Tyle do czytania, że przy jednym piwku nie zdążę nadrobić ;-) hej Mamusie
Kasia wielkie gratulacje :-) zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Was obu :-) witamy w bogatym świecie macierzyństwa ;-)
Ja jeszcze jeden dzień i będzie komunia z głowy :-) jestem wykończona sprzataniem, zakupami i całą resztą a na dodatek musiałam na gwałt robić remont przedpokoju bo Pauliśka tymi swoimi zwinnymi paluszkami pozrywała mi całą tapetę, a tu masa gości się zjedzie w niedzielę. Jejku jak się nie mogłam doczekac kiedy zacznie chodzic to moje male dziecko tak teraz milusio wspominam tamten czas jak tylko sobie pomalutku pełzała
niedługo chyba zacznę przyklejać wszystko do sufitu ;-)
Jestem już po i przed kolejną rozprawą w sądzie. Ex od starszej córci zaczął kręcić coś z zarobkami i sędzina odroczyła rozprawę bo stwierdziła że sama sobie sprawdzi ile on zarabia. A sama sprawa do miłych nie należala bo sedzina przepytała mnie drobiazgowo z wydatków na dziecko (tabelkę oczywiscie też mialam przygotowaną). Byłam pewna że to bedzie już ostatnia sprawa a tu proszę ... niespodzianka ... i wiecie co gdyby nie głupota ex to pewnie mielibysmy to za sobą. Sędzina zapytała mnie jak widzę kontakt ojca z dzieckiem na co ja odpowiedziałam że nie widzę problemu i jeśli on ma potrzebę odwiedzin to nie mam nic przeciwko ale chciałabym ograniczyć prawa co do decydowania w ważnych sprawach. Ex się wkurzył na mnie dziko bo był pewien że będę za wszelką cenę walczyć o odebranie mu praw. I wyobraźcie sobie że on wstał i sypnął do sędziny że nie chce mieć żadnych praw do dziecka i życzy sobie ich pozbawienia bo nie chce mieć z nami nicwspólnego. Pani sędzia zrobiła wielkie oczy i zaczęła wtedy jego czesać o wydatki i chyba dlatego odroczyła sprawę o miesiąc. To wyglądało tak że skoro nie chce mieć nic wspólnego to niech buli kasę. Wiem że dochody bedzie miał sporo wyższe teraz i liczę na jakieś dobre alimenty ... a co :-) Ale sądów mam już po dziurki w nosie i jak nigdy wcześniej nie bywałam w tamtym miejscu tak teraz jestemczęstym gościem ... ale w słusznej sprawie przynajmniej
anowi przykro mi z powodu Twojego taty ... tylko się nie załamuj bo napewno wszystko będzie dobrze zobaczysz ... sprawa tez nie może trwać w nieskonczoność.
bezsenna gratulacje ząbeczka, teraz się posypią jak grzyby po deszczu zobaczysz
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
mojej córci małej teraz wychodzą 4 trzonowe i jest wścieknięta jak nigdy, gryzie okropnie a łobuz z niej że hoho ;-)
krropellciu smarkata koleżanko :-) wracaj do zdrówka szybko bo dzień bez seksu to dzień stracony
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
no i przyłączę się do zazdrości że spotkałaś swojego M ... wiesz to budujące że jednak gdzieś tam w świecie jeszcze są jacyś fajni faceci
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
zdrówka Wam życzę dużo dużo :-)
milkada to prawda że exowie się nie zmieniają ... w każdym razie większość (wyjątki się zdarzają) ;-) ja to widzę tak, że faceci w takiej sytuacji są poprostu wygodni, niby udają że wszystko się zmieni ale tylko wtedy kiedy im jest tak wygodnie. Mają swoje luzackie zycie a jak im się nudzi to przypomnają sobie o nas i dzieciach ... szkoda tylko że na słowach się kończy ... ale tak naprawdę co oni mogą mieć nam do zaoferowania? już pokazali na co ich stać .. czyli na bardzo niewiele .... zawsze możemy na nich liczyć = w razie problemów podwiną ogon i dadzą w długą .. o tak to jedno czego możemy być pewne.
katerinka a co z Twoimi oczkami Kochana? Czyżbyś za badzo rozglądała się za jakimiś fajnymi ciachami na spacerku? Teraz wiosna, facety porozbierane, aż miło czasem popatrzeć ... tylko popatrzeć
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
żartuję oczywiście ;-) przejżyj Ty nam w końcu na oczy i wracaj tuuu :-)
marla chyba każda z nas która była w ciąży potwierdzi że nie raz było się w stanie paniki czy z dzieckiem wszystko w porządku. Ja sama dostawałam na głowę jak szłam do lekarza i coś tam mi doktor cmokała. Wszystko będzie dobrze nic się nie martw
I jeszcze bym tak pisała i pisała aż w końcu na stronie miejsca zabraknie
Pozdrowionka dla Was wszystkich :-)