reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Margolis ja to mam problem z tym sokiem z buraków...bo z jednej strony pomoga na anemię, którą mam a z drugiej strony zakazany w cukrzycy ciązowej....i....nie wiadomo...
dzieciaki może nie tyle kopią co...się rozpychają ;) ....nie są w stanie mnie obudzić np. w nocy o ile uda mi się usnąć ...ale to wielkie faceciki więc i za bardzo miejsca nie mają, ale teraz już wiem, że mam upragnione ruchy :D i to prawie cały czas....
...kolejną wizytę mam 21 lipca....i masę badań do zrobienia HBS,w surowicy:kreatyninę,mocznik,kwas moczowy,białko...i standardowo morfologia i mocz. PTA wyszły dobrze :)

 
reklama
Ja mam wizytę 20 lipca ale wcześniej 17 lipca usg. Na szczęście nie muszę na tą wizytę robić żadnych badań bo gruntownie wszystko sprawdzali w szpitalu. Rzeczywiście problem jest z jedzeniem wielu rzeczy - na jedno pomagają na drugie szkodzą. Chciałabym żeby już było po wszystkim, tak mi ciężko i gorąco a z drugiej strony aż strach pomyśleć jak maleństwa by się czuły w tych upałach więc moze niech jeszcze przetrzymają je w brzuchu...

Moje też się rozpychają, kopią też mocno ale brak miejsca chyba im coraz bardziej doskwiera...
 
Ja dzisiaj miałam wizytę u gina.Wszystko jest ok , krążek nadal dobrze trzyma ,Mały Igor jest dużym dzieciaczkiem i jak wszystko będzie dobrze to 8 sierpnia na wizycie lekarz ściągnie mi już krążek i.... niech się dzieje wola nieba, mogę już rodzić , bo to będzie koniec 36 tygodnia.Zobaczymy czy faktycznie dojdzie do szybkiego porodu po ściągnięciu krążka , czy też sobie jeszcze poczekam ::)
 
Adasiu no to super,że u Cię wszystko ok ;)
Czy lekarz ne wolałby poczekać jeszcze jeden tydzień z ściąganiem krążka? bo w sumie to niby od 37tc dzieci są "donoszone" ;)
Ja też już się nie mogę doczekać zostało mi 7 tygodni ;D
 
no mi w sumie jeszcze 4 tygodnie zostały na dobrą sprawę :D

jakby co to już od 14 sierpnia mam być w gotowości bojowej do CC.. 28 lipca mam wizytę u mojej gin, potem lecę jescze do drugiego ( tego co sie w cholestazie specjalizuje).. i zobaczymy co zdecydują.. jak mały sie nie odwróci to napewno CC.. nawet i lepiej..
Ance coraz częściej powtarzam, że będzie miała braciszka, żeby robila mu miejsce w serduszku.. nie wiem na ile rozumie, ale już mówi ANIIO (zamiast Franio) i pokazuje na mój brzuch.. albo mówi - mama daj Ani Anioo już.. dzidzi chce.. ( rozumcie jak chcecie :)
 
Aga ja też tłumaczę Krzysiowi, że w brzuszku (tu pokazuję mu na brzuszek) jest dzidzia a Krzyś głaszcze brzuszek (robi "mój, mój") i jak zapytam gdzie jest dzidzia to pokazuje na mój brzuszek :) No między moim Krzysiem a Twoją Anią jest kilka ładnych miesięcy różnicy więc i w ich rozumkach pewnie jest inne wyobrażenie na temat dzidzi.

Ucieszyły mnie prognozy pogody, gdyż zapowiadają lekkie ochłodzenie i nawet opady deszczu (u mnie na podwórzu trawa już prawie uschła a kwiaty w ogrodzie jeszcze żyją ale trzeba je codziennie podlewać).

Dzis z godzinkę siedziałam w basenie z Krzysiem, a popołudniu (troszkę się u nas ochłodziło, gdyż zanosiło się na jakąś burzę - ale tylko zanosiło) cała rodzinką wybraliśmy się nad rzeczkę gdzie Krzyś troszkę się popluskał a my pochodziliśmy po wodzie.
Dobrze, że choć noce są trochę chłodniejsze i przez to otworzone okno nad naszym łózkiem wpada takie miłe rześkie powietrze :)

 
Ja myślę , że i tak donoszę do tego 37 tygodnia.Poprzednie ciąże też z rozwarciem nosiłam do 40 tygodnia i to bez krążka.Ponadto mały jest jakby dwa tygodnie starszy niż termin przewiduje , więc poród może się i tak przyspieszyć.Zobaczymy , trochę Wam "zazdroszczę" tych cesarek.Mój gin jest jednak zdania że dam radę urodzić sn , oby miał rację.Mówiłam mu o moich obawach ale twierdzi, że na razie nie ma podstaw do cc, bo wszystko jest dobre i wyniki i moje ciśnienie, brak obrzęków itd.No coż zobaczymy co będzie.
 
Witajcie Mamuśki!

Ja tez się ciesze bo zapowiadali ochłodzenie (już się nie moge doczekać :laugh:)
Rano byłam na badaniach (mocz i morfologia) ciekawa jestem jak te moje leukocyty bo cały czas miałam je dosyć wysokie i tez na ostatniej wizycie gin wybadał grzybicę. Brałam już tabletki dopochwowe no ale jestem ciekawa jak teraz.
 
reklama
Hej! Super pogoda! Taki chłodek zmykam dziś na zakupy!!!

Mycha! A co bierzesz? Bo ja Natamecynę.

Tak się właśnie zastanawiałam ile mi jeszcze zostało i wychodzi że minimum 5-6tygodni żeby było dobrze. Mam nadzieję, że maluszki dadzą radę w tym ścisku....
 
Do góry