C
Carlaa
Gość
Agugucha, Przyszła mama- u nas jest to samo!!! Naje się w nocy, już komara przy cycku tnie (ale sutek nie jest w buzi), ja powolutku wstaję, odkładam do łóżeczka, a tu proszę- Nelusia już nie śpi, zdziwiona wielce, marudzenie... I od początku- cycek, komar, łóżeczko, marudzenie... Normalnie sił mi brak... I zauważyłam, że od kilku dni ma dłuższe przerwy w nocnym spaniu, przez co ja jestem padnięta. Dziś ok 7 pobudka, ale położyłam ją i zasnąła, i obudziłyśmy się o 10.30!! Tak póżno to jeszcze nie wstałam odkąd jestem mamą
Katerinka mam nadzieję że te fazy miną, bo to jest masakra- żeby bać się własnego dziecka że się obudzi i będzie foch
Aha- a stosowała któraś maść majerankową na katar?? Bo Nela ma taki katar od 5 dni i nic nie działa, sopelkiem wyciągam gluty, ale jakoś mało skutecznie...
Katerinka jeszcze jedno- Ty jesz już wszystko?? Bo ja jem kalafior i brokuły, bo nie wiedziałam, że są na "zakazanej liście", i jakoś nie było po nich kolek, a ponoć są wzdymające. ja już nie wiem co jeść, przestałam lecieć na samej zupie, kotlety smażone wcinam odkąd mała skończyła 2 tygodnie, ale w sumie to co dobre, ma cebulę albo czosnek Od słodyczy trzymam się raczej z daleka, ale żadnej diety odchudzającej nie stosuję, a schudłam 13 kg i ważę 54 kg, czyli ok 4 więcej niż przed ciążą. Sama się dziwię że waga mi tak leci w dół, myślałam że to trochę dłużej potrwa. Najgorsza jest ta skóra na brzuchu- mało elastyczna i rozciągnięta... A ćwiczyć się nie chce...
Katerinka mam nadzieję że te fazy miną, bo to jest masakra- żeby bać się własnego dziecka że się obudzi i będzie foch
Aha- a stosowała któraś maść majerankową na katar?? Bo Nela ma taki katar od 5 dni i nic nie działa, sopelkiem wyciągam gluty, ale jakoś mało skutecznie...
Katerinka jeszcze jedno- Ty jesz już wszystko?? Bo ja jem kalafior i brokuły, bo nie wiedziałam, że są na "zakazanej liście", i jakoś nie było po nich kolek, a ponoć są wzdymające. ja już nie wiem co jeść, przestałam lecieć na samej zupie, kotlety smażone wcinam odkąd mała skończyła 2 tygodnie, ale w sumie to co dobre, ma cebulę albo czosnek Od słodyczy trzymam się raczej z daleka, ale żadnej diety odchudzającej nie stosuję, a schudłam 13 kg i ważę 54 kg, czyli ok 4 więcej niż przed ciążą. Sama się dziwię że waga mi tak leci w dół, myślałam że to trochę dłużej potrwa. Najgorsza jest ta skóra na brzuchu- mało elastyczna i rozciągnięta... A ćwiczyć się nie chce...
Ostatnio edytowane przez moderatora: