reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za życzenia :-)

Jakby co to jestem i czytam ale z pisaniem juz gorzej ;-) a co do urodzin to taka mnie dzisiaj urodzinowa refleksja najszła że kurde 32 latka stuknęły a w zyciu ciągle bałagan :-( gdyby mi ktoś kiedyś powiedział że majac tyle lat będę się borykac z takimi problemami to bym go wyśmiała ... ale cóż ... nigdy w zyciu nic nie wiadomo jak się losy potoczą :tak:

Za tydzień mam sprawę z exem nr 2 ... mam nadzieję że to już bedzie ostatnia szarpanina i długo nie zobaczę tego pana :no: bo wróci do swoich piekielnych czeluści :-D aż do sprawy o podwyżkę alimentów :-D:-D:-D

Buziaki dla Was i milego wieczorka :-)
 
reklama
Katerinka ja jak siedziałam u fryzjerki to zauważyłam to samo :) Ale śmiechy miałyśmy, całe ręce blade, a dłonie opalone :) W pierwszej chwili patrzę- kurde mam brudne ręce czy co? A to słonko mi się na dłonie rzuciło :) Napisz jak te pieluchy i krem to też się nasmaruję...
A z tym łożyskiem to masakra, ja wiem jak huczy łożysko, ale tym razem miałam wątpliwości, bo takiego mega głośnego huczenia jeszcze nie słyszałam, nawet w busach które robiły wiele kilometrów dziennie po dziurach. A tu osobówka, mało używana i taki hałas... Ale jutro będzie już cacy, biorę wózek ze sobą to zrobię sobie spacer, bo citroen koło lasu z fajną drogą u mnie jest :)
Asuzana każdy bałagan kiedyś się sprzątnie, wyjdziesz na prostą i będzie dobrze :)

Oj, ten mój mały potwór jeszcze nie śpi... Wrrr, karmiłam ją godzinę jak zwykle, a ona dalej mnie woła... Niby ssie butlę, a mleka ile było tyle jest...
 
Witajcie!
Ja właśnie jestem w trakcie pisania CV (ubogiego dodam), ale od czegoś trzeba zacząć. Ostatnio widziałam ogłoszenie, że potrzebują do pracy kobiety do lat 27 z UWAGA 10-letnim stażem :-) Rozwaliło mnie to. Mam półtora miesiąca na znalezienie jakieś pracy (jakiejkolwiek na umowę o prace, bo w trakcie i tak będę szukać czegoś lepszego) bo w przeciwnym razie nie będę miała za co utrzymać Wiki, bo jak wiadomo z samego macierzyńskiego trudno coś odłożyć. Głupia łudziłam się, składając w styczniu wniosek, że do tej pory coś się ruszy. Teraz nawet zasiłku żadnego nie dostanę, becikowego bo mam czekać na wyrok w sprawie. No szlag człowieka trafia. Do tego szwagier poinformował mnie, że najprawdopodobniej nie będzie przysługiwała mi kuroniówka :-( Dlatego ostatnio znowu pogorszył mi się humor, łapi doła, popłakuje i wyłączam telefon bo nie chce mi się z nikim gadać. I wkurza mnie gadanie znajomych, którzy nie mają pojęcia o macierzyństwie, jego urokach i problemach, że będzie dobrze. Wiadomo, że mówią tak bo wypada, ale wolałabym, żeby sobie w ogóle darowali talkie puste gadanie. Stabilna sytuacja finansowa jest naprawdę bardzo ważna i dająca poczucie bezpieczeństwa. Dzisiaj byłam z Wiktorią pomóc przyjacielowi w opiece nad jego bratankiem i tak sobie spacerowaliśmy wózeczkami a ludzie się pytali czy to nasze bliźniaki :-) Będzie mi brakowało tych spacerków jak znajde pracę :-( Ostanio kilka osób pytało się mnie co bym zrobiła jak ex by przyszedł z przeprosinami i chciałby zobaczyć Malutką.
eraz coś weselszego. Może mi się tylko wydaje, ale chyba zauważyłam u Wiktorii wyrzynający się ząbek, ale z boku a nie z przodu co mnie dziwi. Postanowiłam, że jak coś znajdę to pierwsze co zrobie to zapisze sie w końcu na egzamin z prawka, żeby mieć już śżwięty spokój i nie być uzależnioną od innych. Trzeba radzić sobie samemu i uczyć tego dzieciaczki - umiesz liczyć, licz na siebie.
Carla - ja też bym nie poszła na te weselicho, bo szkoda by mi było czasu. Mają kasę ok, ale czy muszą się z nią tak obnosić? Żal mi ludzi, dla których miarą znajomości i przyjaźni jest grubość portfela. Pieniądze są a potem ich nie ma. Wolę sama na wszystko zapracować i mieć z tego satysfakcje. A kto wie, może kiedyś Ty ją przebijesz z weselem :-)
Katerinka - to super, że sama sprawa obyła się bez żadnych nieprzyjemności. Jak mało kto zasłużyłaś sobie na odrobinę wytchnienia :-) I tak, jestem z Elbląga :-) Znasz tu kogoś?
Mama 26 - jak pisałam już wyżej mnie też dopadaja takie czarne myśli i jak tak dalej pójdzie to tylko depresji się nabawię, a to na pewno nie wyjdzie na dobre Wiki. Czasami dochodzi do tego, że zastanawiam się czy na samym początku ciąży nie było lepiej... ale później patrzę na Kluskę i wiewm, że nie. Mimo wszystkich przeciwności. Nie mam jakiegoś super instynktu, ale wiem, że bez córki moje życie nadal by było puste i bezwartościowe. Nie zaprzeczam, że brak mi beztroski ale dzięki Niuni mam motywację, żeby się zmienić, dorosnąć i w rezultacie stać się lepszym człowiekiem. A facet jak nie ten to tamten. Nie ważne kto spłodził, ważne kto i jak wychowuje. To, że dał plemnika nie czyni z niego ojca w pełnym tego słowa znaczeniu. Pamiętaj o tym i doceń siebie :-)
Kasia, Marla -ile mam czekać, żeby zobaczyć Wasze pociechy?
Asuzana - wszystkiego naj. Żyj nam sto lat :-*

Chciałam Wam powiedzieć, że jeżeli macie możliwość zostawienia Maluszków na dwie godzinki i chwili dla samej siebie to proponuję, Wam kino i film "Wyspa Tajemnic". To jeden z lepszych filmów jakie widziałam, a że ponad trzy lata przepracowałam w kinie to troszkę się znam. Dla mnie osobiście bomba.
 
Dobra laski już nie piszę smętnych postów bo potem mnie tak wychwalacie,że w samozachwyt jeszcze popadnę:)
Miałam zapytać Mamuśki doświadczone,że nie wiem czy mi się wydaje czy jak ale mój Miś chyba się nie najada bebiko bo jak wypije całą butlę to nadal szuka jedzenia i marudzi...........
asuzana WSZYSTKIEGO NAJ NAJ:) a co do bałaganu, to rozumiem nie dość ,że sama z dzieckiem i cyrki urzędowo-sądowe to jeszcze po wielu latach pracy,mając wyrobione nazwisko zaczynam znów od zera ........ale damy radę......prawda?;)

katerinka Twój ex mnie zadziwia:)mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie w sensie dobrego dla Ciebie a przede wszystkim Kubusia bo wszystkie znamy wartość słów exów ale może Twój to wyjątek;) oby

marla nie stresuj się będzie ok,ja też dostawałam na łeb jak w 7mcu miałam zagrożenie przedwczesnym porodem,jak swędziało mnie całe ciało i myslałam,że to cholestaza i urodziłam w 39tc zdrowego ,dorodnego chłopa:D:D a swoją drogą jak czytam to dochodzę do wniosku,że jednak na Śląsku służba zdrowia działa świetnie:)

carla to jednak mamy dużo wspólnego............ja też bardzo dużo zarabiałam w (dziś to mogę powiedzieć)zbyt młodym wieku i trochę mi odwalało a co znaczy mieć i nie mieć wiem aż do bólu potrafiłam kupić sobie kosmetyk za 800zł a za niecałe pół roku pożyczać byleby mieć na bilet do pracy a za kolejne pare mcy jeździć dwa razy na dzień taksówką i teraz wiem,że pieniądze dziś są jutro ich nie ma ale już więcej nie będę tak szaleć,w sensie wydawać na ciuchy,kosmetyki,imprezki bo mam dla kogo oszczędzać:) u mnie zawsze było tak albo bardzo dużo ,że nie wiedziałam co z tym zrobić albo prawie nic,że nie wiedziałam jak przeżyć,nigdy pośrodku, w sam raz ale może teraz jakoś to ogarnę
a co do koleżanek.........to ja nie narzekam,że się odsunęły te prawdziwe oczywiście:) ale mam jakiegoś pecha,że się zawsze jakaś wariatka;) do mnie doczepi :( ostatnio spotykam koleżankę a właściwie znajomą z podstawówki ona 3 razy mnie się pyta czy to moje dziecko:D no bo ja nigdy nie miałam takich planów i do mnie z tekstem to ja do ciebie przyjdę pamiętam gdzie mieszkasz......tylko,że jej nie zapraszałam;) a druga jak się do mnie doczepiła w sierpniu to do dziś mnie męczy i traktuje jak przyjaciółkę i wszystko mi opowiada i prosi o radę i mnie wkurza:) bo ja w sumie wbrew pozorom jest typem samotnika i mimo,że uchodzę za towarzyską i moja praca to też głównie kontakt z ludźmi to jednak lubię być sama ze swoimi myślami i zbyt wiele towarzystwa mnie męczy,wyjątek to mój syneczek kochany on może mnie męczyć ile chce:D a jesli czegoś mi brakuje odnośnie koleżanek,kolegów to ludzi z mojej branży,zawodu rozmów o nowych technologiach, oddziaływaniu reklamy na ludzi, sposobach pozyskiwaniu klientów..........bo mam dość ciągłej gadki o braku kasy,exie,sądach itp. i to mnie boli,że wszyscy myślą,że jak samotna matka z problemami to już nie dba o swoją pasję i nic ciekawego nie powie.............

kurde piszę i piszę:) dobra idę spać jutro przeprawa z zusem........
dobranoc i dzięki za słowa otuchy kochane:)
 
Ostatnia edycja:
ASUZANA STOOOO LATEK;*

dziewczyny.... pogubilam sie ;) chwile mnie tu nie bylo a juz nie wiem co u ktorej slychac....
My bylismy dzis u dermatologa cale szczescie to nie AZS. Pani doktor stwierdzila, ze Mikus ma poprostu sucha i wrazliwa skore i, ze czesto sie to zdarza u takich maluchow. I zapisala nam masc robiona na zamowienie. Tak wiec moge spac spokojnie;) No moze nie tak zupelnie spokojnie bo portfel juz mam prawie pusty... Nie dosc ze wizyta platna to jeszcze w aptece zostawilam 100 zl;/ Jutro wybieram sie do ginekologa a w czwartek do dentysty... I obawiam sie ze po tym tygodniu to mi miedziaki w portfelu tylko zostana;)
 
Bezsenna ona by coś komuś dała? Haaa haaa, jasne. Im człowiek bogatszy tym bardziej skąpy, takie moje zdanie. Ona tak ma od zawsze i dlatego taka jest. Ja w wieku 20 lat miałam co miesiąc na koncie po ok 25 tyś zł, czasem więcej, i tak przez 2 lata, ale ja tego sama pilowałam z ojcem, i jak straciłam i mam mniej, to moje podejście się nie zmieniło. Fakt, potrafiłam bez sensu wydawać na ubrania. Teraz kupuję na rynku. I jest mi z tym dobrze. Mimo wszystko potrafiłam pożyczyć znajomej 700 zł żeby jej gazu nie odcieli, bo znam troszkę życie i wiem jak to jest jak ma się długi. Miałam i się dzieliłam, dużo skorzystał mój K. :) On to miał dobrze, ale ja po prostu za dużo mu dawałam... No ale teraz jest jak jest, pieniądze są i zaraz ich nie ma. I teraz też się podzielę jak mogę, bo wiem jak to jest mieć mało, i jak jest mieć dużo...
Coś w tym jest...Biedny się prędzej podzieli...To dużo miałaś pieniędzy, ja jeszcze nigdy nie pracowała oprócz tych 3 dni w sklepie...


Bezsenna nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, ze mieszkasz w Wawie i mozesz isc zapalic swieczke pod palac prezydencki ...... wiele bym teraz dala, zeby moc tam pojsc, pomodlic sie i zapalic swieczke!!!
Powiem Ci, że telewizja bardzo dużo pokazuje, ale klimat czuć dopiero jak się jest tam na miejscu...Nie da się tego opisać. Było aż ciepło od płomieni zniczy...Tyle ludzi, ale jednocześnie widoczne jest wyciszenie...Ja zapaliłam świeczkę przy zdjęciu Marii...Teraz można składać hołd przy trumnach, ale nie będę tam szła, pod pałacem prezydenckim byłam z Kubulkiem, ale koło trumny to nie bardzo to widzę, szczególnie, że są kolejki. Szkoda, że pogrzeb w Krakowie, bo prezydent był związany z Warszawą, no ale to decyzja rodziny.

samosia.pl - niech mi ktos do cholery uwierzy!! - Forum

Wierzycie w to??! Bo ja jestem w szoku. Przeczytajcie sobie komentarze też.

"Jezeli mi nie wierzycie, to zapamietajcie moje słowa, ŻE W KWIETNIU TEGO ROKU OGŁOSZONA BEDZIE ŻAŁOBA NARODOWA.
W LIPCU ZNOWU, a WE WRZESNIU UMRZE KTOS BARDZO ZNANY i CENIONY!
" I to 05.01.2010 roku napisała.

Bardzo ładne zdjęcia :happy: A link mnie przeraził, boję się takich historii :-pCiekawe, czy to autentyczne...Zobaczymy w lipcu...
 
Ostatnia edycja:
Hej, ja wczoraj bylam u laryngologa, powiedziala tylko, ze nie wie co to jest i mam isc na usg...... poszlam od razu sie zarejestrowac i co? Mam termin na 22 lipca :szok: no troszke to odlegly termin :/ do tego czasu to ja moge zapomniec o tej wizycie :)
Adka ja szczerze mowiac nie wierze w takie rzeczy, moze prawda, ale ja w to nie wierze :) ja ogolnie jestem nieufna, musze poczekac wiec do lipca, zeby uwierzyc :)
Agugucha dobrze, ze to tylko sucha skorka, a nie AZS :D a pieniadze niestety leca :/ chociaz ja ostatnio jak mi Nikos zachorowal to tylko 25 zl na leki wydalam, dosc malo, ale poczytalam troche i zaczynam sie bac, bo sa zle opinie na temat jednego z nich :/
Przyszla Mama ja jestem taka jak Ty :) lubie sie z ludzmi spotykac, ale jesli miejscem spotkan jest praca :) w domu nie lubie za bardzo gosci, bo jakos mnie to wszystko przytlacza :) wole sama posiedziec, pomyslec, wlaczyc muzyke (oczywiscie nie mowie, ze bez Nikosia :) ), czesto czekam az moja Mama pojedzie do pracy, wtedy mam chwile wolnego (bo Mama pracuje w domu) :)
Katerinka jak ten termokoncentrat? w sumie o nim dowiedzialam sie dopiero od Ciebie haha jeszcze tego nie uzywalam, ale jak piszesz, ze po poprzednim byly efekty to az chce mi sie isc do natury (mam blisko) :D ja w sumie kosmetykow takich nie lubie, chyba, ze szybko widac efekt, bo jak nie widac, to zaraz odkladam to w kat :) oj ile ja mam kosmetykow, ktorych nie uzywam :/ a jak te pampersy? ja niestety nie wiem gdzie umnie moze byc kaufland :( a szkoda, bo skoro podobne do huggiesow to by mi sie spodobaly :)
Wiecie co, od kilku dni sni mi sie jakis chlopak, to nie jest smieszne, bo troche mnie to juz meczy :) nie wiem kto to jest, nie znam go tak na zywo, ale w moim snie jest moim partnerem ...... jakies potrzeby czy co? :-D
 
no powiem wam ze ten termokoncentrat jest z evelina i jest ostatnio dosc czesto w promocji za 12 zl a tak kosztuje chyba jakies 19.palic nie pale to chociaz to sobie kupie,a grzac grzeje:)
alicja to ja mam do ciebie godzine czasu pociagiem,a do malborka czesto na rybke i spacer jezdze z corcia) i mam tam rodzine ale jakos nie utrzymuje z nia kontaktow
a masz z kim dzidzie zostwaic jak wrocisz do pracy?
ja mam klopot mama chora i jak mam brac opiekunke do 2 dwojki z moim systemem pracy to wole sama w domu siedziec,
carla dzieci cycowe tak maja,moj kubus jest strasznie oporny na cos innego a tak sie trzesie,ona ma gdzies ta butle:)
przyszla mama a moze zrob mu wiecej,moze za malo ma jak jeszcze chce
mloda pampersy wygladaja jak hugiessy i uzywam od wczoraj i dobre jak narazie,maly nie nie ma,nie przemaczaja ,maja fajna gumke,a kase o polowe tansze,bo taki urok z tymi pampersami ze czym mniej to drogo wychodzi
a ty masz kaufa w gdyni na morskiej najblizej chyba
a z tym snemEWIDENTNY BRAK SEXU :))))))))))))))))))))

a mnie dzisija glowa boli,pogoda straszna wieje jak na jakiejs syberi,w domu wszystko zrobione,mlody spi i nie ma co robic ,czekam na corcie,chyba zamowie jej mate do tanczenia,dostala od babci pieniazki na urodziny to zajecie bedziemy mieli i sobie poskaczemy:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Miałam się nie dołować ale ................
jeszcze w styczniu wysłałam cv w sprawie pracy jako handlowiec w telewizji,pozyskiwanie reklamodawców,wymyślanie haseł
spełnienie marzeń jak dla mnie:)
i dawno już o tym zapomniałam bo urodziłam mego Skarba,potem non stop kłody pod nogi a dziś telefon,że bardzo ich zaciekawiła moja aplikacja i chcą mnie zaprosić na rozmowę ale w piątek a ja w piątek zaczynam pracę i powiedzieli,że jeszcze zadzwonią ale jakoś wątpie:(
szlag by to trafił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry