reklama
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Tak,ja slyszalam,ze od srody maja wrocic jeszcze gorsze niz do tej pory byly. A mi we wtorek sie konczy urlop i tak mysle,czy isc po zwolnienie do swojego gina,bo ja tam u siebie w pracy to zemdleje - wczoraj bylam na chwile i taki skwar tam maja,ze szok. :
Wiec korzystajmy z tego weekendu poki mozemy. Milych chlodnych dzionkow Wam zycze!
Wiec korzystajmy z tego weekendu poki mozemy. Milych chlodnych dzionkow Wam zycze!
Oj dawno tak dobrze mi się nie spało jak dzisiaj, taki chłodek w pokoju! : ;D
A ja tą swoją koszulę do karmienia po powrocie ze szpitala wrzucam na dno szafy, albo do kosza-jest okropna. Wszyłam do niej zatrzaski w te rozcięcia przez które mi cyce wychodziły i układa się okropnie, poza tym wyglądam w niej jak 150 kilogramowa cieżarna z pięcioraczkami w brzuchu (szkoda, że jej w sklepie nie przymierzyłam!) jest za długa, za szeroka i wogóle zła jestem na siebie, że dałam się na nią namówić! A przecież po porodzie jak brzuszek zginie to juz w ogóle będzie mega worek na kartofle a nie koszula nocna!
Po porodzie muszę się zaopatrzyć w piżamkę rozpinaną, widziałam właśnie taką fajną na allegro, góra na całej długości ma guziki.Takie wynalazki nocne typowo dla karmiących nadają się do kosza!
Życzę chłodnego dnia
A ja tą swoją koszulę do karmienia po powrocie ze szpitala wrzucam na dno szafy, albo do kosza-jest okropna. Wszyłam do niej zatrzaski w te rozcięcia przez które mi cyce wychodziły i układa się okropnie, poza tym wyglądam w niej jak 150 kilogramowa cieżarna z pięcioraczkami w brzuchu (szkoda, że jej w sklepie nie przymierzyłam!) jest za długa, za szeroka i wogóle zła jestem na siebie, że dałam się na nią namówić! A przecież po porodzie jak brzuszek zginie to juz w ogóle będzie mega worek na kartofle a nie koszula nocna!
Po porodzie muszę się zaopatrzyć w piżamkę rozpinaną, widziałam właśnie taką fajną na allegro, góra na całej długości ma guziki.Takie wynalazki nocne typowo dla karmiących nadają się do kosza!
Życzę chłodnego dnia
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
Witajcie mamuśki
Tak - piękną pogodę mamy :oby jak najdłuzej
Agutko ja nie wiem nad czym ty się zastanawiasz. Idź na zwolnienie i tyle.Ja też się zastanawiałam ale mam kontakt z koleżankami z pracy. Pisały że mam się cieszyć że mnie w robocie nie ma bo teraz tam w biurze z tych upałów one ledwo wyrabiają a ja to wogóle bym miała problem.
Renee no taka już nasza dola że z brzusiem to sexi sie nie da wyglądać :laugh:
Tak - piękną pogodę mamy :oby jak najdłuzej
Agutko ja nie wiem nad czym ty się zastanawiasz. Idź na zwolnienie i tyle.Ja też się zastanawiałam ale mam kontakt z koleżankami z pracy. Pisały że mam się cieszyć że mnie w robocie nie ma bo teraz tam w biurze z tych upałów one ledwo wyrabiają a ja to wogóle bym miała problem.
Renee no taka już nasza dola że z brzusiem to sexi sie nie da wyglądać :laugh:
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Hejkum
No ja tez jestem zachwycona tymi chmurami i wiaterkiem ;D
Mój mąż mówi,że na śląsku nie ma być tak upalnie i chcę mu wierzyć
Renee ja nei wiem co Ty masz za koszulę bo te moje to jakies takie całkiem sympatyczne a może kwestia tego,że nie lubisz koszul?
Agutko idź na zwolnienie,to żadna przyjemność w te upaly siedzieć w pracy i jeszcze Zuzinka denerwować
No ja tez jestem zachwycona tymi chmurami i wiaterkiem ;D
Mój mąż mówi,że na śląsku nie ma być tak upalnie i chcę mu wierzyć
Renee ja nei wiem co Ty masz za koszulę bo te moje to jakies takie całkiem sympatyczne a może kwestia tego,że nie lubisz koszul?
Agutko idź na zwolnienie,to żadna przyjemność w te upaly siedzieć w pracy i jeszcze Zuzinka denerwować
To fakt Edi za koszulami nie przepadam (zwłaszcza za długimi i szerokimi)-niecierpię jak mi się coś plącze między nogami pod kołdrą ;D , ale ta to już jest wybitnie beznadziejnie-ohydna!!!
Ja tam się cieszę, że jestem na zwolnieniu, raz że te upały i dojazdy byłyby masakryczne, a dwa, jak mi moje koleżanki doniosły, szefowej ostatnio sie chyba klimakterium na mózg rzuciło i jej podobno wali w dekiel równo, więc po co miałabym sie stresować?! ;D
Ja tam się cieszę, że jestem na zwolnieniu, raz że te upały i dojazdy byłyby masakryczne, a dwa, jak mi moje koleżanki doniosły, szefowej ostatnio sie chyba klimakterium na mózg rzuciło i jej podobno wali w dekiel równo, więc po co miałabym sie stresować?! ;D
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Mychus i Edi,no wlasnie ja wczoraj bylam w tym naszym biurowcu i kurde kobitki mowily,ze sauna tam to jest malo powiedziane... : I ze mam bez gadania isc na zwolnienie,bo nie chca mnie tu mdlejacej widziec. Tyle,ze ja chcialam pracowac,zeby nie siedziec w domu i za duzo nie rozmyslac o glupotach... : Ale dobro Zuzi jest najwazniejsze,wiec,chyba,pojde na te zwolnienie (o ile lekarz mi je da ),zeby jej nie przemeczac. Dzieki Dziewczynki! :-*
Tak w ogole,to wlasnie wrocilam do domku z miasta. Kupilam sobie kilka kosmetykow,a Zuzi 2 bluzeczki. Teraz korzystam z tego,ze jest chlodniej i prasujem i piore.
Tak w ogole,to wlasnie wrocilam do domku z miasta. Kupilam sobie kilka kosmetykow,a Zuzi 2 bluzeczki. Teraz korzystam z tego,ze jest chlodniej i prasujem i piore.
reklama
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
No Agutko - to rozumiem!
Renee ja też nie cierpię koszul nocnych. Nawet mam parę takich ładnych i sexi, ale też nie lubię w nich
spać , bo ja starsznie się kręcę w nocy i jest mi w nich niewygodnie jak cholera. Tzn teraz to wcale w nich nie śpię bo się w nie nie mieszczę :laugh: ale zdecydowanie wole spać w piżamce
Renee ja też nie cierpię koszul nocnych. Nawet mam parę takich ładnych i sexi, ale też nie lubię w nich
spać , bo ja starsznie się kręcę w nocy i jest mi w nich niewygodnie jak cholera. Tzn teraz to wcale w nich nie śpię bo się w nie nie mieszczę :laugh: ale zdecydowanie wole spać w piżamce
Podziel się: