reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

katerinka oj ja to sexu dlugo sie nie tkne. :no:juz dobrze ponad rok nic a nie tesknie. przez moja chwile zapomnienia tyle sie stalo. zaden facet mnie nie rusza. i dlugo tak zostanie.
ja tez pamietam pysznosci Krropelki kiedys bylo chyba jakies ciasto, tak mi smaka narobila a ze ja piec nie umie to musialam z tym wielkim brzucholem toczyc sie do cukierni :-D:tak:

przyszla mama 26
bebiko najtansze, jakies dwa zlote drozsze jest nan. jesli bedziesz karmic tylko modyfikowanym to dawaj jakies herbatki malemu by nie mial problemow z kupkami.
a zabezpieczenie. ja mam na tym taka klauzule rygor natychmiastowej wykonalnosci. oznacza ona ze jesli ex sie spoznia z zaplata chocby dzien to od razu mozesz isc do komornika. jak jest w praktyce niewiem. tak na moj rozum jesliby on mial placic do 10 kazdego miesiaca a 11 kasy nie byloby, ty bys poszla do komornika. a ex np wplacil na poczcie dziesiatego ale kasa do ciebie by dotarla np dwunastego to tylko zamieszanie. to raczej od Ciebie zalezy kiedy pojdziesz do komornika. Ja ci z mojej strony zycze by ex placil te pare zloty, moze matka na niego wplynie?oby pozytywnie.
teraz na bb w dziale eksperckim porad udziela prawnik. moze zapytaj?

ide i ja spac. Martynka wstanie o szostej z usmiechem na ustach a ja ??
 
reklama
Adka mi sie wydaje, ze mozesz wyjsc na pol godzinki na spacer :) a pozniej mozesz wychodzic z nia na dluzej :) chyba nic jej nie bedzie :)
Katerinka gdzie w t. mieszkasz? :) co to za t. ? jakos nie przychodzi mi nic na mysl :) a moze jak znasz ta kobiete z allegro to podejdz do niej kiedys i zapytaj czy bys tak mogla od razu odebrac zamiast bez sensu paczki wysylac, przeciez nie musisz wchodzic do niej do domu, jesli tak bardzo sie tego boi :)
Kasia Ty wybierz w koncu jakis wozek, bo juz sama jestem ciekawa co kupisz malenstwu :) a imie Majka bardzo mi sie podoba :)
Nikos bedzie teraz jesc a po jedzeniu idziemy na spacer :D Pisala do mnie niedoszla tesciowka, ze wpadnie w sobote z mezem do nas, czyli moj ex wraca jutro w nocy :/ ehh tak szybko zlecialo, ze nawet nie odpoczelam od niego :(
 
Francais niestety czasami w zwiazkach kobiety czuja sie jakby byly same, jakby nie mialy tej jednej, jedynej osoby, na ktorej moga zawsze liczyc, ktora by je wspierala w trudnych momentach. Czasem los plata nam figle, rzucajac nas w wir odpowiedzialnosci, jakim jest wychowywanie 2-ki dzieci, czyli swojego Maluszka i swojego partnera, ktory potrzebuje czasem wiecej opieki niz nasze Dziecko. Jednak trzeba sobie zadac czasem pytanie czy chcemy brac taki obowiazek na siebie. Rodzice z tego co widze bardzo rozpiescili Ci narzyczonego niestety jest to ich blad, bo moze sie stac za kilka lat, ze on bedzie siedzial w domu, a Ty bedziesz pracowac jak postrzelona, zeby zapewnic Wam byt. Musisz sie zastanowic, czy chcesz dalej tak zyc. Z czlowiekiem, ktorego nie bardzo chyba interesuje Wasze wspolne zycie, bo raczej obchodzi go teraz praca na sezonowa, gdzie dziecko nie bedzie potrzebowalo pampersow tylko na sezon! Musisz z nim o tym porozmawiac, bo moze nie wie, ze dziecko to wydatek, a nie maskotka, ktora czasem trzeba nakarmic, przebrac i posmiac sie do niej! Najwazniejsza jestes teraz Ty i Twoj Maluszek! Co bedzie z Twoim facetem .... czas pokaze, ale Ty musisz sie uzbroic w cierpliwosc i zakladac najgorsze! Pamietaj, ze nigdy nie bedziesz juz sama, bo nosisz w sobie kogos, kto bedzie Cie kochal miloscia prawdziwa! Wpadaj do nas czesciej! Jest tu wiele Dziewczyn, ktore byly lub sa w podobnej sytuacji :) Pozdrawiam
 
Francais identyczny typ jak mój były K. z którym byłam 5 lat :) Kochałam i kocham go nadal, a był pasożytem bez pracy, też straż pożarna mu w głowie, rozpieszczony przez rodziców, bez perspektyw na życie :) Masakra że takie jełopy po świecie chodzą... A Ty ciesz się ciążą, może facet się zmieni z biegiem czasu, a jeśli nie, to z nim czy bez niego dasz sobie radę :) My wszystkie dajemy, choć jest czasem ciężko, ale dziecko daje takiego kopa że wszystko staje się możliwe!!
A Ty masz szkołę skończoną?? Masz pomoc ze strony rodziny?? Bo to ważne jest, często na nich można najbardziej liczyć a nie na ojca maleństwa...

Dziewczyny u mnie to chwila moment i jestem spakowana!!
Młoda Katerinka nie zostawiajcie mnie, Kropelka mnie też będziesz miała na głowie :)

Idziemy na rynek wymienić czapeczkę, fajna pogoda to się przejdziemy :)
 
Francais kolejny eks do listy wiecznych chlopcow, piotrusiow panow...Az mnie sama to zdziwilo ile tu historii podonych do mojej, myslalam, ze tylko ja trafilam na takiego pajaca...A fakt, ze tlumaczyc tez sie potrafil tak, ze wina byla moja. Ciezko z takim sie rozstac na dobre, bo nie zrozumie w czym lezy problem i bedzie marudzil i marudzil...

Co do wyjazdow zagranicznych to ja sie chyba wylamie, bo w zyciu bym juz nie chciala mieszkac za granica. Jakosnie wyobrazam sobie po pierwsze zostac bez rodziny i przyjaciol (z rodzina jestem bardzo zwiazana), a po drugie czarno widze mozliwosc zatrudnienia tak, jak bym chciala...Niedlugo jak dobrze pojdzie skoncze pedagogike, potem psychologie i chcialabym pracowac jako doradca zawodowy, a za granica czarno widze mozliwosc zdobycia takiej pracy. Bylam w Anglii na wakacje i jedyne co moglam wybierac jako studentka to kelnerowanie albo sprzatanie (nie zeby bylo z tym cos zlego, ale chce strasznie pracowac w zawodzie). Kolejnm problemem byloby to, ze nie wyobrazam sobie wynajmowac pokoj z dzieckiem, gdzie w domu mieszka jeszcze 10 innych osob i cholera wie jak sie zachowuja...A wynajac samemu mieszkanie jest ciezko. Znam bardzo dobrze angielski, w zasadzie mowie plynnie a i tak sie czulam jak emigrantka..I jak patrzylam na inncyh Polakow, ktorzy tam mieszkali to stwierdzilam, ze zwiewam, bo taka sie nie chce stac. Ostatnio bylam znowu w Londynie na ulubionym musicalu(pierwszy wyjazd od porodu:) i oczywiscie na schodach, gdzie czekalysmy po bilety spi sobie gromada Polakow, wstaja to wodeczka na rozgrzanie i heja prosic...Az mi wstyd bylo...
Moze u mnie to wyglada inaczej, bo mieszkam w duzym miescie - jakos nie doswiadczylam nigdy problemow ze znalezieniem pracy. Teraz siedze z dzidzia w domu, opiekuje sie ejszcze jednym szkrabem a popoludniami daje lekcje z angielskiego i nie jest zle. Jak mala pojdzie do przedszkola to zaczne myslec bardziej zawodowo.

Kurcze pogoda taka sliczna, poszlabym na spacerek z Mloda,ale cos brakuje mi towarzystwa :) Sara zaraz po wyjsciu przykomarzy i nawet nie pogada z mamusia...:) Nikt sie nie wybiera na spacerek po Wroclawiu?

Adka mysle,ze mozez spokojnie isc na dwor, zwlaszcza ze jest tak ladnie. Moja poszla od razu po powrocie ze szpitala. Werandowanie to chyba bardziej w zimie sie robi ale moze sie myle :)


Co do Allegro to sie nie wypowiadam - uzalezniona jestem totalnie wiec unikam :)
 
Francais ja go zostawiłam rok temu, ale córkę mam z innym, jeszcze większym pajacem-kryminalistą :) On o Neli nie wie i jest dobrze. Ja mieszkam z tatą i siostrą, tata pracuje od rana do nocy, siostra też pracuje, ja studiuję, na głowie mam dom, obiady i dziecko- mimo obowiązków i braku czasu na ogolenie nóg jestem szczęśliwa z córki :) Mam 23 lata. Ja z ojcem potrafiłam gadać tylko o pieniądzach i wsolnym biznesie, ale życie uczy pokory i trzeba zacząć rozmawiać... Spróbuj, będzie Ci łatwiej.
Adka daj tej ślicznotce pooddychać powietrzem i weź ją na spacerek :)
Charlene fajnie że masz zajęcie i radzisz sobie.

Ja byłam w żłobku i duuuppaaa... Miejsc brak, a że samotna mamcia jestem to ich nie obchodzi
 
Ale dzis sliczna pogoda co?:) Wlasnie wrocilismy z Mikusiem z wyprawy, bo bylismy dzis w MOPSie i na zakupach. Okazalo sie, ze pojechalam nie do tego MOPSu co trzeba (tak to jest jak w Poznaniu jest 10 filii) i jutro nas czeka wycieczka do tego wlasciwego:) Ale bylismy tez w centrum i Mama kupila sobie buty na wiosne az za 40 zl;) Kurcze kiedys mi zakupy zawsze poprawialy humor a teraz mam wyrzuty sumienia ze na siebie 40 zl wydalam... No ale jak mi juz jakis zasilek przyznadza to bede sie tylko w Dolce&Gabbana ubierac wiec sie nie martwie hehe:)))

Dziewczyny poradzcie... Mikus ma na calym cialku (szczegolnie na nozkach i raczkach) szorstkie czerwone placki pokryte takimi malymi krosteczkami. Jak myslicie co moge z tym zrobic?
 
francais niestety takich historii jak Twoja jest tutaj całe mnóstwo. Sama trafiłam na to forum już jakiś czas temu i to dzięki dziewczynom i ich wsparciu jakoś udaje mi się funkcjonować. Jedno jest pewne, nie wszyscy faceci wytrzymują tą zmianę jaką jest nowy członek rodziny. U mnie było i jest różnie. Też jestem z facetem o wiele starszym od siebie ale mimo to wszystkie decyzje w domu muszę podejmować sama. Opłaty, długi, zakup, częściowe prowadzenie firmy-zamówienia, faktury, kontak z klientami, oferty itd. Całą zimę było ciężko bo ja nie pracowałam i nie pracuję a on też nie miał żadnej roboty. To jego mamusia mówiła "no cóż, zima jest na wiosnę na pewno jakoś to będzie". No tak, ja rozumiem ale w takim razie co, przez zimę to trzeba było chyba śnieg wpieprzać?:wściekła/y:
Nie martw się na zapas, musisz czekać i uważnie obserwować aż podejmiesz ostateczną decyzję. Wiem jak to jest, zostać się nie da a odejść jest ciężko. Pamiętaj liczysz się teraz tylko Ty i dziecko. Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się. Nie jesteś sama.
 
agugucha nie miej wyrzutów mamusi tez się coś należy:-) Ja też chętnie bym coś kupiła więcej niż tylko tę kieckę ale cóż...Wczoraj mój chłop powiedział, że musi zapłacić za lokal 300 zł i trzeba kartę spłacić to nic nam prawie nie zostanie. Przecież to ja robię te przelewy i dobrze wiem co trzeba a co może zaczekać. Jak mówiłam wcześniej zapłać ten cholerny czynsz to on ku*** miał czas. No tak, jak miałam 400 zł od ciotki to dałam na paliwo, zapłaciłam sobie lekarza, sukienkę....a ten ku*** mówi, że no jak nie będziemy mieli na prezent to też musi jakoś być. Nigdy w życiu już się do swoich dochodów nie przyznam, bo potem on i tak to traktuje jakby tego nie było. Jego mamunia jak da to ile jest, bo DAŁA ale moja jak daje to go amnezja zbiera. Jak mi wywinie jakiś numer przed tym weselem albo w trakcie to nie odpowiadam za siebie.


Dziewczyny cukier mam teraz 151. Ja już nie mam siły do tego. Teraz siedzę i piję wodę bo podobno tak można "popchnąć" to jedzenie. Wybąblowałam już prawie 1,5l i chyba zaraz pęknę:szok:. Boże kiedy to się wszystko unormuje?:-(
 
reklama
czesc dziewczyny co do wszego tematu wyjazdu to ja rowniez zapraszam do siebie do niemiec i wcale nie trzeba mieszkac w pokoju na mieszkaniu gdzie mieszka 10 osob ja mam swoje mieszkanie ktore zaczelam zalatwiac w 8 miesíacu ciazy i ´nie dosc ze panstwo mi finansuje to mieszkanie to i dali pieniadze na umeblowanie mamy z maja 42 m* dla siebie to sa 2 pokoje kuchnia lazienka oraz balkon pozatym ja bym w pl nie dala sobie rady sama a tu nie mam z tym problemu jednie co mnie denerwuje to jezyk ale pomalu i to nie jest problemem lekarza do malej mam polke fakt musze jezdzic 40 km ale przeciez nie jezdzic tam codziennie wiec nie ma problemu a co do mojego ex to grzecznie ostatniuego przyjechal do malej na odwiedziny no i dal pieniazki a oprocz tego zrobil malej zakupy wiec nie narzekam ale teraz juz wiem ze w tym ze nam nie wychodzilo miedzy nami to problem jest w jego matce no ale coz jak to sie mowi zycie...
 
Do góry