.... a torcik dla Maksa wybralam taki:
Katalog produktów - Cukiernia SOWA
i jesli chodzi o przygotowania, to w miare spokojnie, bo bedzie nas tylko albo az 5 osob plus Maks:-) ex-a nie zamierzam zapraszac; zreszta ciekawa jestem czy wogole bedzie pamietal o roczku; moze tak, bo przed rozprawa musi sie popisac jaki to on dobry tatus;-)
w sumie to wiekszosc rzeczy moja mama przywiezie, tzn takich do jedzonka:-) mi pozostanie przywiezienie tortu i zrobienie salatek:-) wiec... nie napracuje sie; oprocz tego, ze teraz robie generalne porzadki - malego pokoj juz zrobiony, duzy tez, tylko jeszcze okno, no i kuchnie musze porzadnie ogarnac, bo juz sie prosi;-) i pomyslalam sobie, ze kupie balony i duzo ich nadmucham, zeby maly mial frajde - bedzie i kolorowo, i tak urodzinowo, no i pobawi sie tez nimi:-)
...bo prezenty, tak jak pisalam grzecznie czekaja w kartonach, a ze to dosc duze gabaryty, to... nie uda mi sie jakos zapakowac odswietnie; najwyzej jakies kokardki poprzyczepiam:-)
Marla - ja podzielam zdanie innych Mamus; niestety - mezow mozesz miec nawet 100 a rodzine sie ma tylko jedna; ja niestety nie mam dobrych relacji z mama i wiele wojen bylo i podejrzewam, ze bedzie pomiedzy nami, ale...w trudnych chwilach mimo wszystko pozostaje nam tylko Rodzina; i moze to zaboli, ale skoro maz nie rozumie, ze Twoja rodzina tez jest wazna, to dla mnie to nie maz, ani facet, ani nawet czlowiek - niestety; chociaz, w tym jest niezla metoda - zebys Ty stracila kontakt z najblizszymi i pozostala calkowiecie zalezna od niego
Anowi - super, ze sie odezwalas; a z tym mieszkaniem, to trzeba jakos pomyslec i tej babce umilic zycie; nie wiem jaka to kwota i czy mialas podpisana jakas umowe, ale ja bym zglosila to na policje, nie wymeldowywala sie i.... juz sama nie wiem co jeszcze mozna; ale moze do jakiegos sanepidu to zglosila; moze do urzedu skarbowego jak masz umowe - bo ciekawe czy placila za wynajm podatek; trzeba cos zrobic, zeby nie czula sie bezkarna
jesli chodzi o sad - to moze napisz pismo o przyspieszenie, bo jestes w bardzo trudnej sytuacji;
niestety zycie w tym kraju pokazuje, z eniewiele jestesmy warte albo i nic dla panstwa; przykre, ale prawdziwe;
ja sama jestem ciekawa jak u mnie sie potoczy; i nie raz sie zastanawiam, jak mozna byc takim czlowiekiem jak moj i Wasi ex-owi; ja moze bede miala teraz okazje zobaczyc "tescia" i sie zastanawiam, czy mu nie pogratuluje takiego wychowania syna; choc z drugiej strony wedlug przyslowia - "gowna sie nie rusza..."; ale nerwy juz zaczynam miec;
jakos wyzwisk nie bylo; zreszta ja i ex na rozprawie bylismy zestresowani; a ze klamstwa - coz... asuzana mnie w sumie przygotowala na najgorsze klamstwa, ale mimo wszystko w duchu to bylam wsciekla jak mozna takim byc; teraz mam zamiar byc troszke bardziej - odwazna, choc nadal starac sie, aby i adwokatka exa i sedzina nie wyprowadzily mnie z rownowagi, bo ... opanowanie, nawet udawane na sali sadowej jest bardzo wazne;
ja musialam juz sie wziasc za siebie, tym bardzije, ze sie naczytalam, ze moge zyc gora 10 lat, jesli nic z tym nie zrobie; i przerazilam sie strasznie, bo przeciez mam dwojke dzieci, w tym jedno dopiero roczne - i kto je by wychowal jakby mnie zabraklo?? wiec musze znalezc i czas i sily, zeby zadbac o siebie; bo jak to ja mowie - z ciuchami to w duszy - jakis namiot zawsze sie znajdzie, ale zdrowia mi nikt nie odda jesli je calkowicie strace; a dzieci mnie potrzebuje i jeszcze dlugo beda potrzebowaly;
Justysia pisala, ze sobie jakos radzi, i ze jak juz nie moze to i mama i brat sie zajmuja malutka; ex niestety nie uznal malej (choc tuz przed porodem zapowiedzial, ze bardz chce, itd), wiec... pomalutku sie szykuje do sadu, tzn ma zamiar zlozyc wniosek;
a jesli chodzi o wozek, to tez pomalutku bede sie przymierzac do kupna jakiejs spacerowki, typu parasolka, bo moj nie wchodzi mi do bagaznika, a ze mlody jezdzi na przednim siedzeniu, to do srodka auta tez nie, wiec jak jade na zakupy, to pozostaje tylko... noszenie malego na raczkach:-( i mimo ze jest dosc lekki, bo ma ok 9,5 kg, to nie latwo jest, tym bardziej przy kasie i przy pakowaniu zakupow;
Katerinka - ja sie nie moge doczekac chociaz namiastki wiosny - wtedy znowu zaczne dlugie spacery:-) teraz, to mis ie nawet nie chce, bo sama widzisz co sie za oknem dzieje
a nie wiem, czy pisalam, ale ex chwalil sie mi i swojej zonie, ze skladal pozew do sadu o zaprzeczenie ojcostwa ale mu ponoc odrzucili ten pozew i jak bylam w sadzie, to sie okazalo, ze nic takiego nie mialo miejsca faceci jednak sa denni
a propo zon itd, to moj ex jest zonaty; oczywiscie calej bajki nie bede przypominac, ale napisze tylko tyle, ze.... zona jak wszystko wyszlo na jaw (choc dosc dlugo nic obie nie wiedzialysmy), to... nadal z nim jest; wiec... ja ja z jednej strony podziwiam a z drugiej, to jest mi jej zal; wiec... rozne sa kobiety i chyba cos w tym jest, ze jedno drugiego warte
Mamuska 26 - trzymaj sie dzielnie; nie raz jeszcze takie dni nadejda jak dzisiaj, ale... mimo,z e teraz ciezko w to uwierzyc, to Ty jestes ta wygrana, bo bedziesz miala skarba przy sobie; i nie raz jest ciezko, nie raz czlowiek nie ma sil, jak dziecko placze, jak jest chore, ale... wiekszosc dni, to radosc ze wszystkiego; patrzy sie na dzieciatko i czuje milosc, milosc bezinteresowna, taka, ktorej nikt Ci nie da, tylko wlasnie ta mala istotka:-) jeszcze troszke i Ty tez tego doswiadczysz:-)
Katalog produktów - Cukiernia SOWA
i jesli chodzi o przygotowania, to w miare spokojnie, bo bedzie nas tylko albo az 5 osob plus Maks:-) ex-a nie zamierzam zapraszac; zreszta ciekawa jestem czy wogole bedzie pamietal o roczku; moze tak, bo przed rozprawa musi sie popisac jaki to on dobry tatus;-)
w sumie to wiekszosc rzeczy moja mama przywiezie, tzn takich do jedzonka:-) mi pozostanie przywiezienie tortu i zrobienie salatek:-) wiec... nie napracuje sie; oprocz tego, ze teraz robie generalne porzadki - malego pokoj juz zrobiony, duzy tez, tylko jeszcze okno, no i kuchnie musze porzadnie ogarnac, bo juz sie prosi;-) i pomyslalam sobie, ze kupie balony i duzo ich nadmucham, zeby maly mial frajde - bedzie i kolorowo, i tak urodzinowo, no i pobawi sie tez nimi:-)
...bo prezenty, tak jak pisalam grzecznie czekaja w kartonach, a ze to dosc duze gabaryty, to... nie uda mi sie jakos zapakowac odswietnie; najwyzej jakies kokardki poprzyczepiam:-)
Marla - ja podzielam zdanie innych Mamus; niestety - mezow mozesz miec nawet 100 a rodzine sie ma tylko jedna; ja niestety nie mam dobrych relacji z mama i wiele wojen bylo i podejrzewam, ze bedzie pomiedzy nami, ale...w trudnych chwilach mimo wszystko pozostaje nam tylko Rodzina; i moze to zaboli, ale skoro maz nie rozumie, ze Twoja rodzina tez jest wazna, to dla mnie to nie maz, ani facet, ani nawet czlowiek - niestety; chociaz, w tym jest niezla metoda - zebys Ty stracila kontakt z najblizszymi i pozostala calkowiecie zalezna od niego
Anowi - super, ze sie odezwalas; a z tym mieszkaniem, to trzeba jakos pomyslec i tej babce umilic zycie; nie wiem jaka to kwota i czy mialas podpisana jakas umowe, ale ja bym zglosila to na policje, nie wymeldowywala sie i.... juz sama nie wiem co jeszcze mozna; ale moze do jakiegos sanepidu to zglosila; moze do urzedu skarbowego jak masz umowe - bo ciekawe czy placila za wynajm podatek; trzeba cos zrobic, zeby nie czula sie bezkarna
jesli chodzi o sad - to moze napisz pismo o przyspieszenie, bo jestes w bardzo trudnej sytuacji;
niestety zycie w tym kraju pokazuje, z eniewiele jestesmy warte albo i nic dla panstwa; przykre, ale prawdziwe;
ja sama jestem ciekawa jak u mnie sie potoczy; i nie raz sie zastanawiam, jak mozna byc takim czlowiekiem jak moj i Wasi ex-owi; ja moze bede miala teraz okazje zobaczyc "tescia" i sie zastanawiam, czy mu nie pogratuluje takiego wychowania syna; choc z drugiej strony wedlug przyslowia - "gowna sie nie rusza..."; ale nerwy juz zaczynam miec;
jakos wyzwisk nie bylo; zreszta ja i ex na rozprawie bylismy zestresowani; a ze klamstwa - coz... asuzana mnie w sumie przygotowala na najgorsze klamstwa, ale mimo wszystko w duchu to bylam wsciekla jak mozna takim byc; teraz mam zamiar byc troszke bardziej - odwazna, choc nadal starac sie, aby i adwokatka exa i sedzina nie wyprowadzily mnie z rownowagi, bo ... opanowanie, nawet udawane na sali sadowej jest bardzo wazne;
ja musialam juz sie wziasc za siebie, tym bardzije, ze sie naczytalam, ze moge zyc gora 10 lat, jesli nic z tym nie zrobie; i przerazilam sie strasznie, bo przeciez mam dwojke dzieci, w tym jedno dopiero roczne - i kto je by wychowal jakby mnie zabraklo?? wiec musze znalezc i czas i sily, zeby zadbac o siebie; bo jak to ja mowie - z ciuchami to w duszy - jakis namiot zawsze sie znajdzie, ale zdrowia mi nikt nie odda jesli je calkowicie strace; a dzieci mnie potrzebuje i jeszcze dlugo beda potrzebowaly;
Justysia pisala, ze sobie jakos radzi, i ze jak juz nie moze to i mama i brat sie zajmuja malutka; ex niestety nie uznal malej (choc tuz przed porodem zapowiedzial, ze bardz chce, itd), wiec... pomalutku sie szykuje do sadu, tzn ma zamiar zlozyc wniosek;
a jesli chodzi o wozek, to tez pomalutku bede sie przymierzac do kupna jakiejs spacerowki, typu parasolka, bo moj nie wchodzi mi do bagaznika, a ze mlody jezdzi na przednim siedzeniu, to do srodka auta tez nie, wiec jak jade na zakupy, to pozostaje tylko... noszenie malego na raczkach:-( i mimo ze jest dosc lekki, bo ma ok 9,5 kg, to nie latwo jest, tym bardziej przy kasie i przy pakowaniu zakupow;
Katerinka - ja sie nie moge doczekac chociaz namiastki wiosny - wtedy znowu zaczne dlugie spacery:-) teraz, to mis ie nawet nie chce, bo sama widzisz co sie za oknem dzieje
a nie wiem, czy pisalam, ale ex chwalil sie mi i swojej zonie, ze skladal pozew do sadu o zaprzeczenie ojcostwa ale mu ponoc odrzucili ten pozew i jak bylam w sadzie, to sie okazalo, ze nic takiego nie mialo miejsca faceci jednak sa denni
a propo zon itd, to moj ex jest zonaty; oczywiscie calej bajki nie bede przypominac, ale napisze tylko tyle, ze.... zona jak wszystko wyszlo na jaw (choc dosc dlugo nic obie nie wiedzialysmy), to... nadal z nim jest; wiec... ja ja z jednej strony podziwiam a z drugiej, to jest mi jej zal; wiec... rozne sa kobiety i chyba cos w tym jest, ze jedno drugiego warte
Mamuska 26 - trzymaj sie dzielnie; nie raz jeszcze takie dni nadejda jak dzisiaj, ale... mimo,z e teraz ciezko w to uwierzyc, to Ty jestes ta wygrana, bo bedziesz miala skarba przy sobie; i nie raz jest ciezko, nie raz czlowiek nie ma sil, jak dziecko placze, jak jest chore, ale... wiekszosc dni, to radosc ze wszystkiego; patrzy sie na dzieciatko i czuje milosc, milosc bezinteresowna, taka, ktorej nikt Ci nie da, tylko wlasnie ta mala istotka:-) jeszcze troszke i Ty tez tego doswiadczysz:-)