Samopoczucie przyszłej mamy ;)

[mycha12]

No co za baba!! powiedz jej że powody do płaczu to ty powinnaś mieć a nie ona, bo to ty się męczysz a nie ona.

 

[Renee29]

Oj, te teściowe!!!! To się chyba nazywa szantaż emocjonalny! Aga nie pozwól się szantażować!!!

Margolis, ja mam chyba taki kocyk, a może tylko podobny (słabo je widać na tych zdjęciach ), tylko ten mój jest mniejszy i w sklepie zapłaciłam za niego 78 zł. Jest przemiły w dotyku.

 

[edi]

Z tego co widziałam to takie lub podobne kocyki można kupić w Smyku za jakieś 70zł. albo tez na zwykłym targu za 50zł.Wiem,bo keidys dostałam od mamy taki duuuuży i jest super i po praniu wygląda jak przed,czyli żednego zbicia czy zmechacenia

 

[Margolis]

Dzięki Renee! To się chyba zdecyduję, szczególnie, że rozmiar jest większy i na dłużej będzie przydatny - nawet jako kapa na łóżeczka. Ten miejszy rozmiar jest na allegro po 67zł.


Aga! nie przejmuj się! niech jej syn wytłumaczy, że telefon działa w dwie strony a Tobie jest ciężko!

 

[mycha12]

A ja przed chwilą rozmawiałam z moim kolegą ginem który też pracuje (oprócz gina do którego chodzę) w Klinice w której chcę rodzić. Pytałam go o parę rzeczy. Między innymi o te moje bóle czy to normalne i czy duży wpływ na nie moze mieć ułożenie dziecka. Więc poradził mi że jeżeli mnie to boli od paru dni to mam jechać na Izbę przyjęć, on tam zadzwoni i powie położnym ze przyjadę. One zrobią mi KTG. Mówił że u pierworódek skurcze przepowiadające pojawiają sie często na 10 - 12 dni przed porodem i żeby to lepiej sprawdzić. Także ok 17.00 jadę na to KTG tak dla świętego spokoju, nic za to nie płacę to co nie skorzystać, tym bardziej że ten ból jest okropny, chociaż nie sądzę żeby to cos rokowało. To narazie

 

[kanga_aga]

oj mycha, to daj znać potem co i jak.. ten gin ma rację jak najbardziej..

a ja znów załamana jestem, bo byłam dzis na KTG w "moim" wybranym szpitalu i widziałam jak odsyłają pacjentki gdzie indziej.. takie jest przepełnienie w Warszawskich porodówkach.. mam nadzieję, ze Franio dziś nie będzie chciał się pojawić, bo nie mam gdzie urodzić..
dodam, że skurcze mam ale nie regularne od wczoraj ( jakieś 2-3 na godzinę).. mam się po raz kolejny pojawić na KTG jak będzie 6 skurczy na godzinę albo jak odejdą mi wody..
a Wam co mówili lekarze - kiedy macie jechać na porodówki?? znacie jakieś oznaki porodu, które Wam powiedzą, że to już.. bo ja sie jak zwykle boję, że przegapię moment i w samochodzie urodzę

 

[Renee29]

Agamamaani, ale Ty już raz rodziłaś, to chyba jednak lepiej się orientujesz od nas zielonych w tej materii ;D.
Ja tylko mam nadzieję, że poród u mnie się zacznie odejściem wód, bo wtedy będę na sto % pewna, że to już, a w każdym innym przypadku, to nie jestem taka pewna.

 

[Aga_Mazury]

Cholercia mam te same obawy..bo ja mam do mojego szpitala kawał drogi (z ubraniem się, męża sprintem do garażu i dojechaniem to ok. 2 godzin)...a jaki przeczytałam na sierpniówkach jedna kobietka urodziła w 5 minut...to trochę mam stracha ...
Lekarza się mojego pytałam czy ja będę wiedziała, że to już....a on żebym się nie obawiała, że napewni nie będzie tak cudnie, żebym nie wiedziała i np. rano obudziła się z dzidziami na wersalce ...
Brzuch mnie boli ..czasami ma takie kłujące bóle w ...... jak tylko chodzę to odrazu mam spiętą macicę aż ręką podtrzymuje brzuch bo mam wrażenie, że mnie przewróci (taki kamień)...ale dzieciaczki wariują..tzn..wariowały kilka chwil temu....i brzuch boliiiiiii okresowo ....echhhhhhh.....

mycha12 pewnie, że jedz...sprawdz skoro masz taką możliwość...i czekamy na relację..

 

[dzikuska]

aga jak daleko mieszkasz to ja juz bym jechala gdybym skurcze jakiekolwiek miala; mi lekarz mowil ze jak są co 10 minut to jechac no i jak wody odejdą; klucie w ... pomiedzy .... tez mam od 2 tygodni wiec jesio pochodzisz a na marginesie kazdej zycze 5 minut rodzenia

 

[Renee29]

Aga skoro masz tak daleko do szpitala, to lekarz powinien Cię chyba położyć do szpitala już na kilka dni przed terminem, a nie żebyś do ostatniej chwili czekała w domu. Ja tam bym się bała.