reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

adka moja martyna tak samo sie zachowywala. i dalej tak jest ciagle by na raczkach u mnie by chciala siedziec. najgorszy jest ten pierwszy miesiac dziecka. postaraj siie zrozumiec Lilke na swiecie jest dopiero dwa tygodnie. a w brzuszku bylo ciasno ciemno i przyjemnie. a teraz?nie slyszy twego bicia serca razi ja swiatlo boi sie. a u ciebie w ramionach tak bezpiecznie dobrze a jak jeszcze mamusia da cycusia to nirvana. wiesz co u mnie pomagalo?ja dawalam martynie moja bluzke w ktorej chodzilam kolo noska. czula moj zapach to spokojniejsza byla wiecej spala (a noworodek niewidzi). choc ci ciezko przetrwaj.zyj dniem.byle do jutra. jutro bedzie starsza madrzejsza wieksza. Lilka bardzo bardzo ale to bardzo potrzebuje twego ciepla czulosci bliskosci zapachu cycusia. z kazdym dniem bedzie lepiej naprawde Adka. moze poszukaj miejsca gdzie jej lepiej?moja Martyna nie lubi lozeczka. za noworodka duzo lezala w foteliku samochodowym i wszedzie ja ze soba taszczylam. ja siku ona ze mna.ja sie kapac ona obok wanny. ja robic obiad ona ze mna w kuchni. smiej smiej sie smiej. a ja sie cieszylam ze nie placze. trzymaj sie Mamusiu!!!!!!
 
reklama
Adka oj mi nie jeden raz już się zdarzyło wydrzeć się "zamknij się!!!!!!", miałam wyrzuty sumienia że jestem do niczego itp., ale nie wierzę, że te wszystkie babki z plakatów kampanii "kocham, nie... coś tam" nie miały takich nerwów jak my. Pewnie łatwiej jest jak ma się pomoc i nie karmi się piersią, ale maluchy nam z tego wyrosną. Nie dołuj się, ja jestem potworny nerw i krzykacz, ale powoli uczę się opanowania. A najgorsze jest zmęczenie, ja jak padam na twarz a ona krzyczy w nocy to mam ochotę ją wyrzucić przez okno :) Ale to zmęczenie i nic więcej. A mamą jesteś super i jeszcze się uczysz Lilki, ja uczyłam się z miesiąc i teraz wiem o co jej kiedy chodzi. Jeszcze troszkę i też ją zrozumiesz i będziesz miała patenty :)
 
Adka oj tak, jestes straszna Matka, bo krzyknelas na Lilke, w ogole jestes wyrodna Matka i najlepiej oddaj dziecko komus bardziej opanowanemu ;-) ja nie raz krzyknelam na Nikosia, jestesmy zmeczone, kazda Mama jest, ciagle placz, ciagle karmienie (szczegolknie na poczatku) ciagle na rece, po prostu jest ciezko. Tym bardziej jak jeszcze obie poznajecie sie tak na prawde :) Ja dzis na przyklad krzyknelam na Nikosia, bylam strasznie zdenerwowana, bo szykowalam sie do pracy, a on sie obudzil i marudzil ciagle ...... ja nie raz ze zlosci zlapalam Nikosia mocniej za reke, wiadomo, ze strasznie tego zalowalam (chociaz wiedzialam, ze go to nie boli, bo po pierwsze nie zlapalam go jak Pudzian, po drugie nawet sie nie zdenerwowal :) ), ale czasu nie cofne, wiec musialam to jakos przegryzc. To normalne, ze czasem sie zdenerwujesz, wiec niczym sie nie przejmuj :) Jesli nie katujesz Lilci, to bedzie dobrze :-D Pamietaj, ze jestes najlepsza Mama dla Lilki na swiecie!!! Ona o tym wie :-)
Katerinka wyobraz sobie, ze moj ex dzis wrocil rano z Niemiec i przywiozl mi kase za marzec :szok: w szoku bylam, ale jestem szczesliwa, ze chociaz tak mi pomogl :D ale podobno za tydzien znowu jedzie wiec dobrze :D a przez ten tydzien ma mi wyciagnac papiery z urzedu skarbowego. Wlasnie mam pytanie, jaki papier trzeba miec, zeby zaniesc do MOPSu zeby dostac rodzinne??
Kasia no i problem z glowy :D ten wozek to cos takiego?? NOWE WÓZKI DZIECIĘCE X-TRALL 3w1 /gondolka+spacerówka+fotelik samochodowy > Wózki, foteliki CZĘSTOCHOWA, śląskie, NOWE WÓZKI DZIECIĘCE X-TRALL 3w1 /gondolka+spacerówka+fotelik samochodowy jesli tak to bardzo mi sie podoba :) a to, ze kolor limonkowy ..... dla mnie super :) przynajmniej nie rozowy :) ciagle widze ostatnio albo niebieskie albo rozowe :/
ja mialam dzis podpisac umowe, ale ksiegowy nie mial czasu jej przygotowac i dopiero we wtorek dowiem sie na jaki okres dostane kolejna umowe :/ szkoda, bo jestem strasznie ciekawa :)
 
mloda zaswiadczenie o zarobkach :) jak powiesz ze potrzebujesz do rodzinnego to beda wiedzieli o co kaman :)

carlaa ty paskudo! Ale mi teraz dola zrobilas... wiesz ile ja bym dala zeby moc wyjsc wieczorem pobawic sie eeech... ale jak narazie to moge sobie tylko o tym pomarzyc...ewentualnie potanczyc wieczorem z Mikusiem na rekach przy jego kolysankach;)

adka a Ty sie nie przejmuj wogole! Poczekaj az zacznie mowic i pyskowac to wtedy dopiero Ci nerwy beda puszczac:)
 
Wesołych Świąt kochane. Spokoju, wytrwałości i dużo wiary w to, że jesteśmy na tej ziemi po to, aby przede wszystkim być szczęśliwymi.



Widzę, że nie tylko mnie dopadły takie myśi-wyrodna matka. Chociaż moje maleństwo jeszcze w brzuszku to też czasami takie mam różne myśli potem płaczę i przepraszam je.
To wszystko przemęczenie, stres. Jednym słowem życie. Sama od wczoraj ryczę jak na zawołanie. Jest mi tak cholernie przykro, że on wcale chyba nie widzi we mnie kobiety tylko jakiegoś woła czy tura, który wszystko wytrzyma, któremu można tylko ładować na grzbiet a ten z przyzwyczajenia dalej lezie.


Ok dosyć tych smętów. Dzisiaj ugotowałam już jaja w cebuli na jutrzejsze święcenie. Potem robiłam kraszanki, nawet fajne wyszły i to chyba dzięki nim się trochę uspokoiłam. :-DKiedyś w rossmanie kupiłam taki pilnik na baterie ale do paznokci to sie średnio nadawał....za to jaja zdobi pierwsza klasa. Polecam:-D:-D:-D :-D:-D:-DMoże użyję go do jakiś wymyślnych tortur?
 
Agugucha napiszę jak było :) Już jestem wstępnie umówiona, ale pójdę na bank. Tany tany :)
Młoda ja mam różowy wózek :p A raczej amarantowo- czarny.

Idę spać bo rano koszyk święcimy, trzeba tylko serwetką nakryć żeby tej biedy nie było widać bo ja się nie wczuwam w te klimaty :) Jedyne co dobre w świętach to masa jedzonka, którego nie muszę robić :)
 


Z okazji świąt Wielkanocnych,
życzę wszystkiego tego, co od Boga pochodzi.
Oby skrzydła wiary przykryły kamienie zwątpienia,
i uniosły serca ponad przemijanie.


oj Mamusie to moje drugie juz swieta z Martynka. teraz juz lepiej ale w Wigilie bylo strasznie. tak mi przykro bylo ze ex nawet glupich zyczen nie zlozyl. tak jakos mnie to strasznie zdolowalo. a teraz to nawet nie mysle o tym, wiem ze nas olal. i juz mnie to nawet nie boli.

ide spac. jakos dzis zmeczona jestem. dobranoc
 
carla nie rpob tu ochoty ,bo ja jak bym teraz wyszla to parkiet moj ,mam nadzieje ze kubul do wakacji zmadrzeje i tez bede mogla wyjsc chociaz na pare godzin:-D podensic i poruszac tylkiem jak ladnie to nazwalas.
adka kochana glowa do gory,dopiero przed toba wszystko,kazdy ma byc prawo zmeczony,jak ty czujesz taki moment daj mala komus na chwilke i wejdz do wanny,zajmij sie tylko soba!!!! to pomaga,'
ja powiem ci na pocieszenie ze jestem sama z dwojka dzieci w domu i zjedzenie czegos na poczatku graniczylo cudo,tak samo jak anowi i tak jest do dzisiaj kapie,sie sikam pzrebieram,kuba obok w foteliku bo jak nie masakra boska ryczy na caly blok i wtedy by mnie nazwali wyrodna matka:-) a te cycusiowe tak maja i nic nie poradzisz/trzeba duzo w zyciu przejsc,moja corcia nie raz dostala bo zasluzyla i nie raz mi potem tak przykro,ale kazdy czlowiek ma swoja granice wytrzymalsoci a dzieci to wykorzystuja a takie male bez bronne nie powie ci matka to mnie boli ,a to a to a tamto,mega cierpliwosci tylko to cie uratuje i musisz dbac o swoj komfort psychiczny zebys ty funkcjonowala i dzieci/
ja nie raz sobie mysle w duchu ,ex maja wszystko w dupie a ja tylko isc sie pochlastac:wściekła/y:,kazdy ma nie raz dosc ale zaraz sobie mysle ale kto jak nie ja zajmie sie moimi bablami i wszystki glupie mysli odchodza na bok
marla to bardzo dobrze ze masz zapal i czujesz swieta i cos robisz,to na pewno ci pomaga,
ja jestem tak nastawiona ze mnie wala te swieta tak naprawde,szczere ale prawdziwe
mloda no prosze to sie postawil,byle tak dalej
co do rodzinnego ,ja np teraz jak bede skladac to wszystko za 2008 rok.ale ze juz skladalam to oni maja
a ty jak nie masz tych alimentow to idz sama i powiedz co i jak,bo beda chcieli wszystko zarowno od ciebie i jak od niego,troche tego na pewno bedzie,

a ja uwowilam sie za miesiac do fryzjera,cos trzeba ze soba zrobic na ta wiosne
a moj ex od kuby kase ma przyniesc jutro i juz wie co go czeka!!!!
 
Ostatnia edycja:
adka tak to jest jak sie karmi cycem. za cholere nie sprawdzisz ile ml Lilka mleczka wypila. ja tez mialm mysli ze mam malo mleka. bo martyna co godzine jesc chciala. ile ja sms rozpaczliwych wyslalam do bezssennej. ale to normalne taki maly dzidziolek ma malutki zoladeczek i tego je co godzine. pozniej bedzie rzadziej jadla. ja karmilam tylko cycem.i na poczatku obiad jadlam co drugi trzeci dzien, bo zeby miec obiad musialam go sobie ugotowac. anie zawsze mialam czas i sile. a i tak mleczko mialam. takze nie dokarmiaj butla dawaj cyca ile chce a za jakis czas sie unormuje bylebys pierwszy miesiac przetrzymala
 
reklama
Adka ta moja potworzyca wisi na cycku kilka godzin popołudniu, jak ją tylko odstawię to zaraz ryk. Naciśnij na pierś i zobacz czy coś leci po takim długim karmieniu. Ja to bym bliźniaki wykarmiła tyle pokarmu mam :) A dzieci lubią ciepełko i miękkość cycusia, a przede wszystkim bliskość mamy :)
 
Do góry