Aga_Mazury
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2006
- Postów
- 422
Wizyta dzisiaj u lekarza miała poslizg 2 godziny...myślałam, że umrę w tej poczekalni...mąż mnie wachlował gazetą a ja butelką zimnej wody się okładałam po karku....
w gabinecie uwierzcie mi...nie miałam już sił na fotel wejśc : no, ale przytyłam ( 23 kg ) lekarz mi powiedział, że już mogę torbę spakowaną mieć w domu do szpitala...niby wszystko ok...szyjka zamknięta...chłopaki po 1650 gram ważą, ale....mówi, że już niedługo pewnie....nogi mam jak zawodnicy sumo (stopy) ....kupiłam dzisiaj pierwsze ciuszki cheroke dla moich facecików....łózeczka nie kupiłąm...zamawiam na allegro....
pozdrawiam mamuśki.....
w gabinecie uwierzcie mi...nie miałam już sił na fotel wejśc : no, ale przytyłam ( 23 kg ) lekarz mi powiedział, że już mogę torbę spakowaną mieć w domu do szpitala...niby wszystko ok...szyjka zamknięta...chłopaki po 1650 gram ważą, ale....mówi, że już niedługo pewnie....nogi mam jak zawodnicy sumo (stopy) ....kupiłam dzisiaj pierwsze ciuszki cheroke dla moich facecików....łózeczka nie kupiłąm...zamawiam na allegro....
pozdrawiam mamuśki.....