZYZNĘ IDEALNEGO,KTÓRY ZAWSZE BĘDZIE MNIE KOCHAŁ";) a jak nie to obetnę kieszonkowe:p:p:p
alicja jak tam sprawy z exem i jego siostrą?i jak dajecie radę bo słyszałam,że Twój Tata stracił pracę:(
i znowu się powtórzę,zapraszam na Śląsk;)

dobra więcej może po weekendzie napiszę:) buziaki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anowi - według mnie ta dziewczyna ma z 16-17 lat. U mnie w parfii najwazniejsze jest zaswiadczenie o uczęszczaniu do kościoła. Samo bierzmowanie i wiek nie ma istotnego znaczenia. Jeżeli lubisz tą dziewczynę i znasz ja wystarczajaco dobrze, to możesz ja zapytać o chęć zostania chrzestna. Z reguły się nie odmawia, ale lepiej się zastanowić nad ta decyzją. Ja osobiście zaczynam załować, że wzięłam na chrzestą siostrę ex-a, ale to co innego. Pogadaj z nia jak ona to widzi i wtedy podejmij decyzje.
Katerinka - tak to już jest, że jak coś sie wali to wszystko naraz. Co się wiąże zazwyczaj ze sporymi kosztami :no: czasami trudno podjąć decyzje co jest bardziej potrzebne i nie może czekać.
Bezsenna - ja tak jak pozostała reszta dziewczyn uwazam, że powinnaś oddać synka chociazby na jedna noc pod opiekę byłego, cioci albo nawet zaufanej koleżanki.W przeciwnym razie Twój organizm naprawdę może nie wytrzymać tego ciągłego stresu i zmęczenia. A chyba nie chcesz, żeby to sie odbiło na Małym? Dlatego pomyśl o sobie i pozwól sobie na odpoczynek
Ewatorek - ja nie mam takiej wspaniałej pamiatki jak Ty :-( Pomyśl, że za kilka lat będziesz siedziała ze swoim słoneczkiem i pokazywała mu jak to było, jak był u mamy w brzuszku :-)
Adka - kobieto nie zamartwiaj sie. Jeszcze nie jedna chwila zwatpienia przed Tobą (choc to mało podnoszące na duchu). Masz mnóstwo naowych obowiązków, nieprzespane noce, stres zwiazany ze szkołą. Daj sobie trochę więcej luzu i dystansu do tego wszystkiego. Na początku nie jest łatwo, ale to minie. Rób tylko to co musisz i postaraj się znaleźc trochę więcej czasu dla siebie. Ja do tej pory uważam, że nie jestem jeszcze gotowa na dziecko i nie nadaje sie na matke, ale jestem nią, więc nie mam innego wyjścia. Biorę się w garść i staram sie ogarnąć ten cały bałagan, bo robię to dla Wiktorii. Jesteśmy w trudniej sytuacji, bo jestesmy zdane na same siebie, ale dziecko to kiedyś doceni. Będzie nam wdzięczne za nasze poświęcenie. Ja przynajmniej tak do tego podchodzę, Jasne, mogłabym to olać, tez twierdząc, że jeszcze nie dorosłam i wyprzec się jej (jak ex), ale wiem, że bardzo bym żałowała każdej starconej. Dorastam razem z moją córcią i tak naprawdę to ona mnie wszystkiego uczy (organizacji, odpowiedzialności ale wyzwala we mnie też chęć do walki, stabilizacji. Dzieki niej zaczynam doceniać to co jest naprawdę istotne). Fakt, lubię sie bawić, brakuje mi imprez do bialgo rana, spontaniczności, bo póki co mam same obowiązki, ale i te czasy kiedyś wrócą. Dlatego jeszcze raz powtórzę: daj sobie troche czasu a zobaczysz, że Twój Aniołek pochłonie cie bez reszty, a gorszy dzień zdarza sie każdemu
Młoda - wracaj do zdrówka
Agazoja - jak tam? wyjaśniło się coś? Przykro mi z powodu pietrzących się u Ciebie kłopotów. Ja nie wiem skąd Ty bierzesz na to wszytsko siły.
 
Przyszła obecna mama - dobrze napisałaś teściowej (nie doszłej na szczęscie). Skoro chce mieć kontakt z wnukiem to w czym problem? Bo na pewno nie w Tobie. Wydaje mi sie, że ona zdjae sobie sprawę z tego, że jej synek jest skończonym debilem i traci najważniejsze osoby w życiu, ale nie powie tego głośno a odwiedzając Was, by to tylko potwierdziła.
Nie mam pojęcia co u ex-a chociaz wydaje mi się, że widziałam go wczoraj u mnie na osiedlu (jego laska tu mieszka) i z siostra ustaliłysmy teorie zdarzeń :-) Może po tej aferze, wróciła do rodziców a on ja odwiedzał (bo klatka by sie zgadzała, ale samochód nie ten, no ale auto może zmienił na bardziej rodzinne). Z siostrą ex-a tez nie gadam od sprawy i sama na pewno pierwsza ni zaczne. Nie bede sie tłumaczyc ani przepraszać, że skmplikowałam mu jego zakłamane zycie! Sama dobrze wie jak było i jak jest. Poza tym uprzedzałam, że jak mnie sprowokuje to nie odpuszcze i ona sie o wszystkim dowie, a ja w przeciwieństwie do ex-ów nie rzucam słow na wiatr. Tylko troszkę mi szkoda, bo przez ten cały czas była przy mnie i trzymała moja strone a tu taka zmiana. I zapomniałabym dodać, że najprawdopodobniej planowali ślub w tym roku. A jesli jest głupia i jej życie u boku patologicznego kłamcy, tchórza i egoisty nie przeszkadza to krzyż im na drogę.
Jeśli chodzi o tatę to dogadał sie z szefem i ma normalne, trzymiesięczne wypowiedznie a później nie wiadomo jak to będzie.Cały czas czegoś szuka, ja tez i miejmy nadzieje, że te 2,5 miesiąca wystarcza, w przeciwnym razie będzie bardzo, bardzo cięzko.
A z zaproszenia może kiedys skorzystam :-)
 
Cześć moje kochane, piękne i zaradne Mamusie :****
Jestem wkurzona, bo tak- mam do jutra oddać projekt, którego tematu nie znam. Ogólnie powinnyśmy go robić w trójkę, ale one razem pracują, więc wymyśliły że jeden zrobię ja. Tylko że tematu nie zapisały i teraz mam coś wymyślać sama!!!!!!! Jestem zła okropnie, bo o czym mam napisać?? Mówią że coś o e-biznesie. Ale co do cholery!!!??? I jutro mam to wysłać do babki. One chyba zapomniały że mam malucha w domu... Srał je pies, coś wymyśle. Jutro oddam dziecko tacie na pół dnia i będę pisać!!

Aha, jak wracałam wczoraj od koleżanki z wioski (ale odpoczęłam, cudownie było- pogadałyśmy spokojnie, ona miała 26 urodziny, zrobiła totalne przemeblowanie w życiu, i jakaś nowa energia we mnie wstąpiła po tym spotkaniu) to jadę a tu jedzie sobie K. na przeciwko :) Ja mówię do siostry patrz na niego, i taki łach był, bo przejechał obok i nawet powieka mu nie zadrżała :) Oj bidulek, chyba szyja i gałki oczne go bolały, bo nawet się nie spojrzał :) A auto rozpoznał już z daleka, bo w Jeleniej tylko ja mam takie więc nie sposób nie rozpozanać (tym bardziej że kiedyś namiętnie nim jeździł i mówił, że to jego auto :) ). Ale pajac, chyba zrobię mu na masce omlet, tylko jajek trochę szkoda na takiego palanta :) !!

Nie odpiszę każdej bo czasu brak
Anowi z tą chrzestną to pomyśl, jeśli ona ma nią być, a nie zarabia to może jej babcia będzie miała coś przeciwko (bo coś kupić wypada). Mała nie będzie miała chrzestnego, bo nie mam kogo wziąć.

Adka to bardzo przykre... Kur.wa że ludzie nie potrafią pomyśleć i dać sobie spokój z czymś takim!! musisz to ignorować, jak zobaczą że olewasz ich zaczepki to dadzą spokój... Nie wiem co poradzić... Mi też jest głupio jak się mnie pytają z kim mam dziecko, to ja wtedy odpowiadam że sama ze sobą :) W tym momencie robi się komuś głupio i już nie pyta.
Trzymam kciuki za maturę, napisz jak poszło :*
I napisz nam jak Lila, czy grzeczna, jak idzie karmienie i spanie??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
alicja to ja juz zglupialam. tzn ze bierzmowania chrzestna nie musi miec?

ta dziewczyna to moja kuzynka. jej ojciec to moj wujek. ale wstyd mi ze mam takiego wuja. on tak strasznie bił moja ciocie. wiecie ile lat?gdzies okolo 13 dawala mu sie lac. a wujek jak mu splajtowal sklep to do pracy juz mu sie nie chcialo isc. zaczal pic. a moja ciocia tez wierzyla w te JEGO DWA OBLICZA tak go tlumaczyla ze on sie zmieni ze on znajdzie prace ze nie bedzie jej bił. i gowno z tego. nieraz w pijackim amoku to sprał ja tak, ze ciarki przechodzily po plecach jak ja widzialam. wyobrazcie sobie ze ona nieraz w zimie w kapciach z dziecmi na reku bo malenkie chowala sie do piwnicy i czekala az zasnie i wracala do domu. kazdy jej mowil zuc tego hu*** ale nie. ona WIERZYLA ZE TO DOBRE OBLICZE ZWYCIERZY. nie zwycierzylo. teraz wujek jest sam. ciocia w koncu go zostawila. jest w niemczech, dzieci u jej matki. a ona tylko tyle lat zmarnoawala. bo wierzyla ze on sie zmieni.
ale sie rozpisalam. ale mysle o tym od wczoraj.

carlaa mojej kuzynce mama by wyslala kase z niemiec. ale ja odrazu powiem ze nic zadnego prezentu niechce.

ja tez niemam kogo dac na chrzestnego. moj Tata innego wyznania. brat bierzmowania niema. po rodzinie tez niezbyt. wczoraj przyszla mi na mysl ta kuzynka. a moze sie zgodzi. ale wujka nie zaprosze. bo jestem zla na niego ze tak wlasnym dzieciom zycie zmarnowal. bo alkohol wazniejszy.
 
Hej! U nas pogoda do dpupy :) Wczoraj mial przyjechac ex .... mialam na dzis plany, chcialam jechac do skarbowki z nim, pozniej zalatwic paszport Malemu no i do mopsu, ale ex nie przylecial :( Przylatuje dzis o 15, wiec moge sie cmoknac w tylek! Tym bardziej jestem zla, ze w poniedzialek juz ide do pracy! Nigdy nie mozna na niego liczyc!!! Poza tym jestem juz zdrowa, dalej biore antybiotyk, ale czuje sie juz dobrze :D
Anowi zeby zostac chrzetnym trzeba miec bierzmowanie, tylko tyle :) ja wzielam siostre exa na chrzestna i troche zaluje ..... chyba Alicja napisala, ze sie zazwyczaj nie odmawia, jak ktos zapyta czy chce byc chrzestna .... no siostra exa sie zawiesila na chwile jak zapytalismy i powiedziala, ze pogada z exem, bo ma warunki ... jesli ex je spelni, to ona moze byc chrzestna ........ :no: nie wiem juz czyja chrzestna ona chciala byc ... Nikosia czy exa????? skoro ex musial jakies warunki jej spelnic :/ ale sie zgodzila w koncu (nie znam warunkow), ale interesuje sie tylko tak, ze czasem przychodzi, posiedzi i pojdzie ;) .... jeszcze dopisze, ze Twoja Ciocia miala cholernie mocne nerwy chyba, ze tak dlugo wytrzymala! Wiesz co mnie wkurza najbardziej? Ze taka kobieta przez tyle lat cierpi, pozniej odejdzie majac z 40 lat, no i kogo sobie znajdzie? W tym wieku liczy sie praca..... jednak ja wierze, ze bedzie miala u swojego boku kochajacego faceta jeszcze ;) Najgorsze jeszcze jest to, ze taki facet jak Twoj Wujek ma szanse na poznanie kogos .... bez kitu ..... tacy ludzie sobie znajduja druga polowke :/ Mam podobna sytuacje u mojej Cioci, tylko, ze ona dlugo nie czekala :) Raz walnal, wyrzucila go i teraz sie spotykaja tylko jak sa jakies urodziny dzieci, komunie itp. a maja ze soba 4 dzieci :)
Carla o e-biznesie mozna duzo napisac :) np. jak zalozyc e-biznes ..... dotacje do e-biznesu ..... co to jest e-biznes ... w jakim kierunku isc (czyli np. sprzedaz przez internet, szkolenia elektroniczne, korespondencja z klientami przez internet, finanse .... co przyniesie najwieksze korzysci w necie ;) ) .... jakie sa korzysci z e-biznesu.... jakie wady e-biznesu .... czym sie rozni e-biznes od zwyklego biznesu :) cos w tym stylu?? a ludzmi nie trzeba sie przejmowac :) u mnie w klatce jest 120 mieszkan, pewnie ktos sie zastanawia gdzie jest tatus Nikosia, ale mnie to w ogole nie obchodzi :) a K. sie Ciebie boi dlatego nie patrzy w Twoja strone :-D
Adka ludzie maja to do siebie, ze lubia gadac .... a jesli jeszcze przy tym moga z kogos zrobic idiote, to w ogole sa w niebo wzieci ... :/ patafiany wymyslaja jakies chore historyjki i gadaja wszystkim .... nie znam ich celu, ale Ty nie musisz sie tym martwic :) Ja chcetnie kiedys bym powiedziala tak jak Carla ze mam dziecko sama ze soba, jednak ex jest niestety wpisany w akcie i nie moge tego zrobic :( chociaz ostatnio coraz czesciej tego zaluje ;(
Katerinka wlasnie nie jest to takie proste, bo ja w mopsie chce powiedziec, ze z exem jestesmy rodzina .... gdybym powiedziala, ze nie, to by chcieli zebym im udowodnila, ze jestem samotna matka :/ a przeciez nie jestem, bo w akcie jest ex wpisany a w sadzie nie bylam :( Mam teraz za malo czasu, zeby jeszcze po sadach chodzic .... mam nadzieje, ze zalatwie wszystko z exem, chociaz widze, ze bedzie ciezko :( a Ty ta kasa chyba sr.ac powinnas :) nie wiem skad bym teraz wziela, gdyby mi sie kuchenka zepsula :/ ale tez kiedys tak mialam, ze jak jedno mi sie zepsulo, to wszystko poszlo do wymiany :/
Przyszla Mama rozwalilas mnie tym "a jak nie to obetne kieszonkowe" :-D rozumiem, ze pracujesz teraz w 2 firmach? Bedzie tak caly czas, czy chcesz z 1 zrezygnowac??Ucaluj Miska od Nas!!! :*
Ewatorek ja nie kupilam plytki z usg, a teraz zaluje, bo czasem bym chciala sobie przypomniec te piekne momenty, gdy na chwile przestawalam sie bac o moje Malenstwo :)
A i jeszcze zapomnialam Wam napisac, ze zrobilam dzis ten arkusz, ktory ktoras z Was kiedys polecila ..... wypelnilam go i co ? Wyszlo mi, ze koszt utrzymania dziecka przez miesiac wynosi 2 292,94 zl :) hehe chyba jednak nie ;) nie wiem dlaczego tak wyszlo :/
 
Ostatnia edycja:
mloda1 moja ciocia ma juz nowa rodzine. wprawdzie slubu z tym panem niema ale maja sliczna corcie. z czego sie niesamowicie ciesze, bo jej sie nalezalo za te lata poniewierki u boku mojego wujka. jak jezdzila do niemiec to tam go poznala i w koncu rzucila mojego wujka. a jak ja z nia rozmawialam to taka szczesliwa jest, bo w koncu moze sie przytulic, wie ze moze na tego faceta liczyc, szanuje ja, kocha.
a z moim wujkiem?zapierdzialala u szwabow po kilkanascie godzin w polu, potem slala euro do domu a ten przewalał. i jeszcze ja wyzywal od najgorszych i bił jak byla w polsce. i najgorsze dzieci na to patrzyly. naszczescie rzucila go. az odetechnelam z ulga ze nie dala po raz dziesietny kolejnej szansy na poprawe. ja niewierze alkoholikom bo oni sami musza chciec rzucic wodke sami musza pokonac w sobie zło. i nikt ich do tego nie przekona ani matka ani zona ani dzieci. NIKT tylko oni sami musza walczyc z nalogiem.
i nie jest stara :))) ze sie tak wyraze. bo wpadla z moim wujkiem w wieku 16lat. urodzila blizniaczki w wieku 17. fakt mlodosc miala spieprzona (bo ja sie wtedy bawilam z rowiesnikami a ona przewijala dzieci). ale teraz juz jest dobrze. ma rodzine, milosc. jest szanowana. ja jej zawsze powtarzalam jak dasz sie wujkowi szmacic to on cie bedzie szmacil cale zycie. bo wie ze nic mu za to nie grozi, pytalam czy chcesz by twoje zycie tak wygladalo?? w koncu zrozumiala i go zostawila. A JAKA JEST TERAZ SZCZESLIWA Z NOWYM PARTNEREM.w sobote chrzcza Samante. i tez tam bede a co :))
 
Anowi znaczy, ze Twoja Ciocia ma 30 lat? Tak sobie policzylam, bo napisalas, ze dziewczynki urodzila jak miala 17, a wczesniej, ze 13 lat sie z nim mordowala ..... kurcze mloda babka z niej :) Nalezy sie kazdej kobiecie szacunek, milosc i wola wola .... nie mozna nikomu tego zabierac, a jesli jest to zabrane, trzeba to odzyskac, nawet jesli trzeba bedzie przez to zostawic kogos!! Dobrze zrobila, ma teraz coreczke i jest szczesliwa, a przeciez o to chodzi :)
 
Witajcie!

Pisałam wcześniej ale coś się stało z postem i go nie ma.
Anowi - u mnie w parafii, ksiądz wymagał tylko zaświadczenia o tym, że jest się praktykującym katolikiem. O bierzmowaniu nic nie wspominał i nie było to dla najistotniejsze. Na Twoim miejscu najpierw poszłabym pogadać z księdzem i ewentualnie później bym porozmawiała z kuzynką. Będziesz miała jasną sytuacje. I z kuzynką też pogadaj tak normalnie, na luzie. Bo ona może uważać, że nie podoła obowiązkom a dla Ciebie to może być zwykła formalność. Tak czy inaczej myślę, że się zgodzi.
Adka - absolutnie nie przejmuj się gadaniem innych. Nie ma sensu się przejmować ludźmi, którzy nie mają własnego życia albo przerastają ich, ich własne problemy i wtryniają się do innych. To świadczy tylko o tym, że są żałośni.
Carlaa - i co z pracą? Dałaś radę ją napisać? Koleżanki w końcu pomogły?
 
reklama
ja dalej walcze z ta moja pechowa kuchnia,kolega robi kafelki,inny zalatwil fachowca zeby odlaczyl mi kuchenke we wtorek,oni chca za wszystko kase !!! masakra,kazde podlaczenie,odlaczenie,wniesienie ja pierd...a raty zalatwilam a transport i wniesienie gratsi dostane. powie,wprost ze jestem samotna mama i nie ma mi kto pomoc a juz wogole placic za kazda *******e,i juz nie wspomne o kablu ,ponad 100,i diabli wzieli moj plan jak juz kasa poszla na przyszly miesiac,ale na szczescie moge liczyc na kolegow,
mowie wam tak jest ciezko samemu a juz wogole jak sie cos dzieje i jeszcze mnie dzisiaj ex zjadowil i juz mialam chwile zwatpienia we wszystko ale sie ogarnelam

adka siedzac w domu i unikajac ludzi dasz im powod do tego ,zeby jeszcze bardziej gadali,powinnas miec wyrabane i chodzic z glowa podniesiona do gory,a co ja mam powie,ja mam wywalone,ja chodze codziennie na spacer,wszystko zalatwiam sama i w dupie mam ludzi,ktorzy sa nie szczerzy i maja w glowie pusto,bo ja nie ukrywam ze ktos nie bije,maz jakis pije albo zdradza,ja sie ludziom nie tlumacze,NIE POWINNO TO NIKOGO INTERESOWAC NAPRAWDE,a ty powinnas sie ubrac ,wymalowac i tylkiem krecic i niech patrza ,nie daj im powodu
anowi ja tez mam taka sytuacje w rodzinie tyle ze kuzynka trwa w zaparte,zaniedbala sie ,unika ludzi,nie rozmawia ale widac since itp,cos strasznego ja dla dzieci bym sie poswiecila a juz wogole dla samej siebie,samej jest zajebsicie ciezko pod wzgledem finansowym i organizaycjnym nie raz ale jest spokoj ktory jest najcenniejszy!!!!!
mloda oj ten twoj to ma te ruchy naprawde
carla ja na n,k, testuje moich znajomych,od bardzo dawna pisze do mnie jakis babsztyl po****n,,,,,,usunelam juz troche ludzi,ktorzy mogli maczac w tym palce,i jak zobaczy jakies komentarze bedzie pisac namietnie,wiec próbuje,nie mam pewnosci ale to chyba jakas byla baba od exa,bo mi by sie nie chcialo w kolko pisac o tym samym,porazka jakas
a co tego k ,zal takich ludzi naprawde,pewnie ci zazdrosci burak tego auta
krropelka a ty sie rozchorowalas na amen?? jak tam twoi chlopcy sie sprawuja

moj kubus opanowal sztuke obracania i przemieszczania sie po calym lozku,wiec nie mozna go z oka puscic i robi taki brum,ja sie smieje i jest caly dzien opluty:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry