reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Adka lepiej zebys wyzdrowiala do porodu, bo wcale nie jest milo zakatarzonej rodzic :/ trzymam kciuki za Twoje zdrowie ;)
Bezsenna ja uwazam, ze Nikos sie dobrze rozwija ..... moja lekarka chyba troche przesadza, tym bardziej, ze jak go posadze to sobie posiedzi chwile, tylko buja sie na boki jak pijany :) ale nie wiem co komu przeszkadza, ze on nie siedzi? Mi to wcale nie przeszkadza :)
Katerinka juz wiem o co mi chodzilo wczesniej :) Jakos zebrac mysli nie moge ostatnio :/ raczej chodzi chyba o umowe, bo ja obecnie mam na 3 miesiace, czyli do konca miesiaca, pozniej podpisze pewnie znow na 3(chociaz powinnam na rok), wiec jakbym wziela wychowawczy zaluzmy na poczatku kwietnia, to bym mogla wziac tylko do konca umowy czyli do konca czerwca, a to mi nie potrzebne :) lepiej popracowac, dostac umowe na dluzszy okres i wtedy dzialac :)
 
reklama
Młoda A Kubulek np. nie ma zębów, a Twój Nikoś już ma 3 ;-) Bez sensu takie porównywanie i tak jak pisze Kropelka to nie ma nigdzie napisane, że jak mija pół roku, to każde dziecko już musi siedzieć. Ja czytałam ostatnio, że nauka siadania może trwać do 10 miesiąca nawet i że to wcale nie jest takie łatwe dla każdego dziecka.
 
Martusia moja Nela od ponad 2 tygodni ma katar, chociaż w sumie to już sama nie wiem co to jest- glutki jej nie wypływają, już ich nawet w nosku nie widzę, ale słyszę czasem jak siorbie jej w nosku, najgorzej w nocy. W czwartek idę na kontrolę to zobaczymy, już jej nie psikam kroplami do noska bo nie chcę sluzówki jej zniszczyć, ale nie wiem co z tym robić... Najchętniej też bym ją nasmarowała pod noskiem, mi tak przechodziło...

A któryś maluch miał przepuklinę pępkową?? Bo Nela ma i mam nadzieję, że po plastrach przejdzie... Moja siostra miała op płaczu chyba i ma pępek zaszyty, czyli wcale go nie ma, a ja miałam jak byłam starsza od noszenia siostry na barana :) i też miałam operację, ale bliznę mam nad pępkiem...

Aha nie pochwaliłam się- prawo europejskie zdałam :) Jeszcze jeden łatwy egzamin i po krzyku :)
 
Carla

Jas od orchidei ma, tez stosują plastry ale nie wiem jak się dalej ta historia rozwineła, Orchidea czyta nas na bieżąco wiec napewno coś skrobnie na ten temat :-)
 
Adka no faktycznie, nie pomyślałam o tym. A ta zasrana lekarka mnie tak opierd..... że ona ma katar znowu, a nie wytłumaczyła że to sapka może być!! Dzięki :*

Kasia my się właśnie zbieramy do chirurga, pójdę jednak wcześniej...
A jak tam etap kupowania wózka?? Ten tako fajny, ale Maja szybko wyrośnie z tej gondoli, ja bym kupiła ten co ma Bezsenna jak chcesz mieć skrętne koła. Mi akurat nie przeszkadza waga wózka, bo do klatki schodowej mam 1 schodek, i na tym samym poziomie wózkarnię, piwnicę i suszarnię. A wózek trzymam z sąsiadką w suszarni bo ciepło tam jak cholera i ładnie pachnie płynem do płukania :)
 
no to adka zapowiada sie ze to dzis trzymam kciuki bo u mnie od pierwszego bolesnego skurczu do porodu bylo zaledwie 2 h
 
Ostatnia edycja:
Cześć mamusie:-)

Dopiero wróciłam z miasta . Obleciałam urzędy i lekarzy. Ohhh było ciężko.
Dziewczyny dziękuję Wam za wyrazenie własnego zdania, nawet nie wiecie jaki jest dla mnie ważne. Sama myślę dokładnie tak samo o tej całej sytuacji.
Carlaa, agazoja no właśnie kochane. Wiem o tym i często mu to powtarzam, że co ajk co ale w najgorszych chwilach w życiu na rodzinę zawsze można liczyć. Teraz kiedy mamy problemy finansowe, mama i brat nam pomagają a on i tak ma to w głębokim poważaniu no bo jego mamusia tez pomaga. Powtarzam mu, że doceniam to że jego matka pomaga ale to o tym, ze moi pomagaja to jakby zapominał:wściekła/y:Ja i moja rodzina przeszliśmy naprawde wiele strasznych momentów, zawsze byliśmy razem i wspieraliśmy się. I tak ma pozostać. Zrozumiałabym żeby miał ich dość gdyby go nie znosili, byli notorycznie nie mili , ubliżali mu. A oni zawsze są w porządku, pytają, wspierają, pocieszają. A on Q*** nic. Każdy zapomniał o tym jednym, jedynym złym momencie a ten dalej, żeby jednak przeprosić. :szok:
Mamuśka26 masz, rację. Ta cała sytuacja jest patowa. Człowiek chce, żeby było dobrze, żeby jakos żyć a ten drugi ma to wszystko gdzieś. Mówię Ci nie sądziłam że może z niego być taki bezmyślny buc:no:
Katerinka111wczoraj byłam u mamy. I jak tak jechałam autobusem to tez tak pomyślałam. Jak nie chce to niech nie chodzi, nie jeździ mam to gdzieś. Ja będę robiła z siebie idiotkę i zabiegała, żeby było dobrze.

agazoja no nieeeeeeeeeeeee. Ja tu żyję na zieleninie a tu taki torcik. Chętnie wcinałabym taki aż zjadłabym cały;-) Teraz będzie mi się śnił:tak:Ale imprezka będzie fajowa:tak:
 
reklama
Carla

i sama nie wiem co robić z wózkiem.. chciała bym miec już ten zakup za sobą.. ale dupaaa nie potrafie się na nic zdecydować, też mysle nad wózkiem bezsennej, ale musiała bym go dotknąć zobaczyć, może w przyszłym tygodniu udam się na poszukiwania :-)
Trzymam kciuki za Nelke, oby się obeszło bez zabiegu.. :-*

Boże jak mi się dziewczyny to wszystko dłuży.. jeszcze 6 tygodni, normalnie masakra.. wczesniej jakoś mi leciał ten czas.. teraz jak by w zwolnionym tempie...

Adka

Śliczne zdjęcie :-) cholernie Ci zazdoszcze, że być może zostało Ci kilkanaście godzin do Narodzin Lilianki :-)

młoda

To ja pytałam o wychowawczy, jednak w dalszym ciągu nie wiem czy Mi przysługuję :-/
Będę musiała przelecieć się do mopsu kiedyś, tak jak mówiła katerinka i się okaże :-)

W przyszłym tygodniu jestem umówiona u radcy, napiszemy pozew, normalnie nie chce Mi się, jestem zła.. że nie da się tego załatwić po ludzku.. Chwilami mam ochote odpuścić i zapomnieć o wszystkim..
 
Do góry