reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Witam Wszystkich:). Muszę przyznać, że i mi upały strasznie dokuczają. Jedyne co mnie ratuje, to mały wiatraczek pożyczony od mamy – bidula chodzi prawie cały czas;) Teraz lecę na małe zakupki, żeby zdążyć przed najgorszym upałem…

Margolis strasznie się cieszę, że z maluszkami wszystko ok.!

Życzę miłego dnia!
 
reklama
Witajcie mamuśki w kolejny gorący dzień! :) Ja też spie nago bo przecież jest mi tak gorąco ze sie nie da!!

mam tylko nadzieję że dzisiaj spadnie deszcz!!!
 
a ja znów mam doła.. muszę się troszkę Wam wygadać..
dół nie jest związany z ciążą ani z dziećmi..

mój mąz ma brata - o 10 lat młodszego.. ów brat własnie zdał maturę.. - dodam, ze pochodzą z małego miasteczka o 200 km od Warszawy. Brata męża niespecjalnie lubię - jest to rozwydrzony, rozpieszczony małolat, co pozmywac ani posprzątac po sobie nie umie.. ba nawet wanny po kąpieli nie umyje :mad:
i brat od jakiegoś czasu zastanawia się co zrobić "po maturze".. pomysłów nie miał, wiec mój małżonek namówił go na uczelnię, którą sam kończył czyli AWF Warszawski.. dodam, że brat niespecjalnie spotrowcem jest ( w przeciwieństwie do mojego ślubnego) i szanse na dostanie sie tam ma znikome.. ale to jeszcze nie wszystko.. mój mąż załatwił mu pracę w Warszawie - oczywiście pod jego okiem i obiecał, że go do egzaminów sprawnościowych przygotuje. a wiąże się to z tym, iż BRAT zamieszka z nami - niby na razie na 2 miesiace.. ale... po pierwsze ja naprawdę nie potrafię się z Bratem dogadać, bardzo mnie on drażni ( od zawsze rpawie - jakaś uprzedzona jestem) a po drugie, Anka bedzie musiała z nami spać w jednym łóżku - bo Brat na jej łóżku będzie spał - a właśnie oduczyliśmy jej spania z nami coby maluch miał póxniej miejsce.. a teraz znów ona ma do nas wrócić..
do tego oczywiście Brat ma zarabiać i odkładać a my mamy go przez te dwa-trzy miesiące utrzymywać.. a my sami często mamy problemy aby związac koniec z końcem..
w dodatku mąż mi oświadczył to wczoraj wieczorem - bo decyzja z zamieszkaniem u nas i pracą w Warszawie zapadła tak nagle, że - jak powiedział - nie był w stanie się ze mną skonsultować..
i teraz mam doła, nie wiem jak z tego wyjść - z jednej strony chciałabym małolatowi pomóc ( w końcu to rodzina) a z drugiej, wiem że muszę zadbać też i o siebie i Ankę..
podpowiedzcie co byście na moim miejscu zrobiły..
 
Aga, ja bym się raczej nie zgodziła - to Wasz wspólny dom i Mąż MUSI Cię wcześniej spytać o zdanie,jesłi już nie o zgodę.A jak już będzie musiał z Wami zamieszkać od początku jasno przedstaw reguły: sprzątanie po sobie (w końcu nie jest Twoim dzieckiem żebyś go niańczyła), jakieś dyżury w domu itd. A co do odkładania pieniędzy to też bym się nie zgodziła żeby za nic nie płacił, zwłaszcza że jak piszesz z kasą różnie bywa. Będzie korzystał przecież z wody, prądu czy gazu niech więc sumiennie się dołoży
 
Aga faktycznie masz problem!!
Szkoda że to była tylko decyzja Twojego męża wkońcu to Wy twrzycie rodzine i to Wasz wspolny dom,życie.To jest troszke egoistyczne.
Podejrzewam,że i tak decyzja zapadła i szwagier zapewne u Was zamieszka.
Ty powinnaś na samym poczontku ustalić zasady wspołżycia i to on musi się dostosować.Im wcześniej mu powiesz tym lepiej!! To bardzo ważne,Ty nie będziesz jego sprzątaczką czy kucharką!
A co do Ani to bardzo zły pomysł ze spaniem,ona jest najważniejsza a nie przesunięta na 2-gi plan,nie powinno się mieszać w głowce takiemu maluszkowi,ona potrzebuje stabilizacji.
Czy szwagier nie może spać na materacu lub łużku polowym,teraz jest sezon na takie rzeczy i można tanio kupić.
Musze Ci powiedzieć,że masz nielada problem,mam nadzieje,że wszystko dobrze wyjdzie ;)
 
Przyszłe Mamusie  ;D !
W takie upały trudno mieć dobre samopoczucie, nie? Od wczoraj zauważyłam, ze zaczynaja mi puchnąć kostki i moje nogi zaczynają wygladać jak paroweczki!!! ;D Mam nadzieję, że jak miną upały to i te opuchnięcia zejdą, chociaż wiem, że należy spodziewać się ich do końca ciąży i myślę, że i tak mam szczeście,
że pojawiły sie dopiero teraz, w 30 tygodniu, a nie wcześniej. Ja nie pracuję, mam dużo czasu na odpoczynek więc wyobrażam sobie jak cieżko musi być tym przyszlym mamą, które pracują!

Aga :D
Ja również uważam, że masz rację, że niepokoisz się sytuacją, która nastąpi, gdy brat Twojego męża zamieszka z Wami! Też uważam, że nie powinien być u Was "gościem" ale powinien zostać wciągnięty do obowiązków domowych a tym bardziej powinien dorzucić się chociaż do opłat, choćby za wodę, prąd, gaz itd!!! To kosztuje, a wszystkim jest ciężko! A jeszcze jedna osoba w domu da sie odczuć finasowo! Wiem, ponieważ mieszkam tylko z mężem i ja nie pracuję, to gdy nas ktoś z rodzinki odwiedza choć na kilka dni to odczuwamy to finansowo, a to tylko kilka dni, a miesiąc, dwa? Nie daj się, porozmawiaj z mężem!
 
Witam Cię Royanna!!! Niestety te puchnące nogi karzdej dokuczają.i musimy się moczyć pod prysznicem lub nogi do miski.
A najlepiej nad jeziorko,rewelacja!!!!


Osiecznica 27tydz.
osieka107mt.jpg

 
reklama
Mamooska fajne zdjątko ;) A Twój brzusio taki akuratny ;)

Aga uważam podobnie jak dziewczyny,trzeba ustalić zasady "życia" z gościem.Jesli Tobie trudno o tym mówić to niech mąz z nim o tym pomówi.Rozumiem,że szwagier chce zarobione pieniazki zaoszczedzic,ale moze chociac dokladalby sie do jedzonka? no i to spanie,koniecznie na materacu lu polówce.Nie gniewaj sie na męża,tylko uczciwie z nim pogadaj i powiedz czego oczekujesz od jego brata.
 
Do góry